ADOPCJE PUCHATKOWA II.. proszę o zamknięcie..

» Czw sty 29, 2009 13:38

Zdrowiej koteczku piękny. Trzymamy kciuki :ok:

Przypomina się mix MC w tym wątku -->

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=87774&postdays=0&postorder=asc&start=0

Czeka na dom :roll:

» Czw sty 29, 2009 13:52

Amisiu-jesteś zuch!!!!!

» Czw sty 29, 2009 14:27

Ufff ....
Walcz kotku :ok:

» Czw sty 29, 2009 14:49

aamms pisze:ogromne uffffff..
CoolCaty..

Do Ani dzwoniłam z wieściami, bo czeka od rana z dala od netu..
Też się ucieszyła..

No pewno. Usiedzieć w pracy z nerwów nie mogłam. Wciąż denerwowałam się, co u Amandzia.
CoolCaty :aniolek:

Trzymam kciuki nadal, cały czas.

» Czw sty 29, 2009 15:40 Przygarnę kotka

Witam,
piszę po raz pierwszy :-)

. Chciałabym przygarnąć puchatego kotka, więc pomyślałam, że poproszę was, starsze koleżanki o pomoc. Mieszkam w domu jednorodzinnym z ogrodem, więc ważne by to mógł być kotek wychodzący na zewnątrz. Jeśli mogłabym stworzyć jakiemuś puchaczowi domek to proszę o informację. Moje jedyne wymagania to dość młody kotek lub wysterylizowana klotka (bo chciałabym być z nim długo...

). Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za ewentualne odpowiedzi.

» Czw sty 29, 2009 15:43

Może napisz skąd jesteś :wink:

» Czw sty 29, 2009 15:47

Dopiero doczytałam o Amandziu bo nie wiedziałam że informacje są tutaj a nie na ogólnym schroniskowym. Nie poddawaj się koteczku, teraz będzie już tylko lepiej.

» Czw sty 29, 2009 15:48

Bardzo złe wieści o zdrowiu Michaliny.
Nerki w stanie krytycznym. Jest płukana i nawadniana i dokarmiana. Niska temp 36 utrzymuje się od wczoraj. Zapakowana jest w kocyk z termoforem. Zaczęło sie biegunką, potem zapalenie ucha, wczoraj wymioty. Jadę tam zobaczyc na miejscu jak to wygląda, spisze wyniki. Napiszę wieczorem.

» Czw sty 29, 2009 15:55

Pieczarka pisze:Bardzo złe wieści o zdrowiu Michaliny.
Nerki w stanie krytycznym. Jest płukana i nawadniana i dokarmiana. Niska temp 36 utrzymuje się od wczoraj. Zapakowana jest w kocyk z termoforem. Zaczęło sie biegunką, potem zapalenie ucha, wczoraj wymioty. Jadę tam zobaczyc na miejscu jak to wygląda, spisze wyniki. Napiszę wieczorem.

maaaatko