Już mi się wątki mylą, u Rufusa napisałam na temat Szprotki...
Wklejam więc tu:
Ja chciałam pozytywnie o Szprotce. Otóż Szprot już wie, że jest Szprotem, reaguje na imię. Poza tym spała z nami w łóżku. Szaleje na okrągło i bardzo wesoło się bawi. Jest bardzo niegrzeczna przy podawaniu antybiotyku, muszę ją owijać w kocyk.
Nadal czekamy na jeszcze jeden wynik z krwi...
Wiemy już, że Szprotka nie jest nosicielką białaczki!!!!