S.K.NIEKOCHANE IX- rudy olbrzym -szuka DT

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 28, 2009 8:58

Mała1 pisze:
wiec sa dwie koteczki młode, niespełna roczne ,szukajace domu ze wzgledu na ciaże pani :roll: -bez komentarza-ale kotów żal-trafia do schronu, albo na ulice


A co ma ciaza do kota? 8O Czy my zyjemy w srednowieczu i ludzie nadal rozglaszaja jakies zabobony? Nasza kotka naprawde przezyla ciaze razem z nami, kladla sie na brzuchu kiedy tylko mogla :wink: A teraz uczy dziecko szanowania zwierzat :wink:
Dziewczyny tutaj byl poruszany ten temat http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=76 ... c&start=45
Nie mozna by jeszcze z ta kobieta porozmawiac? Po prostu brakuje swiadomosci ludziom :(

sandrek

 
Posty: 293
Od: Pon sty 19, 2009 15:26
Lokalizacja: Castrop-Rauxel/ Niemcy

Post » Śro sty 28, 2009 9:09

Bardzo możliwe ze w wielu przypadkach to lekarze namawiają te kobiety do pozbywania sie kotow. A one obawiaja sie toksoplazmy. Za to u mnie chyba jest najlepiej. Moja siostra bedac 2 razy w ciazy ani razu nie zrobila testu na toksoplazme a mama stwierdzila ze przeciez od dziecka mieszka z kotami wiec pewnie juz dawno przeszla przez to cos :P

ja bym pewnie jednak testu zrobila ;)

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sty 28, 2009 9:22

mika_xx pisze: Moja siostra bedac 2 razy w ciazy ani razu nie zrobila testu na toksoplazme a mama stwierdzila ze przeciez od dziecka mieszka z kotami wiec pewnie juz dawno przeszla przez to cos :P
To miala mama racje :lol:
No to lepiej nie robic testu i kota sie pozbyc? Co te baby mysla? Nie znam dokladnych liczb ale z tego co mi wtedy moja gin mowila, wiekszosc kobiet przeszla tox po zjedzeniu surowego miesa :evil: Wiec robie test, jesli nie jestem odporna nie czyszcze kociej kuwety, nie jem surowego miesa i mam nadal przyjaciela. Czy to tak trudne :?: eh :x

sandrek

 
Posty: 293
Od: Pon sty 19, 2009 15:26
Lokalizacja: Castrop-Rauxel/ Niemcy

Post » Śro sty 28, 2009 9:29

Mnie sie wydaje ze o toksoplazmie nikt nie mowi, rzadko sie slyszy o tej chorobie i ludzie sa nieuswiadomieni. Ja sama nic na ten temat kiedys nie wiedzialam, choc przyznam ze nie obchodzilo mnie to za bardzo ;)
Gdyby bylo to w jakis sposob naglosnione i w ogole.
A nie jest i teraz jedyne o czym ludzie mowia jak dziewczyna jest w ciazy to chyba tylko o tym ze ma sie pozbyc kota.

Tak szczerze, nie zyczac nikomu zle, ale jak ktoras tak zrobi, pozbedzie sie kota to powinna i tak zlapac to toxo to moze by w koncu ludzie pozmieniali poglady :evil:

Ale wydaje mi sie ze dobrym pomyslem byloby na naszej stronce zrobic dzial

TOKSOPLAZMA i napisac jak to wyglada naprawde a materialy wziac z MIAU albo poprosic o zgode jakas fundacje ktora ma taki art. na swojej stronie, oczywiscie napisac na samym dole ze zrodlo pochodzi ze strony itp.

Np. podoba mi się ten. art.:

http://www.kociezycie.pl/?action=strona&site=19

na naszą stronkę zagląda dużo osób i dobrze dodać do niej taki dział.

A moze sprobowac dodac tez dział : Kot i Alergia? Przeciez wszyscy wiemy ze bardzo czesto udaje sie udpornic organizm na alergen kota i nie trzeba sie go pozbywac..

