Koć&Pluszon 8. Znów tylko we dwoje

» Pon sty 26, 2009 11:22

redaf pisze:Tak, Łomciak tydzien po feriach się przeprowadza.
Jak się dogada z 14letnią rezydentką - zostaje w nowym domu.

Oby się dogadały. Niech chociaż Łomce się powiedzie

» Pon sty 26, 2009 19:02

A napiszesz nam coś więcej o domku Łomci :?:

Czy to ten domek, który odwiedzał Was w poniedziałek :?:

I tak nieśmiało poproszę o zdjęcia Koć

» Wto sty 27, 2009 12:47

będę zatem trzymac mocno za domek Łomciaka

zdjęcia rezydentów na pewno wszystkich by trochę pocieszyły...

» Wto sty 27, 2009 12:48

Uschi pisze:zdjęcia rezydentów na pewno wszystkich by trochę pocieszyły...

Trochę bardzo nawet

» Wto sty 27, 2009 13:10

bo ja tęsknię za Plusiem... :oops:

» Wto sty 27, 2009 13:30

nie ty jedna, nie ty jedna... :roll:

» Wto sty 27, 2009 13:43

A Koć?

Dzie moja Tyci tyci?
:roll:

» Wto sty 27, 2009 14:13

Dziewczyny, dajmy trochę czasu redaf....

» Wto sty 27, 2009 14:43

ewa74 pisze:Dziewczyny, dajmy trochę czasu redaf....

tak, ja wiem...
ale, redaf, jakbyś chciała zapomnieć, ze tu na Ciebie czekamy, to nie pozwolimy.
trzymaj się, alboco.

» Wto sty 27, 2009 15:07

Trzymaj się, jakoś, redaf

» Wto sty 27, 2009 20:56

doczytalam, Redaf tule mocno, pamietam..

» Wto sty 27, 2009 21:29

Dalas jej wszystko, co moglas. A teraz trzymaj sie.

» Wto sty 27, 2009 22:02

Agneska pisze:Dalas jej wszystko, co moglas. A teraz trzymaj sie.

I wróć do nas, jak tylko dasz radę.
Jesteśmy i czekamy.

» Śro sty 28, 2009 9:53

galla pisze:
Agneska pisze:Dalas jej wszystko, co moglas. A teraz trzymaj sie.

I wróć do nas, jak tylko dasz radę.
Jesteśmy i czekamy.

w dosyć nawet sporym składzie

» Sob sty 31, 2009 20:33

Siemka ciotencje

Łomciak się właśnie odbraził.
Na widok sznycla wołowego. :roll:

Dziś miałyśmy wizytę posterylkową na obcięcie supła, doszczepieniową i uszno-zapaleniowo sprawdzalną.
Panna obsikała cały stół w lecznicy.
Potem zamarła w bezruchu.
Tylko wyłażące garściami futro świadczyło o tym, że ten kot jeszcze żyje.
Kupsko walnęła w transporterze w drodze powrotnej do domu.
Spyliła natychmiast w bezpieczne zacisze szafy.
Dopiero sznycel wieczorny ją między żywych przywrócił :wink:

Życie się żyje.

Koć&Pluszon 8. Znów tylko we dwoje

Kto przegląda forum