Nikusiowo-Jeżynkowo. Asmi [*]

[genowefa]

A wracając do weselszych tematów, co tam u Nikusia & Co

[Paluszek]

Następną trawkę posadziłam do ziemi (czyli czeka mnie malowanie ). Ale tak ładnie zajadają... Dzisiaj zrobiłam masę zdjęć, jutro wrzucę. Nikuś ma taki intelientnie poczciwy wyraz pyszczka. A Puchaś znacznie grzeczniejszy i szczęśliwszy przy nim. Obiecuje fotki na jutro!
A jak wypuści się tego kota, to nie pozaraża setek innych?! Tylko co innego można zrobić...

[Paluszek]

A to moja śliczna czwóreczka:

Który pysio najsłodszy?

[Fraszka]

Kotki – Kizia, Mizia,
Puchatek i Nikuś.
Nie, nie widzi mi się
- wszystkie słodkie pysie.

[Paluszek]

Fraszka, to Ty podczytujesz ? śliczny wierszyk... A jakie Twoje śliczne pysie!
Zatem dla podczytujących więcej fotek:
Chłopcy razem...

Chłopcy osobno...

A Puchaś szczęśliwy, że ma kumpla - rozrabia...

[genowefa]

Jak dla mnie to są dwa aniołeczki i dwa czarne diabełeczki Moja Pela też diablica jest. Nie na darmo przesłanie ludowe mówiło o czarnych kotach czarownicy. Śmiem twierdzić, że chowańcami były tylko czarne kocice (nie kocury)

[Paluszek]

Czyli jednak jest związek futra z życim wewnętrznym... Tylko co w takim razie z łysymi facetami ?
Puchaś tak kocha Nikusia, że dziś mu wylizał boczek, ocierał się o niego namiętnie, zabierał się za ucho, ale Nikuś stwierdzil, że dość tych karesów i odszedł. Ale najbardziej mi się podoba jak Nikuś dostaje się do jedzenia - Puchaś je, Nikuś podchodzi i się ociera o niego, lekko go odpychając od michy. jak się nie uda, to robi pac łapką - ale w takim mega zwolnionym tempie, leciuteńko, że to jest tylko symbolicznie. Puchaś załapuje i grzecznie ustępuje koledze. A potem obaj idą spać do malego pokoju, gdzie zawsze włączam kalofyfer na pełne grzanie (nie do szafy, nie) i śpią pół dnia zgodnie... Aniołeczki, po prostu...

[genowefa]

Jak się cieszę, że Nikuś znalazł taki cudowny domuś i cudownego kolegę

[Paluszek]

Mnie to się wydaje że on by wszędzie znalazł dobry dom i kolegów, bo jego się naprawdę nie da nie lubić!

To one raz jeszcze:

[genowefa]

Mnie to się wydaje że on by wszędzie znalazł dobry dom i kolegów, bo jego się naprawdę nie da nie lubić!

Powiedz to temu, kto go na działki wywalił

Kotuchy cudne, czarnych nie odróżniam

[Paluszek]

A myślisz, że Nikusia ktoś wywalił na działki? Bo ja zrozumiałam, ze on po prostu tam się urodził z jakiejś bezdomnej kotki. Biedaczek...
Kocice - na zdjęciach nie widać, ale Kizia ma jeden biały wąs, a Mizia jedna białą brewkę i łatkę pod brodą. No i inny wyraz twarzy bo inne charakterki... Kizia jest niestety inteligentna i zgrabna inaczej. Mizia znacznie bardziej bystra i ruchliwa.

[genowefa]

A myślisz, że Nikusia ktoś wywalił na działki? Bo ja zrozumiałam, ze on po prostu tam się urodził z jakiejś bezdomnej kotki. Biedaczek...

jopop złapała go w ręce. Trudno zgadnąć jak było, albo ktoś wywalił, albo ludzie na działkach go oswoili. Inaczej nie dałby się tak złapać.

[Paluszek]

Tak... Dobrze, że byl taki ufny, tam by się zmarnował... A teraz leżakuje z Puchasiem koło kaloryfera, w wolnych chwilach podstawiając pysio do głaskania. Swoją drogą, co za kot - ponad dwa miesiące, i nogdy nic musię od nikogo nie oberwało. A tu pióra leciały, nawet Kizia z Mizią bywało, że się tłukły. A z Puchasiem ... Po prostu Nikuś łagodzi obyczaje!

[genowefa]

Po prostu Nikuś łagodzi obyczaje!

Pożyczysz mi go? Nowy Marmur spowodował u mnie małą kocią wojnę

[Agneska]

A myślisz, że Nikusia ktoś wywalił na działki? Bo ja zrozumiałam, ze on po prostu tam się urodził z jakiejś bezdomnej kotki. Biedaczek...

jopop złapała go w ręce. Trudno zgadnąć jak było, albo ktoś wywalił, albo ludzie na działkach go oswoili. Inaczej nie dałby się tak złapać.

Ja jakoś zupełnie przegapiłam jego historię, nie wiedziałam, że on z Jopopowej łapanki.