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sty 28, 2009 9:40

Wiem ze nie mam nic do powiedzenia :wink: ale ja uwazam ten pomysl za swietny! Moze wlasnie tylko tego brakuje: by ludzie zostali uswiadomieni! Na stronce ktora podalam u gory sa rowniez przesliczne zdjecia, moze sie dziewczyny zgodza by z nich skorzystac, jesli nie to je tez pewnie kilka znajde :wink:

sandrek

 
Posty: 293
Od: Pon sty 19, 2009 15:26
Lokalizacja: Castrop-Rauxel/ Niemcy

Post » Śro sty 28, 2009 10:02

a dlaczego sanderku? kazdy ma tutaj duzo do powiedzenia :ok:
i zdanie kazdego jest wazne :)

mika-jasne ,ze rozbudowuj strone-tam juz dawno powinno byc pełno takich działów.
Tylko trzeba to z głowa przygotowac, i jesli sie kogos cytuje,koniecznie pytac o zgodę.

w przypadku tej babeczki w ciazy o ktorej pisałam problemem nie jest tokso.
z tego co zrozumiałam, ona sie przeprowadza chyba do męza/na zyczonego a tam chyba nie moze zamieszkac z kotami :? ale pewnosci nie mam.Obie kotki sa przez nia wyratowane jako malenkie z ulicy.
Nie wiem czemu tak latwo je oddaje :( , ale moze wcale nie jest jej łatwo-nie wiem

dziewczyny-zaczynam sie powoli przymierzac-tzn-na razie mysle, jeszcze nic nie robiac-nad kolejna dostawa do naszego ,,Supermarketu,,
mamy od wielu osob, min Julitki ,pomponmamy kupe fajnych fantów, tylko czasu ciagle brak.
ale potrzebuje kogos ,kto watek na bazarku popilotuje-tzn-bedzie przynajmniej 4 razy dziennie tam zagladał, robił aktualizację , sprawdzał kto podbija i o ile
Znajdzie sie ktos ,kto sie nudzi :P :mrgreen: :?:
Ja potem wszystko popakuje i porozsyłam, ale nawet takie pilotowanie watku to wielka pomoc.

i jeszcze mika-bardzo Cie prosze o aktualizacje na bierzaco oficjalnej strony schronu i kotów na allegro-schroniskowych.
ja wiem ,ze ty masz urwanie głowy, ale do biura dzwonia ludzie o koty, ktorych nie ma, do mnie zreszta też.
Tzn-bardzo sorrry, jesli juz tam jrest wszystko aktualne. nie zagladałam z kilka dni.
Ale wczoraj miałam znów tel o buraske -ta 4 miesieczna, co jej dawno nie ma.Do schronu tez dzwonili.
ludzie sie wkurzają :roll: ,nerwowoe roczniki takie :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sty 28, 2009 10:07

toksoplazmoza jest bardzo grozna dla plodu i nie mozna ignorowac zrobienia testow, tyle, ze bardzo trudno jest zarazic sie ta choroba akurat od kota a pokutuje takie wyobrazenie
jak juz wspomnialyscie, od grzebania w ziemi, od surowego miesa - owszem

sandrek pisze:Nie mozna by jeszcze z ta kobieta porozmawiac? Po prostu brakuje swiadomosci ludziom :(

rzadko to cos daje, czesto tokso to poprostu wymowka
pojawi sie w domu nowa zabawka, to nie ma juz miejsca dla kota :?


nowy dzial na www to dobry pomysl 8)
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sty 28, 2009 10:18

mika_xx pisze: Za to u mnie chyba jest najlepiej. Moja siostra bedac 2 razy w ciazy ani razu nie zrobila testu na toksoplazme a mama stwierdzila ze przeciez od dziecka mieszka z kotami wiec pewnie juz dawno przeszla przez to cos :P

ja bym pewnie jednak testu zrobila ;)


