Pręgowane Gaziki - ... - Chudy w domu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sty 27, 2009 20:45

Super! :ok:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Wto sty 27, 2009 20:48

O rany pełna archiwizacja się szykuje. Tasman fajny gość. Przyjął to młode chude z godnością i ogromnym zainteresowaniem. Były noski ale Fizio był bardziej zainteresowany nowym lokum. Kotów miał przecież pod dostatkiem w domu :wink: . Byłam pod wrażeniem jak przyjaznym kotem jest ten czarny miś. Ach aż mi się nie chce wracać do domu, bo jak wrócę z pustym transporterem to się Kaśka zapłacze.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 27, 2009 20:55

Sylwka pisze:Ach aż mi się nie chce wracać do domu, bo jak wrócę z pustym transporterem to się Kaśka zapłacze.


A Ty nic a nic? :wink: Przyznaj się... :lol:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Wto sty 27, 2009 20:58

nanetka pisze:
Sylwka pisze:Ach aż mi się nie chce wracać do domu, bo jak wrócę z pustym transporterem to się Kaśka zapłacze.


A Ty nic a nic? :wink: Przyznaj się... :lol:

Nie drażnij mnie kobieto :evil: . Pisałam w wątku Burej, że będę wyć jak Pacior od bechet :wink: .
Najbardziej się boję tego, że Kaśka będzie biegać po mieszkaniu i gruchać a potem przybiegnie do mnie zdziwiona. Ach jakie to trudne. Jak się wreszcie porządnie wyśpię to mi przejdzie :wink: .
Ostatnio edytowano Wto sty 27, 2009 21:05 przez Sylwka, łącznie edytowano 1 raz

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 27, 2009 21:00

Sylwka pisze:
nanetka pisze:
Sylwka pisze:Ach aż mi się nie chce wracać do domu, bo jak wrócę z pustym transporterem to się Kaśka zapłacze.


A Ty nic a nic? :wink: Przyznaj się... :lol:

Nie drażnij mnie kobieto :evil: . Pisałam w wątku Burej, że będę wyć jak Pacior od bechet :wink: . Najbardziej się boję tego, że Kaśka będzie biegać po mieszkaniu i gruchać a potem przybiegnie do mnie zdziwiona. Ach jakie to trudne. Jak się wreszcie porządnie wyśpię to mi przejdzie :wink: .


Się nagraj - będziemy słuchać arii Paciora na zmianę z Twoimi :wink:

I trzymaj się!!!!


Edit: literówka :lol:
Ostatnio edytowano Wto sty 27, 2009 22:24 przez Bungo, łącznie edytowano 1 raz

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 27, 2009 21:05

Dobrze będzie :ok:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Wto sty 27, 2009 21:07

Bungo bądź człowiekiem wyedytuj ten cytat. Z wrażenia walnęłam ortografa :oops: .

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 27, 2009 22:26

Bungo w zasadzie jest kotem :wink:
Czy za dobry uczynek będą mi odpuszczone kokcydia u Maszeńki :roll:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 27, 2009 23:34

Obrazek

Paweł i Gaweł w jednym stali domku...

Tasman wyszedł mężnie bardzo a Chudy taki przestraszony...

Fanka_Tasia

 
Posty: 11
Od: Wto sty 20, 2009 21:21
Lokalizacja: Kraków/Zakopane

Post » Wto sty 27, 2009 23:34

Bungo pisze:Bungo w zasadzie jest kotem :wink:
Czy za dobry uczynek będą mi odpuszczone kokcydia u Maszeńki :roll:

Wierz mi że gdybym była władna coś zrobić w tym temacie to bym stanęła na głowie. Dzięki.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 27, 2009 23:43

Fanka_Tasia pisze:Obrazek

Paweł i Gaweł w jednym stali domku...

Tasman wyszedł mężnie bardzo a Chudy taki przestraszony...


Tasman jest boski :love:

No to masz teraz dwa piekne koty :D

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 28, 2009 11:37

Chłopaki wyszli bombowo na focie :D Tasman podobny do mojej Pumy :P Ona też taka czarnula dobrze zbudowana :) A druga moja koteczka - Pepsi to siostra Chudego :D

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Śro sty 28, 2009 13:01

Domek pisał, że w nocy były wyścigi (bez fuczenia - zabawa po prostu), wspólne jedzenie i wspólne gapienie się przez okno. Chudy zaliczył bezbłędnie kuwetę. O to się bałam, bo nie był nauczony siusiać do silikonowego żwirku.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 28, 2009 13:50

Widać, że kot z dobrego domu :lol:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 28, 2009 14:33

Obrazek

zdjecie sprzed chwili...troche zmeczeni po nocnych szalenstwach...no moze Tasman bardziej...
teraz odsypiaja...

Chudy od dzisiaj zmienia imie na Tonik...
bedzie pasowal do Pepsi :D

Fanka_Tasia

 
Posty: 11
Od: Wto sty 20, 2009 21:21
Lokalizacja: Kraków/Zakopane

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości