ADOPCJE PUCHATKOWA II.. proszę o zamknięcie..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 30, 2009 9:58

aamms pisze:
Pieczarka pisze:Dzwoniłam do byłych właścicieli Michaliny. Zrobiłam taki oper ... że możecie być dumne.


Jestem dumna..
Czy można prosić o więcej szczegółów?


też sem dumna!!!!!!!!!
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt sty 30, 2009 10:11

Wygarnęłam im wszystko: siniaki na łapkach, rany na głowie, cały brudny tyłek, dredy bo była czesana na pokaz z wierzchu, anemię i niedożywienie. Oni tylko się interesowani że kot nie ma ruji. Jak kot może mieć ruję w takim stanie. Na pewno wiedzieli o nerkach bo one nie posypałaby się tak szybko. A jeszcze brudne uszy i zapalenie ucha. Nie bez powodu kot miał na głowie rany od drapania.
Bo oni dbali o kota był badany i leczony i jaki był odżywiony ... tak był diagnozowanybo nie miał ruji . ... Nawet nie mniał USG bo trzebaby było brzuszek wygolić. A jak wszystkie martwe włosy się wyszesało to caly brzuch był goły.

Tacy ludzie powinni przynajmniej prez rok pracować bezpłatnie w schroniskach.

Pieczarka

 
Posty: 1294
Od: Wto lip 15, 2008 12:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 30, 2009 10:14

dalia teraz ty zadzwoń i podziękuj że tacy byli troskiliwi opiekunowie i że nawet kota od siostry nie zdążyłaś odebrać. Spróbuj ich trochę postraszyć. Jak będziesz potrzebować ekspertyzę ja Ci wszystko wyślę.

Pieczarka

 
Posty: 1294
Od: Wto lip 15, 2008 12:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 30, 2009 10:25

Pieczarka pisze:dalia teraz ty zadzwoń i podziękuj że tacy byli troskiliwi opiekunowie i że nawet kota od siostry nie zdążyłaś odebrać. Spróbuj ich trochę postraszyć. Jak będziesz potrzebować ekspertyzę ja Ci wszystko wyślę.


daj mi numer na pw
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 30, 2009 10:30

Pieczarka pisze:Siniaki na łapkach, rany na głowie, cały brudny tyłek, dredy bo była czesana na pokaz z wierzchu, anemię i niedożywienie. Oni tylko się interesowani że kot nie ma ruji. Jak kot może mieć ruję w takim stanie. Na pewno wiedzieli o nerkach bo one nie posypałaby się tak szybko. A jeszcze brudne uszy i zapalenie ucha. Nie bez powodu kot miał na głowie rany od drapania.


Rany Boskie, a mnie się wydawało, że Ramzes był tragicznie zaniedbany. Co za potwory! Biedne kocie dziecko :cry: Tacy ludzie powinni dostawać sądowy zakaz posiadania zwierząt. Dożywotnio.

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt sty 30, 2009 10:51

dalia pisze:
Pieczarka pisze:dalia teraz ty zadzwoń i podziękuj że tacy byli troskiliwi opiekunowie i że nawet kota od siostry nie zdążyłaś odebrać. Spróbuj ich trochę postraszyć. Jak będziesz potrzebować ekspertyzę ja Ci wszystko wyślę.


daj mi numer na pw


Wysłałam

Pieczarka

 
Posty: 1294
Od: Wto lip 15, 2008 12:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 30, 2009 16:19

Pieczarka pisze:
Tacy ludzie powinni przynajmniej prez rok pracować bezpłatnie w schroniskach.

Tacy ludzie powinni miec dozywotni zakaz zbliżania sie do zwierząt i do mnie.Gdyż wypalam z kałasza bez uprzedzenia.....eliminując na zawsze tzw"chwasta"
Michalince to życia nie zwróci...przy sprawie kotki z uciętym językiem,"Skierki"-padła propozycja naprawde godna rozważenia i w tym przypadku..cytuję"bierzemy typa,skręcamy mu >>>> w imadło,dajemy brzytwe do ręki i podpalamy chałupę.Po czym oddalamy się w spokoju i z godnością....reszta robi sie sama.......
:evil:
Serniczek
 

Post » Pt sty 30, 2009 17:21

Amandziak dobrze, łazi po lecznicy, sika do kuwety i poza nią, ale ładne duże kałużki. Nadal trwa strajk głodowy, wiec dostaje kroplówki i convalescensa na siłę do buzi. Wściekły jest na maxa, więc nie można powiedzieć, ze mu się pogorszyło.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 30, 2009 18:54

Serniczek pisze:
Pieczarka pisze:
Tacy ludzie powinni przynajmniej prez rok pracować bezpłatnie w schroniskach.

Tacy ludzie powinni miec dozywotni zakaz zbliżania sie do zwierząt i do mnie.Gdyż wypalam z kałasza bez uprzedzenia.....eliminując na zawsze tzw"chwasta"
Michalince to życia nie zwróci...przy sprawie kotki z uciętym językiem,"Skierki"-padła propozycja naprawde godna rozważenia i w tym przypadku..cytuję"bierzemy typa,skręcamy mu >>>> w imadło,dajemy brzytwe do ręki i podpalamy chałupę.Po czym oddalamy się w spokoju i z godnością....reszta robi sie sama.......
:evil:

całym sercem jestem za
:ok: :ok: :ok:
Legnica
 

Post » Pt sty 30, 2009 19:12

CoolCaty pisze:Amandziak dobrze, łazi po lecznicy, sika do kuwety i poza nią, ale ładne duże kałużki. Nadal trwa strajk głodowy, wiec dostaje kroplówki i convalescensa na siłę do buzi. Wściekły jest na maxa, więc nie można powiedzieć, ze mu się pogorszyło.


