Zaraz, zaraz - producent ma Tobie odpowiedzieć dlaczego jedne mają "po tym to" a inne nie? To już prędzej do weta chyba skieruje, jako kota z zaburzeniami trawienia
Ciekawe bardzo co Tobie odpowie

i czy w ogóle odpowie.
Dla mnie jest logiczne, że powie iż ich karma jest najlepsza na co są dowody, były badania itd. itp.
Liczysz naprawdę na rzetelną prawdziwą odpowiedź?
Właściwie, co to znaczy "prawdziwą" w tym przypadku?
Chyba musiałby przyznać, że faktycznie ich karma najlepsza nie jest ale tak muszą mówić no bo "wicie rozumicie". Na to chyba nie liczysz?
Maurycy po pierwszej puszce Whiskasa zwymiotował wszystko. Nie mówię, że to od tego ale ... dziwne to było. Drugim razem historia się powtórzyła. Później było długo długo nic (bo rzadko kupowałam puszki) a kolejnej jakiejś (już nie whiskasa) nie chciał ruszyć nawet. I tak ma do dziś. Animonda czy nie animonda NIC. Czyżby się zraził do puszek?