Zgadzam sie z tym jak najbardziej :wink: koty miałam zawsze urodziłam dwoje dzieci i jedyne czego nie robiłam to nie sprzątałam wtedy kuwet , testów nie robiłam a moj lekarz na dzien dobry
kazał kota wywieść "gdzieś " ....niedoczekanie jego powinien sie douczyc a nieludzi stresować :twisted:
Ostatnio edytowano Śro sty 28, 2009 10:23 przez ko_da1, łącznie edytowano 1 raz
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Śro sty 28, 2009 10:23

hmm wydaje mi sie ze stronka schroniska jest aktualna. Na biezaco wkladam do zaadoptowanych te koty co sa zaadoptowane. Nie wiem o jakie koty tym ludziom chodzi ;)
Wypisuje ktore koty sa do adopcji na stronei schronu:

Kicia, pregowana
Rufik
Bubu
Melisa
Matula
Gwiazdorek
Placek
Czarnulka (moja)
Łezka
Gruszka
Stokrotka
Brzózka
Atos
Znajdek
Stefanek
Tosia
Princessa
Kostek
Wampirek
Celinka
Zosia
Pani Kwadratowa Buzia
Jaszczurek
Klemens
Smolniak ( juz w domu??)
Staruszek
Figaro
Balbinka
Tosia bez osia
Niania (bura koteczka, ma dom?)
Funia
Baska Waskoprega
Tetryk

No i tyle...dzis usunelam tez zgredzie.. wiec nie wiem o co chodzi ludziom;)

A 4 miesieczna burasie to mialam na allegro, usunelam juz aukcje ;)

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sty 28, 2009 10:26

Smolniak jest na tymczasie u moony
a nie ma juz w schronie dawno persokici-tej pregowanej, długowłosej Kici

a nie ma przez przypadek allegra ta mała burasia 4 mies?
moze to wogole nie Twoja aukcja-nie wiem
madzikZoonatura? moze Twoja?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sty 28, 2009 10:30

no ja mialam aukcje, wlasnie ja zakonczylam;)

Smolniak na stronie schronu ma zaznaczone ze jest u moony;)

Moze ludzie dzownia do schronu o koty na tymczasach??

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sty 28, 2009 10:35

Mała1 pisze:
dziewczyny-zaczynam sie powoli przymierzac-tzn-na razie mysle, jeszcze nic nie robiac-nad kolejna dostawa do naszego ,,Supermarketu,,
mamy od wielu osob, min Julitki ,pomponmamy kupe fajnych fantów, tylko czasu ciagle brak.
ale potrzebuje kogos ,kto watek na bazarku popilotuje-tzn-bedzie przynajmniej 4 razy dziennie tam zagladał, robił aktualizację , sprawdzał kto podbija i o ile
Znajdzie sie ktos ,kto sie nudzi :P :mrgreen: :?:
Ja potem wszystko popakuje i porozsyłam, ale nawet takie pilotowanie watku to wielka pomoc.


Ja sie co prawda nie nudze :D ale siedze i sie ucze do egzaminow. Znaczy jestem w domu i czas mam by cosik sprawdzac. Tylko ze ja nigdy czegos takiego nie robialm :oops: Musialby mnie ktos "douczyc" :wink:

sandrek

 
Posty: 293
Od: Pon sty 19, 2009 15:26
Lokalizacja: Castrop-Rauxel/ Niemcy

Post » Śro sty 28, 2009 10:49

Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sty 28, 2009 11:36

Jeżeli to możliwe... prosiłabym o potrzymanie dziś za mnie kciuków
Właśnie jadę do szpitala na rezonans magnetyczny...

Co do kotów to Teodor ostatnio dość dominujący się zrobił. Do nas jest myziakiem, pieszczochem cudnym, ale Brunowi potrafi się odgryźć. Jeździ na zastrzyki i ma nowy program leczenia
Bruno dziś jedzie do weta, bo zauważyliśmy dziwną narośl na wardze a jak TZ zajrzał do paszczy, to na dziąśle też coś urosło. Zaraz dziś TZ z tym pojedzie do weta

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro sty 28, 2009 11:53

No to trzymam kciuki :D

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 683 gości