Tymczasowe Niekochane II-czekają na domy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 27, 2009 16:05

Zgredziuniu-nadrabiaj schroniskowy czas, nadrabiaj :D :D :D

Bączek lubi równiez wołowinke tatarową :wink: , saszetki conwalescensa tez podjadł.
Na razie nic nie robimy-typu czipy, wscieklizna. Musi troche dojsc do siebie.
U weterymarza na razie nie płaciłam,, w piatek bede regulowac-dam znać

admika2-piekny rudy z chłopakami :D :D :D
trzymam kciuki za odjajczenie :ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sty 27, 2009 16:25

Sandrek, transporterków plastikowych o tak niewielkich rozmiarach nie ma, ale wśród toreb i plecaków można coś znaleźć. Ja mam teraz dla Zgredzi plecaczek, kupiony kilka już lat temu na Allegro. Jest nieduży.
Natomiast kupowałam również we Fressnapfie fajną torbę, taką usztywnianą, sześcienną, ma podwójne zamykania (ja jestem panikara, jeśli chodzi o bezpieczeństwo, wię bardzo mi się spodobała). I jeszcze na zooplus.de też są torby, które sie zmieszczą w wymiarach 25x40x40, a dodatkowo do dzisiaj jest tam promocja -20% :wink:
Obrazek

Happy

 
Posty: 2832
Od: Śro lis 19, 2003 2:36
Lokalizacja: Bayreuth, Niemcy

Post » Śro sty 28, 2009 8:30

Baczus je :D :catmilk: Tak sie ciesze, widac ze tylko mu domku brakowalo skoro w schronisku nie chcial jesc :cry:
Mala ja wiem, ze najpierw bedzie Baczus podleczany, chcialam tylko zebys o kolejnosci nie zapomniala, to wszystko :wink:
Happy dziekuje Ci slicznie, teraz jak wiem co szukac to znalazlam tyle ze nie moge sie zdecydowac, choc sa rozmiary mini ( chyba dla krolika 8O) albo takie co o 3 cm sa za duze :roll:

sandrek

 
Posty: 293
Od: Pon sty 19, 2009 15:26
Lokalizacja: Castrop-Rauxel/ Niemcy

Post » Śro sty 28, 2009 20:28

a je, je
ja myslę,ze to przede wszystkim antybiotyk działa i nosek juz czuje zapaszki :wink:
Bączek jest niesamowity, chodzi za człowiekiem jak pies, i nie ma siły musi spac tuz przy twarzy, przytulony do człowieka.
Jutro wraca Felek, cholibka, nie wiem jak go znów spacyfikuje do łazienki :roll:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw sty 29, 2009 11:00

Happy-a jak Zgredziolina? :P

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw sty 29, 2009 11:03

Mała1 pisze:a je, je
ja myslę,ze to przede wszystkim antybiotyk działa i nosek juz czuje zapaszki :wink:
Bączek jest niesamowity, chodzi za człowiekiem jak pies, i nie ma siły musi spac tuz przy twarzy, przytulony do człowieka.
Jutro wraca Felek, cholibka, nie wiem jak go znów spacyfikuje do łazienki :roll:


Tak bardzo sie ciesze :D A my lozko mamy wielkie, Tiffy spi raczej przy nogach wiec dla Baczusia miejsce przy twarzy jest wolne :wink:

sandrek

 
Posty: 293
Od: Pon sty 19, 2009 15:26
Lokalizacja: Castrop-Rauxel/ Niemcy

Post » Czw sty 29, 2009 18:12

i w dodatku Bączek goni za sznurkiem :wink: , jak młodziak :wink:
Gonił by bardziej, ale Łezka zawsze pierwsza :wink:
On ma wyrwane trzy pazurki :(-nie chce mysleć jak to sie stało

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw sty 29, 2009 18:27

Mała, pisałam w drugim wątku - że wszystko OK. Księżniczka mi towarzyszy nonstop. Gada do mnie, wita mnie w drzwiach (jeśli akurat nie zasnęła zakopana głęboko pod kołdrą, bo wtedy nie słyszy), bawimy się wędką - jest szybka i sprytna, łapie końcówkę w... hm, w dziąsła i ucieka :lol:

