Pelcusie. Małpeczka - coś źle się dzieje

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 23, 2009 17:21

Rukia już po, na razie u mnie i zastanawiam się co zrobić. :cry: Przy okazji przeglądu paszczy okazało się, że stan zębów jest tragiczny. W efekcie ostały się jedynie kły, a i to pewnie nie wiadomo jak długo. Podobno dwuletnia kotka, która nigdy nie rodziła. Szlag może trafić. Dostała leki i zastrzyk na poniedziałek. Zastrzyk pójdę wieczorem i zrobię, ale czy będą podawać codziennie leki, mam co do tego obawy. Miałam jutro wyjechać na dwa dni i teraz nie wiem jak to wszystko rozwiązać. Mam głupie pytanie, ale zapytam. Czy ktoś mógłby ją kilka dni przetrzymać na DT :?: :?: :?: :?: :?: Rozmawiałam z Janą, musimy próbować bezwzględnie te kotki stamtąd wyciągnąć, chociaż dwie, to takie minimum. Cholera, aż boję się pomyśleć w jakim stanie będzie Xena.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Pt sty 23, 2009 20:36

Zaniosłam Rukię do jej domu. U mnie to teraz chyba za bardzo się stresowała, nie chciała wyjść z transportera ani pić, bo jeść to jej dziś nie wolno. Dziąsła jeszcze krwawią, języczek na wierzchu, no bo na czym ma się trzymać, bidulka straszna. Może tak sama przed sobą się tłumaczę, ale chyba lepiej będzie dla niej jeśli poczeka na nowy domek (o ile się doczeka) u siebie. Zawsze to jedna przeprowadzka i o jeden stres mniej. Przekazałam jak dawać leki, powiedziałam co o tym myślę :twisted: i cóż trzeba działać i czekać.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Nie sty 25, 2009 12:28

Przepraszam za przerwę, powaliła mnie gorączka, grypa szaleje.

Jak się ma Rukia?

Od wetki dowiedziałam się, że zęby po prostu same wychodziły... Na wynos Rukia dostała stomorgyl, mam nadzieję, że będą jej podawać :( :( :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie sty 25, 2009 12:48

Migota jest teraz w Łowiczu do poniedziałku, także teraz kotek nikt nie odwiedza.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Nie sty 25, 2009 14:33

Melduje sie u moich ulubiencow z pozdrowieniami :)

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Pon sty 26, 2009 15:19

Dzieciaki zaszczepione. :D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon sty 26, 2009 17:22

Obeszlo sie bez awanturki u weta czy pokazaly pazurki? Pozdrowionka

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Pon sty 26, 2009 21:58

muac pisze:Obeszlo sie bez awanturki u weta czy pokazaly pazurki? Pozdrowionka


Z kociakami pojechał TŻ (ja jestem uziemiona = ugrypiona w domu). Mandarynek najbardziej się darł, histeryk jeden :lol: Po powrocie kociaki dostały rekompensatę za straty moralne, czyli pyszne jedzonko. I wszystkie są w dobrych humorach, żadnych sensacji poszczepiennych nie zaobserwowano.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto sty 27, 2009 14:09

Zdrowia zycze Jana, chociaz z tego co slysze to w Polsce jakis globalny szpital jest :cry:

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Wto sty 27, 2009 16:04

muac pisze:Zdrowia zycze Jana, chociaz z tego co slysze to w Polsce jakis globalny szpital jest :cry:


najlepiej spisuje sie stres :roll: w pracy nie mam ogrzewania, na dwor wylatuje spocona bez czapki i ani nie kichne :roll:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto sty 27, 2009 21:51

TŻ wymacał u rudego chudziny dziwną gulkę na brzuszku :roll: Małe to, dość twarde, niezwiązane. Na przepuklinę nie wygląda niestety, ale to już wet musi ocenić...

Za dobrze nam szło :?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto sty 27, 2009 21:53

Jana pisze:Dzieciaki zaszczepione. :D
:D :D :D ale super
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 27, 2009 22:20

Jana pisze:TŻ wymacał u rudego chudziny dziwną gulkę na brzuszku :roll: Małe to, dość twarde, niezwiązane. Na przepuklinę nie wygląda niestety, ale to już wet musi ocenić...


Mam nadzieję, że nic poważnego :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto sty 27, 2009 23:46

oj bedziemy trzymac :ok: za Rudiego

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Śro sty 28, 2009 10:24

bedzie dobrze, musi! :twisted:

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 20 gości