Mania jest kotką,która urodziła się w domu pewnej kobiety,która nieco straciła kontakt z rzeczywistością. Nie panowała nad rozmnażaniem się swoich kotów-i jak ludzie zaczęli się skarżyć,po prostu wywiozła je na działkę... O innych jej kotach i samej Pani M. można poczytać >tutaj<
Manię złapałam z myślą o jej sterylizacji. Jednak okazała się nieprzeciętnym miziakiem. Jak tutaj taką oddać na działki? Tak więc Mańka została u mnie na tymczasie.
Koty Pani M. nie są w najlepszym stanie-bardzo bogate życie wewnętrzne,świerzb w uszach,wszystkie zaziębione. Wszystkie koty mają przepukliny(wada genetyczna?) Mańka jest w trakcie leczenia.
Jest kotką bardzo kochaną,miziastą i gadającą. Jest młodziutka,ma dopiero ok. roku. Lubi inne koty-z moją czwórką dobrze się dogaduje.
Jest kuwetkowa i 19 stycznia została wykastrowana(przy "okazji" miała też usuniętą przepuklinę). Jest malutka i ma małą główkę. Na razie chodzi w kubraczku pooperacyjnym.
Jak tylko wybijemy świerzba z uszu-będzie szukała domu. Najlepszego,rzecz jasna. Takiego,który pokocha ją na zawsze i bezwarunkowo.
No,domki,można się już ustawiać w kolejce po piękną Czarną Mańkę.
Kontakt w sprawie adopcji,dla osób nie posiadających konta na Miau:
e-mail: zuzia.003@poczta.onet.pl
tel. : 668964294
GG-214877






