Niestety Krzywa Główka, jego mam wyprowadziła kotki, chowała je dziko, z dala od ludzi, od dłuższego czasu próby złapania Nelsonka przez karmicielkę kończyły sie fiaskiem.
Niestety w zeszłym tygodniu Nelsonkowi zdarzył sie na podwórku jakiś wypadek, nie wiemy co sie stało, czy spadł z kądś?, czy nie uciekł w porę spod samochodu?, w każdym razie miał złamaną łapkę tylnią.
Karmicielka zobaczyła go jak ciągnie za sobą łapkę, był już osłabiony więc udało jej sie go złapać, chociaż w szoku dotkliwie ją podrapał.
W niedzielę 25.01.2009 u weterynarza łapka została złożona, gwoździowana i włożona w gips, teraz Nelsonek przebywa u karmicielki w domu codziennie musi jeździć na zastrzyki.
Złamanie było z przemieszczeniem.
Kociak jest bardzo zestresowany pobytem w domu, jeszcze dzikusek, a jeszcze tyle cierpienia z tą łapką go czeka
Weterynarz powiedział że czeka go jeszcze 6 cotygodniowych zmian opatrunku/gipsu bo kociak rośnie, za każdym razem narkoza
Osoba, która opiekuje się teraz Nelsonem to wspaniała osoba, która ma swoich 6 kotów (wszystkie trafiły do niej z podwórka po jakichś wypadkach czy w wyniku innych nieszczęść, jest koteczka której w dzieciństwie kosiarka obcięła dwie tylne stópki, jest kot Misiek któremu najpierw psy wyszarpały ranę na brzuchu, a potem potrącił go samochód... wszystkie koty, które żyją u pani Asi wyrwała ona z objęć śmierci można powiedzieć), poza tym pani Asia karmi całą gromadę kotów podwórkowych.
Do tego pani Asia jest osobą, która nie prosi o pomoc i na nic się nie skarży, ale wiem że nie przelewa jej się, że i tak wydaje ogrom pieniędzy na osiedlową gromadę kotów i na swoje, które też wymagają specjalnej opieki.
Teraz ogromnym obciążeniem dla niej jest leczenie Nelsonka.
Niedzielna operacja składania nóżki wraz zastrzykami na pierwsze dni kosztowała 250zł, a to dopiero początek leczenia ...
Tak więc proszę w imieniu pani Asi o pomoc na Nelsonka.
Ja niniejszym przeznaczam 100zł
każda wpłata jest wiele warta, każde 10 czy 5zł.
Oto Nelsonek:
Przepraszam że kiepska jakość - zdjęcia z komórki, będą lepsze zdjęcia w sobotę.
Oczywiście będę na bieżąco na tym wątku informować o postępach i wynikach w leczeniu.
Pani Asia ma ograniczony dostęp do netu i totalny brak czasu więc będę się dowiadywać o kociaka odwiedzać go i w jej imieniu przekazywać wieści.
Nelsonek oczywiście szuka też najlepszego domku na świecie jak już nóżka się zrośnie.
Konto do wpłat:
97114020170000490208958839
z dopiskiem "na Nelsonka"
większość banków przyjmuje przelew bez danych osobowych, lub z fikcyjnymi, jeżeli jednak komuś potrzebne to podam na pw.









