Sześć razy wyrzucany za drzwi- Anduś już we własnym domku!!!

[mokkunia]

Ale piękna para
Aniu, te Twoje koty to się nie kłaczą? Toć u Ciebie sterylnie czyściutko wszędzie jest

[pisiokot]

Ale piękna para
Aniu, te Twoje koty to się nie kłaczą? Toć u Ciebie sterylnie czyściutko wszędzie jest

Nic nie mów, Anuś

Odkurzamy i sprzątamy, ale nie da się pozbyć kłaczorów do końca. Zwłaszcza gdy dochodzą moje, które sobie wyrywam z głowy, jak patrzę, co rozpuszczone towarzystwo wyczynia w tym domu !
Chociaż pocieszam się, że jak na siedem kotów to w sumie nie jest tak źle

[kochajaca_kociska]

ja tez klaczorow swoich kiciorkow nie moge sie pozbyc. eh ciagle odkurzam i ciagle dalej sa. nawet potrafie w kanapce po 1miesiacu niewidzenia sie z kotkami znalezc ich klaczory

[mumka27]

ja odkurzam codziennie prawie, jak koty sie gonia to potem futra jest wszędzie pełno.....

[goska_bs]

Widzialam w piatek Andusia - cudny jest

A domek mgasuperhiper pojawi sie

[alodona]

pięny-podobny do mojej kotki

[gosiaa]

Aniu czy masz jeszcze w zapasie jakieś cud fotki?

[pisiokot]

Aniu czy masz jeszcze w zapasie jakieś cud fotki?

no peeewnie
coś wrzucę niebawem

[mokkunia]

A cud domki dla cud kotka to się gdzie zagubiły ja się pytam?

[Korciaczki]

A cud domki dla cud kotka to się gdzie zagubiły ja się pytam?

No właśnie!
Piękny cud koteczek skacze po domeczek!
Trzymaj się słodziaku Domek się znajdzie!

[pisiokot]

A cud domki dla cud kotka to się gdzie zagubiły ja się pytam?

No, ludzie piszą albo dzwonią ... tak średnio jedno zapytanko co drugi dzień, ostatnio trzy pod rząd, codziennie po jednym.
No i tak: w piątek pogadałyśmy sobie długo z bardzo fajną babeczką ze Skierniewic. Fajny, ciepły, zwierzęcolubny dom z jedną kotunią. Niestety - niezabezpieczone okna i balkon na trzecim piętrze bez opcji zabezpieczenia w przyszłości z bólem serca odmówiłam. Nie wyobrażam sobie ruchliwego, półrocznego kota przyzwyczajonego do łażenia po zewnętrznym parapecie u nas w domu tam, gdzie takich zabezpieczeń nie ma. Ponieważ jednak rodzinka zrobiła na mnie jak najlepsze wrażenie dałam Pani namiary na inny DT. Pani wskazanego kicia nie wzięła, ale wypatrzyła sobie Jaggerka od Elfika I kiciuś już u niej od soboty mieszka
Wczoraj, gdy byłam w schronie zadzwonił młody człowiek - bardzo sympatyczna rozmowa, i znowu bardzo dobre wrażenie, wszystko gra, nawet okna zabezpieczone, mają moskitiery - ale nie mają innego kota. Zaproponowałam, żeby podjechali do schronu ("w jakiej części Łodzi Państwo mieszkacie ? daleko od schroniska ?", "a, w Rawie Mazowieckiej? acha Przyjeżdżacie ? super, to czekam na Was na Marmurowej" ), pomyślałam, że może da ich się namówić na jakiegoś schroniskowca plus Andy...
Przyjechali, na żywo zrobili jeszcze lepsze wrażenie - przesympatyczna para miłych, inteligentnych ludzi, ale opcja dwóch kotów w ich przypadku nie wchodzi w grę. Głównie dlatego, że mają wynajmowane mieszkanie, dopiero są w trakcie myślenia o własnym plus inne przeszkody. Gadaliśmy długo, Inga i Krzysiek dzielnie mnie wspierali, ale niestety ... Dostali więc namiary na inne DT, w efekcie kilku rozmów telfefonicznych pojechali do Pauliny (mls) i zaadopowali jej tymczasa pięciomiesięcznego Johnego.

Może ktoś powie, że niepotrzebnie się upieram, ale nie oddam kota do mieszkania z niezabezpieczonymi oknami Zbyt dużo połamańców po urazach widuję w schronie (efekty upadków albo swobodnych spacerow po okolicy i kontatków z autem bądź psem) i zbyt często spotykam tam osoby szukające swoich kotów bo wypadły/wyskoczyły z okna i ślad po nich zaginął.
Nie unieszczęśliwię też Andka fundując mu żywot jedynaka, mowy nie ma. Ten kot jest tak czuły, prokoci, lgnący do swoich kocich towarzyszy, że szok. One musi mieć co najmniej jednego kumpla, co najmniej.

Niektóre maile są mało konkretne typu "mieszkam w bloku, więc kot większość czasu będzie spędzał w mieszkaniu". A "mniejszość" czasu to przepraszam gdzie ? Nie chce mi się dociekać w takich przypadkach, od razu mam mieszane uczucia, więc piszę, że kot ma już dom. No i tak to wygląda z grubsza.

[jerzykowka]

Znajdzie sie TEN domek, ale moglby sie pospieszyc

[pisiokot]

Anduś uwielbia towarzyszyć mi w kuchni - a nuż jakiś dobry kąsek dostanę ? Duża się nie pozwala szwendać po blacie, ale jak tu sobie z boku przycupnę to chyba mnie nie zauważy ?



Nawet para buchająca z garnka z odlewanymi ziemniakami go nie rusza



poza tym jestem już dłuuugim kotem



baaardzo długim



a Duża mówi, że najbardziej jej się podoba mój zniewalający uśmiech



rozbroiłem nawet ciocię Kicię, od której wszystkie tymczasy trzymają się z daleka, bo ciocia gówniarstwa nie lubi lubi tylko Dyzia i Rudzia, to jej kumple. Ale pozwala mi przy sobie spać, chyba mnie troszkę polubiła ?



Duża była w szoku jak to zobaczyła, nawet Dużego wołała, żeby przyszedł zobaczyć jak sobie śpimy razem

[jerzykowka]

Fotki jak z bajki
Baaardzo fajowy z Andusia kocio!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[ruru]

JAki jaaaaaammmmmniczek z Andusia
i piękna harmonia Burasiów
bo Burasie to jest zuuupełnie inna rasa
to jest gatunek sam w sobie doskonały