Agnieszka Marczak pisze:Nasze bąbelki jadą dzisiaj do weta.W dalszym ciągu nie jedzą

Może troszkę suchego zjadły i ciut gerberka,ale to bardzo malutko
Jaśko chce wyjść.zaraz zamknę swoje koty i go wypuszczę...
może nie przesadzać z tymi lekarstwami, jak już ciut jedzą dać im trochę spokoju, może się rozkręcą z tym jedzeniem.
Jeden pawik i krótkotrwała utrata apetytu to jeszcze nie tragedia
chociaż wiadomo czasem lepiej dmuchać na zimne niż żałować że się czegoś nie dopilnowało...
A ogólnie w jakiej formie są, nie są osowiałe, bawią sie?