Lula i Spóła. Gospodarze oszaleli :D

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw sty 29, 2009 22:32

Jejku, ale JAK ona zrudziała 8O
Naprawdę, było tak, że tylko pazurek i cień rudości na karku były. A teraz szylkreta pełną gębą.
Baaardzo krągła szylkreta ;)

Jest prześliczna, a ja nieustająco szczęśliwa, że się Lulakowi tak trafiło.
Za ząbki Kropci trzymam kciuki, może doraźnie jej można pomóc caridentem? Znieczula i pozwala jeść bez problemów (pół godziny po posmarowaniu dziąseł).
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt sty 30, 2009 8:50

sibia pisze:Jejku, ale JAK ona zrudziała 8O
Naprawdę, było tak, że tylko pazurek i cień rudości na karku były. A teraz szylkreta pełną gębą.


Noooo...prawda jaka śliczna szylkrecia ? Z wiekiem coraz bardziej upodabnia się do Mirunki (chlip) :)

sibia pisze:Za ząbki Kropci trzymam kciuki, może doraźnie jej można pomóc caridentem? Znieczula i pozwala jeść bez problemów (pół godziny po posmarowaniu dziąseł).


Tiaaa... :roll: tylko jak Kropence dziąsła wysmarować nie ulegając przy tym poważnym uszkodzeniom ciała :roll: ???
No nic, jutro wet i rwanie. Trzymajcie kciuki od 11. :)
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Pt sty 30, 2009 10:35

Obrazek

nie mogłam się powstrzymać...i ukradłam fotkę :oops:
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Pt sty 30, 2009 10:49

Przyszłam potrzymać kciuki.
A fotka cudna, chyba się ostatni bastion, utrzymujący, że Pingwinka to tymczas li i jedynie, łamie ;)
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt sty 30, 2009 14:01

To my też trzymamy kciuki! :ok:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Sob sty 31, 2009 12:04

Zabieg odsunięty w czasie...na razie Kropenka dostała antybiotyk na uspokojenie sytuacji w paszczy, a we środę albo w piatek jedziemy na usuwanie ząbków. W planach ma Pani Doktor zostawienie Kropce kłów "na myszki", a reszta pójdzie won.

A w międzyczasie mieliśmy Kikę jako gościa. Fotoreportaż wkrótce :)
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Sob sty 31, 2009 13:10

Fotoreportaż już na wątku Kikusza :)
A ja będę DT jak dorosnę...

_Elza

 
Posty: 158
Od: Wto maja 06, 2008 17:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 07, 2009 16:34

A ja jus plawie bes zębów jestem...

Wasa Klopka s tsema zębami... :?
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Sob lut 07, 2009 16:36

Ale obudzona? Bezproblemowo?
Kropcia, się nie martw, bezzębne jest też piękne :)
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Czw lut 12, 2009 16:03

Szalony Lulok lata po sniegu, w wichrze i zawierusze o 3. nad ranem 8O 8O 8O .
Dla przyjemności, sama widziałam, jak nie mogłam dziś spać...
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Czw lut 12, 2009 16:33

Oj, przegapiłam odzębianie Kropulca :roll:
Mała, no worries, z tsema tez się da żyć :)

Lula mnie wiecznie zachwyca ;)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Czw lut 12, 2009 18:23

Uschi pisze:Mała, no worries, z tsema tez się da żyć :)


Oj, tak ! Kropka własnie się przekonuje jak to fajnie być kotem wprawdzie bez zębów, ale za to z paszczą która nie boli... Ma szalony apetyt 8O , a ponieważ nigdy do szczupłych nie należała, to teraz wygląda jak kulka śniegowa (no buro-śniegowa)

Uschi pisze:Lula mnie wiecznie zachwyca ;)


Nas też !!! :1luvu:
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Czw lut 12, 2009 18:28

ogrodniczka65 pisze:Szalony Lulok lata po sniegu, w wichrze i zawierusze o 3. nad ranem 8O 8O 8O .
Dla przyjemności, sama widziałam, jak nie mogłam dziś spać...


i zapomniałam napisać, ze to Pan Mąż :1luvu: czekał na nią, aż raczy wrócić...ja popatrzyłam jak kota gania i wróciłam do łóżka :oops: , a on biedny siedział i czekał, aż cholera zapuka do okna... Święty Człowiek !
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Sob lut 14, 2009 17:44

ogrodniczka65 pisze:i zapomniałam napisać, ze to Pan Mąż :1luvu: czekał na nią, aż raczy wrócić...ja popatrzyłam jak kota gania i wróciłam do łóżka :oops: , a on biedny siedział i czekał, aż cholera zapuka do okna... Święty Człowiek !


To racja :D :wink: A Lula to taki nocny marek :P

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Wto lut 17, 2009 18:20

Ostatnio koty z braku myszów (u nas śnieg do połowy ud !!!) polują na siebie nawzajem oraz na sznurówę.

Kropka bo pozbyciu się zębów odzyskała wigor i nie pozostaje Luli dłużna jeśli chodzi o zaczepki...gania za nią i paca łapą po tyłku. Albo zaczaja się za węgłem i wyskakuje znienacka prosto na głowę. Słodkie to jest, bo zaraz następuje kontratak, zakończony najczęściej przewaleniem się Kropki przez własny łebek, a Luli przez Kropkę.

A sznurówa jest niestety tylko jedna :? , ale ma dwa końce :!:

Pozdrawiamy i życzenia z okazji Dnia Kota składamy !!!
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości