Bazyli&Mila, watek absolutnie optymistyczny

» Pt sty 30, 2009 21:05

Ale wygibasy!

» Pt sty 30, 2009 22:49

Cudne koty, cudne fotki

Ja chyba dzięki Tobie muac, dojrzeję do drugiego kota w domu

» Sob sty 31, 2009 0:19

kwinta pisze:Cudne koty, cudne fotki

Ja chyba dzięki Tobie muac, dojrzeję do drugiego kota w domu

Naprawde polecam dwupak dopiero teraz widac ze Bazyli to kot a nie kanapowa poduszka

» Sob sty 31, 2009 1:46

Dwupak to absolutne minimum... :roll:

A jak tam się miewa para książąt? :wink:

» Sob sty 31, 2009 2:07

Arystokracja dachowa herbu rynna, chyba dobrze, jakos malo rozmowne sa - obrazone?- caly dzien znowu bylam poza domem, wiec bylo dosyc czasu na spanie a one dalej kimaja i nuuuda nic sie nie dzieje :cry:

no same widzicie

» Sob sty 31, 2009 12:55

Jaki piekny ten Bazyli!!!!-luzaczysko z niego -te pozy :lol:

!
A malutka do niego niebawem dołączy!-ona widocznie musi miec wiecej czasu-to niesmiała dziewczynka jest!

» Sob sty 31, 2009 14:19

Oj dziekuje, dziekuje, dziekuje Bazyli tez byl straszny dzikus zwiewajacy na byle ruch czy dzwiek i zupelnie niedotykalski przez dluzszy czas, a teraz prosze

Czas jednak robi swoje kto wie co te kocury tak naprawde kiedys przeszly. Milka robi malutkie postepy w socjalizacji, juz nie ucieka tak gwaltownie jak przechodze obok a jak usiade na podlodze to czasami podchodzi sie poocierac

» Sob sty 31, 2009 16:33

Małgosia, zdjecia są pięęęękne, jak zwykle zresztą!

A tak chciałam spytać, czy dopełniłaś obowiązku i przeprosiłaś odpowiednio Jaśnie Państwa za swoja nieobecność w domu...? :roll:

bo wiesz, koty należy często przepraszać, one to zwykle bardzo lubią, a powód zawsze się jakis znajdzie... :twisted:

» Sob sty 31, 2009 17:58

Dzieki Milenka z Bazylim to zdjecia sa latwe bo on juz nie zwraca uwagi na to co wyczyniam, a nad Milka jeszcze popracujemy.
A no to sie przyznam :oops:

przeprosilam i odkupilam swoje winy takimi miekkimi kurczakowymi przysmakami, oba kocurony je uwielbiaja,a chowam je na specjalne okazje tylko

. Niestety i na szczescie jednoczesnie mam sporo zlecen na luty wiec beda sie rzadzic same na wlosciach prawie codziennie w lutym. Styczen byl kiepski to sie przyzwyczaily ze troche bywalam w domciu co tez mialo swoja dobra strone bo moglam pilnowac jak dokocenie przebiega.

» Sob sty 31, 2009 18:34

kropkaXL pisze:Jaki piekny ten Bazyli!!!!-luzaczysko z niego -te pozy !
A malutka do niego niebawem dołączy!-ona widocznie musi miec wiecej czasu-to niesmiała dziewczynka jest!

Masz absolutna racje Bazyli jest juz ze mna 6 miesiecy, a Mila dopiero 20 dni, damy jej tyle czasu ile bedzie potrzebowac bo mam nadzieje ze lata przed nami

» Sob sty 31, 2009 20:02

Małgosia, no to postapiłaś zgodnie z zasadami sztuki przepraszania kotów..należy baaaardzo przeprosic i czymś przekupić :lol:

Ja jestem ciekawa jak moje zareagują, jak juz nareszcie zaczne prace, przecież cały grudzień i cały styczeń byłam w domu.

I to jest właśnie jedna z wielu zalet posiadania wiecej niz 1 kota, zawsze im raźniej w domu

Bazyl się wczuwa i jest modelem

» Sob sty 31, 2009 20:57

muac pisze:Arystokracja dachowa herbu rynna, chyba dobrze, jakos malo rozmowne sa - obrazone?- caly dzien znowu bylam poza domem, wiec bylo dosyc czasu na spanie a one dalej kimaja i nuuuda nic sie nie dzieje

no same widzicie

Jest jedno wyjście z tej sytuacji, taki maciupci maluszek rozruszałby to kimające towarzystwo.

» Sob sty 31, 2009 21:05

Muszę przyznać,że gapa ze mnie-dopiero teraz zauważyłam podobieństwo!
Mila jest podobna do Pyniusi!

kropkaXL pisze:
Pyniusia

» Sob sty 31, 2009 21:07

Rzeczywiście, podobne dziewczyny! obie śliczne :1luvu:

» Sob sty 31, 2009 21:18

Ja myślę Milenko,że wszystkie koty są piękne-tylko nie wszyscy to widza -niestety!Każdy kot ma w sobie tyle wdzięku,gracji i elegancji w ruchach,tylko czasem są chore i brudne,mają zniszczeną sierść-ale wystarczy odrobina miłości,troski i zmieniają się jak za dotknięciem czarodziejskiej różczki-pieknieją z każdą chwilą.

Bazyli&Mila, watek absolutnie optymistyczny

Kto przegląda forum