Perełka-już wszystko dobrze

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 24, 2009 9:56

Co slychac ? jakie wyniki jesli sa ? Jak Perelka .. ?
pozdrawiamy
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 26, 2009 10:52

Jutro będe ustalać termin zabiegu. Nawet nie pytajcie, czy sie boję :evil:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 26, 2009 11:16

Kto by się tam pytał :?

W takim przypadku nawet taki beton jak ja :mrgreen: by się denerwował...
Więc tylko kciuki potrzymam.

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 26, 2009 11:22

My tez deklarujemy ! :ok: :ok:
zo + Kolekcja (jutro bedzie futro ... :mrgreen:)

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 28, 2009 8:44

Zabieg będzie w piątek, z jakąs lepszą droższą narkozą. Perełce ruszają się kły- wedlug weta na pewno ją to boli. Więc trzeba robić.
Nawet nikt za nas w ten piątek kciuków trzymał nie będzie :( .

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 28, 2009 8:47

Tosza pisze:Zabieg będzie w piątek, z jakąs lepszą droższą narkozą. Perełce ruszają się kły- wedlug weta na pewno ją to boli. Więc trzeba robić.
Nawet nikt za nas w ten piątek kciuków trzymał nie będzie :( .


Yyyy??? 8O

No co Ty - ja będę. [Od noszenia ciężkich kartonów mam panów. 8) Mogę trzymać cały dzień, nawet przeprowadzając się.]
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro sty 28, 2009 8:53

Agn pisze:
Tosza pisze:Zabieg będzie w piątek, z jakąs lepszą droższą narkozą. Perełce ruszają się kły- wedlug weta na pewno ją to boli. Więc trzeba robić.
Nawet nikt za nas w ten piątek kciuków trzymał nie będzie :( .


Yyyy??? 8O

No co Ty - ja będę. [Od noszenia ciężkich kartonów mam panów. 8) Mogę trzymać cały dzień, nawet przeprowadzając się.]

Nie będziesz. O szóstej rano?

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 28, 2009 8:55

Tosza pisze:
Agn pisze:
Tosza pisze:Zabieg będzie w piątek, z jakąs lepszą droższą narkozą. Perełce ruszają się kły- wedlug weta na pewno ją to boli. Więc trzeba robić.
Nawet nikt za nas w ten piątek kciuków trzymał nie będzie :( .


Yyyy??? 8O

No co Ty - ja będę. [Od noszenia ciężkich kartonów mam panów. 8) Mogę trzymać cały dzień, nawet przeprowadzając się.]

Nie będziesz. O szóstej rano?


A myślisz, że ja w ogóle będę spać? :roll: :twisted:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt sty 30, 2009 12:07

To nie byłą taka długa operacja :wink: , tylko jak wróciłam o 8.00 rano do domu, to zasnęłam kamiennym snem.
Perełke dostałam od razu wybudzoną (wręcz pobudzoną- o zapakowaniu jej w kocyk na drogę nie było mowy).
Perełka ma usunięty kieł , jeden, trzonowy i jeden przedtrzonowy, od kilku godzin usiłuje sobie zdjac wirtualny kaganiec :lol: , guz na łokciu to zwykły kaszak-jest usunięty, w macicy nie było żadnych guzów.
Ale żeby nie było zupełnie zwyczajnie, ponieważ powiedziałam, że nie chcę kubraczka i jak bedzie potrzeba to założę taki własnej roboty( słowo daję, że robię sama-mam zdjęcia! :( ), dostałam kota z gazikiem nasączonym antybiotykiem przyszytym do brzucha-bo nie chciałam kubraczka 8O . Gazik będziemy odpruwac w poniedziałek.
Ponieważ dzwonił do mnie mój ekonom..znaczy sie moja "księgowa" :lol: z rozkazem, by się w watku rozliczyć ( w związku z bazarkiem zrobinym dla Perełki), niniejszym podaję:
90,00 badanie krwi przez zabiegiem i antybiotyk
120,00 sterylizacja
30,00 dopłata do lepszej narkozy
50,00 czyszczenie i usuwanie zebów, wycięcie guzka
razem: 290,00

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 30, 2009 12:20

:ok:
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 30, 2009 12:29

Perła od rana walczyła o wypuszczenie z transporterka. Normalnie po zabiegu koty spędzaja u mnie w transporterku jakieś 12 godzin, ale jej jak zwykle uległam. Wskoczyła mi na kolana i spi...

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 30, 2009 14:15

No to wyglada, ze wstapila w nią moc !!! i po strachu ...
Niech szybko wraca do zdrowia, wszystko wskazuje, ze moze juz teraz
bedzie naprawde dobrze :)
pozdrawiamy
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 30, 2009 14:44

No i przegapilam trzymanie kciukow, ale widze, ze perelka bez tego tez dala sobie rade. Za to teraz potrzymam, zeby szybko sie pozbierala. Tak jak moj Kubus. Przynioslam je po zabiegu. Postawilam w cieplym miejscu, poodwijalam z polarow,( na droge, zeby nie zmarzly) i otworzylam delikatnie drzwiczki. Kubus wyszedl, poszedl prawie prosto do kuwety, siusnal, potem w drodze powrotej zahaczyl o miski i byloby. Nawet nie zdarzylam pogonic od misek i ich schowac.
A Polinek nastepnego dnia byl jeszcze zadzumiony:(
No to zycze Perelce, zeby taka jakKubus byla:))

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sty 30, 2009 14:49

Ja sie tylko zastanawiam, jak kot-jak już wytrzeźwieje- zareaguje na gazę przyszytą do brzucha 8O

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 30, 2009 14:54

No jak to jak. Zdejmie ja sobie (jesli ma czym ... hmmmm ?)
tak ze badz czujna ...
:lol:
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 20 gości