:P :P :P

to sie cieszę, że jest wściekły!!!!!!!!!!!!! znaczy, ze ma wole walki.............
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt sty 30, 2009 20:21

Szkoda, ze w Polsce nie ma jeszcze wydawania zakazu posiadnia zwierzat-tak to sie nazywa oficjalnie, jesli ktos nie dba o nie. W Belgii cos takiego istnieje i jest przestrzegane. Odbieraja zwierze, jesli jest niewlasciwie traktowane np. glodzone. Odbieraja zwierze i wydaja zakaz.
Pseudo jesli sa to tez musza byc rejestrowane i w kazdej chwili odpowiednie sluzby moga sprawdzic warunki. Pisze pseudo bo czesto to sa koty, psy bez rodowodow.
Misia, Misieczka zawsze będziesz w naszych sercach [*] Mróweczek 15.08.2003-06.02.2020 [*] Biedronka maj 2004-18.10.2021 [*] Kitka10.05.2023 [*]
Z nami : Filemon, Maciek, Lilek, Dzidka, MałeMałe, Tobiś, Mufi, Rudek - został w domu, który kupiliśmy..., dziadeczek Domi zgarnięty ze środka wsi

kiwi

 
Posty: 5986
Od: Pt lis 14, 2003 22:32
Lokalizacja: Góry, polskie góry :)

Post » Sob sty 31, 2009 12:17

Królewna się przypomina :wink:

Obrazek

Obrazek
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob sty 31, 2009 14:55

Piękna :1luvu:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sty 31, 2009 15:13

Serniczek pisze:cytuję"bierzemy typa,skręcamy mu >>>> w imadło,dajemy brzytwe do ręki i podpalamy chałupę.Po czym oddalamy się w spokoju i z godnością....reszta robi sie sama.......
:evil:

O ile krótka pamięć mnie nie myli, któryś z dawnych kodeksów przewidywał super (wg mnie) karę dla gwałcicieli. A mianowicie za rogatkami przybijano takiego do mostu za mosznę i dawano (chyba) nóż. Wybór należał do niego. A gdyby tak skorzystać ze wzorca? Bo ogień zbyt szybko załatwi sprawę. A taki " przybity to i ładnych parę dni posiedzi - a przechodnie będą mieli przestrogę :evil:

Jek

 
Posty: 4170
Od: Czw paź 23, 2008 19:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob sty 31, 2009 18:49

dalia pisze:przed 17.00 dostalam telefon od zdesperowanej dziewczyny, ktora 15 lutego wyjeżdża zagranicę i nie może znależć domu swoim kotom:
nfo z papierami niesterylizowana, tak samo sib i rus (3 koteczki)
oraz "brytolek" kastrowany.
Poszłam bo mieszka blisko mnie, pogadalam i ustalilyśmy, że
nfo zostaje u mnie na tymczasie (max czas kwarantanny o ile taka bedzie potrzebna) - po tym czasie dziewczyna zabiera ją ze sobą.
"brytolek" opcjonalnie również z nią pojedzie (decyzja ma zapaść gdy zorientuje się czy może mieć dwa koty) - tak więc trzymam mocno aby mógl, jeśli nie będę mu szukać domu
sib i rus są do adopcj
sib jest czarna i piekna, ale wycofana i potrzebuje dużo milości oraz czasu aby sama mogla pokochać ma 3 lata. przed wydaniem bedzie wysterylizowana i oczywiście adopcja po podpisaniu umowy adopcyjnej.
koteczka rus - drobniutka i mautka (taka jej uroda, bo kicia zadbana i zdrowiutka) ma 2 lata rownież zostanie wysterylizowana przed adopcją i również wymogiem będzie podpisanie umowy adopcyjnej.
koteczki są ze sobą bardzo zaprzyjażnione - szukam więc domu dla obydwu razem (opcja osobnych adopcji będzie wtedy gdy nie znajdę wspólnego domu)
Obecna wlascicielka prosi tylko zby mogla jak przyjedzie do Polski zobaczyć koty w nowych domach no i chcialaby mieć jakieś zdjęcia z nowych domów.
Dziewczyna powiadomi hodowców osobiście i wiem że moge liczyć tylko na pomoc hodowcy nfo (choć jego kotka będzie u mnie na wakacjach tylko) i rus. Na hodowce sibki nie ma co liczyć.

Kotyi w przyszły piatek trafia do mnie - mój syn zbladł jak uslyszał

dlatego dom dla sibi i rus szybko poszukiwany
zaraz wkleje zdjecie rus i sibki (częściowe bo za łóżkiem schowana byla)

jeśli możecie mi pomóc przy adopcji bedę wdzięczna


spiesze donieść że właścicielka zabiera wszystkie swoje koty ze sobą :P
koty są u mnie na tymczasie do czerrwca - cale 4 sztuki :strach: :wink:
co prawda mam duże mieszkanie ale 8O
będzie dobrze :wink:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości