Simbo i Sarabi-proszę o zamknięcie wątku

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt sty 30, 2009 10:29

czarna.wdowa pisze:Siadłam przed kompem bo muszę podrukować kilka rzeczy i dało o sobie znać uzależnienie od miau :oops:

To jest właśnie to :lol:
Ja też po coś tam wejdę, na momencik i miau mnie wsysa :lol:
Głaski dla pięknot.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 30, 2009 15:47

skad ja znam to uzależnienie... siadam na chwilkę na miau a potem czas leciiii....
Pozdrowienia i głaski dla kociastych

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Pt sty 30, 2009 17:58

Cześć :P Musisz bardziej dbać o koteczki, a nie dopieszczać laptopa :roll:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt sty 30, 2009 18:43

Kwitne w pracy
sprawdzam czy mi działają powiadomienia na nowym kompie ;)
Jutro dla odmiany rano szkoła a później do pracy :roll:

Niestety kolanka za małe na laptoka i prawie 7kg kota a przy biurku to ja się nasiedzę przez cały dzień więc w domu raczej wolę na kanapie

Dami w weekend jedzie do dziadków na pierwszy weekend ferii a w 2 tygodniu lutego mam obiecany urlop wiec gdzieś sie wybierzemy razem żebym mogła naładować akumulatory
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob sty 31, 2009 6:48

czarna.wdowa pisze:a w 2 tygodniu lutego mam obiecany urlop wiec gdzieś sie wybierzemy razem żebym mogła naładować akumulatory

O! To masz fajnie :D
A dokąd?
Nasze zimne góry czy ciepłe kraje? :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 31, 2009 8:00

Hej kolorki! :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob sty 31, 2009 10:46

Cześć zapracowani :P
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob sty 31, 2009 11:51

Miłej szkółki ;)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob sty 31, 2009 12:44

hej czarna. wiesz, tak sobie myślę, praca w której ciągle gonisz terminy, zaniedbując siebie, dom, kotecki i miau to chyba nie jest najlepsza opcja :roll:
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sty 31, 2009 14:21

Hejka
Nie jest tak źle jak by się mogło wydawać - nia miau zawsze zdążę wejść :wink:
ta praca daje mi strasznie duże możliwości rozwoju których byłam pozbawiona w poprzednim miejscu pracy
ostatnio zostałam awansowana na kierownika działu księgowości, co za tym idzie poprawiły się też warunki finansowe do poziomu występującego w naszym regionie
Niestety z końcem roku zbiegło się kilka niezależnych od siebie spraw - zakończenie i rozliczenie trwających od 1,5 roku dużych kontraktów,
rozwiązanie się spółki jaką poprzednio była moja firma a co za tym idzie kompleksowe rozliczenie udziałów, majątku itp, nowa firma założona przez jednego z właścicieli spółki,
zmiana formy prawnej - przejście z KPiR na pełną ksiegowość, wdrożenie nowego oprogramowania itp
Ogółem straszny młyn który skupia się głównie na dziale prawnym i księgowym i który siłą rzeczy muszę ogarniać

Ale kurdę ja lubię takie zamieszanie i byłam na to przygotowana psychicznie tzn na każdą z tych rzeczy osobno bo skumulowane dają trochę popalić
teraz jestem na etapie przenoszenia danych do nowego programu więc już prawie końcówka pracy
To co lubię w tej pracy to świetni ludzie którzy w pełni angażuja sie w to co robią i szefostwo które to naprawdę docenia w formie finansowej ale też czysto ludzkiej
czuję że to co robię jest potrzebne i że nie jest to praca dla samej pracy tylko widzę jej wymierne efekty
Fajne jest to że kiedy trzeba wszyscy łącznie z szefem spinają sie i potrafią szybko i sprawnie załatwić sprawę
ale później jest wspólne oblewanie sukcesów, premie z wypracowanych zysków, rodzinne wypady weekendowe a na co dzień spokojna praca w atmosferze rozluźnienia


Wyjazd raczej krajowy i chyba zdecydujemy coś w ostatniej chwili bo nie wiem jak z urlopem Tomka