No słodziak po prostu. Nie spodziewałam się ani trochę :wink:
Obrazek

Happy

 
Posty: 2832
Od: Śro lis 19, 2003 2:36
Lokalizacja: Bayreuth, Niemcy

Post » Czw sty 29, 2009 19:09

bezzębna starowinka Zgredzi goni wedkę 8O :1luvu: :1luvu: :1luvu:


Happy, ja poproszę o wiecej takich informacji, bo az mi sie gęba sama śmieje jak to czytam :D
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt sty 30, 2009 8:52

Mała1 pisze:i w dodatku Bączek goni za sznurkiem :wink: , jak młodziak :wink:
Gonił by bardziej, ale Łezka zawsze pierwsza :wink:
On ma wyrwane trzy pazurki :(-nie chce mysleć jak to sie stało


Co ten biedaczek uz nie przeszedl :cry: Ale teraz wszystko sie obrucilo na lepsze i miemy nadzieje ze Baczek spedzi jeszcze wielllleeee szczesliwych lat :D
Happy no mnie tez ze Zgredziolina zaskoczylas 8O Strasznie sie ciesze :ryk:
Obrazek

sandrek

 
Posty: 293
Od: Pon sty 19, 2009 15:26
Lokalizacja: Castrop-Rauxel/ Niemcy

Post » Pt sty 30, 2009 17:07

byłam na kontroli z Bącvzkiem,jest dobrze :wink: , tzn jeszcze musimy go podkurować, ale w przyszłym tyg chyba będziiemy chłopaka czipować

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sty 30, 2009 20:16

:dance: :dance2: :ok:
Obrazek

sandrek

 
Posty: 293
Od: Pon sty 19, 2009 15:26
Lokalizacja: Castrop-Rauxel/ Niemcy

Post » Sob sty 31, 2009 13:41 Rudi już po kastracji.

Witam
Pragnę donieść iż Rudi już po kastracji. Wszystko przebiegło pomyślnie. Wczoraj miał zabieg dziś już biega jak oszalały ku naszej uciesze. Pozatym chętnie je, energii ma dużo, apetyt dopisuje. Wszystko ok. Kochamy go obłędnie. Aż wstyd się przyznać ale ja dorosła "baba" a sama czasem go budzę jak spi żeby tylko się z nim pobawić. A na dzieci za to krzyczę :lol:
Pozdrawiam
Anna

admika2

 
Posty: 18
Od: Sob lis 15, 2008 19:32
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob sty 31, 2009 20:27

:D :D :D
to gratuluje Rudiemu takiego domku
:D :D :D
trafiła Wam sie pieknotka,faktycznie i to fajna chyba-nie?


a Bączek ma areszt łazienkowy poki co znów, bo syczy na Felka mocno i sie boje na razie konfrontacjii.
ale sie zdziwiiłam jak u tej oazy spokoju zobaczyłam ,,wiewiorzasty,, ogon :wink:
No i sandreku-bedziesz musiał kupowac mu wołowinke-on ja uwielbia, jadłby tonami mam wrazenie
.

a chuda Łesia juz mi tyje :wink: tel w jej sprawie brak, a ze wariatuńcio z niej, to domek musi byc odpowiedzilny-pilnujacy bardzo okien itd

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sty 31, 2009 21:57

Napisze Wam wiecej o Zgredziolinie juz z domu, z fotkami. Dzis nie moge pisac, bo wlasnie mi wlazla na kompa - myje sie i przy okazji zaslania pol klawiatury. Dobrze, ze jako-tako trafiam w klawisze nie patrzac :wink:

Jutro lecimy. Trzymajcie kciuki, zeby na lotnisku nie wymyslili nam jakiejs "klody" i zeby Zgredziolina dobrze zniosla podroz. Kupilam jej niebieskie szeleczki i smyczke, to w czasie lotu wyjme ja z transporterka i bedziemy ogladac swiat ponad chmurami. Jesli nam pozwola :wink:
Obrazek

Happy

 
Posty: 2832
Od: Śro lis 19, 2003 2:36
Lokalizacja: Bayreuth, Niemcy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek, Tundra i 110 gości