A teraz coś nie na temat czyli o kotach :wink:

Jak wcześniej pisałam zamówiłam 10kg wór żarcia który za nic w świecie nigdzie mi sie w domu nie miesci
więc z uwagi na wszędobylskie pazury i zęby jest chwilowo zamknięty u Damiego w szafie
Szafa porządna, zamykana na kluczyk i wogóle nie do otworzenia
co nie dociera chyba do Sarabki która próbuje dostać sie do środka różnymi sposobami
od hipnotyzowania wzrokiem, mruczenia pod nosem zakleć, pogróżek słownych aż po próby włamania
kończące się naprawdę poważnymi zniszczeniami mebla 8O
Dobrze za Dami wyjeżdża bo powiedział mi że już dłużej nie wytrzyma z kotem który w środku nocy obmyśla nowy plan zdobycia skarbów :lol:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob sty 31, 2009 14:28

no chyba że tak ;)

oj ta Sarabka. wiem, jaki to ból mieć takiego biednego, zagłodzonego kotka. też mam taki wór z żarciem. i też stoi w szafie :lol: ale jak tylko wór się objawił, ja musiałam wyjść. wróciłam dwie godziny później i cały środek zgrzewu u góry był odgryziony :lol: nie mogły się kotecki doczekać.
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sty 31, 2009 14:38

U mnie rozrywane są nawet do worki ze żwirkiem że o włamaniach do szafki,
wyciąganiu i dobieraniu sie do zawartości tacek z mokrym i innych smakołykach nie wspomnę :roll:
Ale muszę przyznać że koty nauczyły mnie porządku i systematyczności
nie ma opcji żeby rzucić zakupy w przedpokoju i uwalić się na kanapie
zakupy muszą być natychmiast wypakowane do odpowiednich szafek inaczej po 5 minutach
można się pożegnać z rzeczami które nadawały się do zjedzenia a innych szukać po całym mieszkaniu :twisted:

Ostatnio znalazłam pod łóżkiem kolczyki które zdjęłam bo przeszkadzały mi w leżeniu na kanapie i odłożyłam na półkę obok łóżka 8)

Dami od 2 dni szuka swojej "zośki" napełnionej grochem
Sarabka uwielbia ją aportować podczas zabawy ale jak tylko znajdzie ją leżącą bez opieki to niesie do miski z wodą :lol:
ostatnio Dami ze 3 razy wyciągał ją z wody w ciągu wieczora i nakrzyczał na mała ze już wystarczy tego prania
no i Sarabka wzieła to sobie do serca i po nastepnym podwędzeniu schowała w sobie tylko znanym miejscu :lol:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob sty 31, 2009 15:26

Uuuu to też macie nieletko z tymi kotyma :lol:
Ja nie przypuszczałam, że do wora suchego też może być próba włamu.
Dałyście mi do myślenia...stoi sobie na wierzchu, że tak powiem.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 31, 2009 15:44

Ja opisywałam o tym, jak Otis przez godzinę zamknięcia w pomieszczeniu z workiem karmy rozpracował wór i nażarł sie tak, że ledwie się ruszał. Na następny dzień nie prosił nawet o śniadanie, a ja zaklinałam, żeby zrobił kupę :? Co do włamywań, to Sonia z uporem maniaka podkopuje się, wyłamując listwę maskującą pod szafkę kuchenną, w której stoi sucha karma. A na duże wory z karmą kupiłam nieotwieralne dla kotów wiaderko Acany (25 l.)

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Sob sty 31, 2009 15:48

Hej :)
Obcinacz do pazurków juz masz, wyczytałam... a jaki? http://animalia.pl/show_zoom.php?foto=h ... zyczki.jpg ?
Sama spróbujesz obciąć? :)
Jaką karmę kupiłaś? Ja teraz nie wiem, co zrobić, bo acana już nie robi tych co zwykle karm i mam zagwostkę.... :roll:
Pozdrawiam serdecznie :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20593
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], MB&Ofelia i 27 gości