Moje koty i ja, Uszatek bardzo chory :-(((((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 26, 2009 11:41

mar9 pisze:
Na koniec mam prośbę: dzisiaj zalała mnie fala telefonów z całej Polski w sprawie adopcji kotka, ogłoszenie było w metrze, telefony z Gdyni, Warszawy, Wrocławia.
Bardzo proszę, dopóki nie ma takiej potrzeby to chciałabym adopcje ograniczyć do woj. śląskiego.



Z ogłoszeniami w metrze tak właśńie jest , że są we wszystkich miastach.
Kiedys tez miałam ogłoszenie kotki i było mnóstwo telefonów z całego kraju i udało sie przez to znaleźć kilka domków :lol:
Obrazek
Obrazek

agitarius

 
Posty: 1453
Od: Nie paź 07, 2007 19:19
Lokalizacja: Gliwice-teraz bardziej Rybnik

Post » Pon sty 26, 2009 17:41

najlepiej wtedy przekazać namiary opiekunkom a danego rejonu Polski
napewno można dzięki temu dać dom kolejnej kociej bidzie
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw sty 29, 2009 8:49

Trochę wieści od ex-tymczasów:
1) Maseczka ma się dobrze, zachowuje się jak typowa hrabianka: z plebsem się nie zadaje, wodę pije tylko ze szklanki, posiłki najlepiej smakują na stole itp, itd. Trochę zdjęć hrabianki:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
To ostatnie zdjęcie to oczywiście nie hrabianka Kizia-Mizia, lecz wspomniany wyżej plebs :wink:
2) Rudzik już się zaaklimatyzował, ma kocią koleżankę, z którą może się pobawić i poprzytulać, ma też Dużych, z którymi baaardzo lubi poleżeć na łóżeczku. Zdrówko oczywiście też dopisuje.
3) Kruszynka ma się dobrze, lubi suche jedzonko, nie choruje, mam obiecane zdjęcia, ale Duzi muszą odebrać komputer z naprawy.
Kruszynka przekazuje pozdrowienia dla wszystkich znajomych.
4) "Niunia Bródka ma się dobrze, smacznie śpi w szafie, zbiera siły na nocne harce :-)"
5) Aluś: "Dobrze się ma, koty szaleją, jest wesoło :-), wyślę niebawem jakieś zdjęcia"
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw sty 29, 2009 9:05

Za dobre domki trzymam i pozdrawiam śliczne futerka! :D
I proszę ucałować Stefanka, to cudo... :oops:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw sty 29, 2009 9:30

anita5 pisze:Za dobre domki trzymam i pozdrawiam śliczne futerka! :D
I proszę ucałować Stefanka, to cudo... :oops:

Szykuje się domek dla Lucy, a Stefanka (i resztę futerek) z przyjemnością wycałuję podwójną porcyjką :lol:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw sty 29, 2009 18:08

dobre wieści :)
a co z wątkiem schroniska? http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3919009#3919009
ma zdechnąć?
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw sty 29, 2009 20:07

mar9 pisze:Szykuje się domek dla Lucy, a Stefanka (i resztę futerek) z przyjemnością wycałuję podwójną porcyjką :lol:


Cieszę się bardzo z domku dla Lucy.
Oczywiście proszę wycałować wszystkie pięknoty! :D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt sty 30, 2009 7:42

Lucy wczoraj była u weta, świerzbowca w uszkach już nie ma.
Domek dla Lucynki przygotowuje się na jej przyjęcie więc niedługo przyjdzie mi się pożegnać ze słodką, przytulaśną Lucynką, jesoo, znowy będzie płacz. Ona jest tak słodziutka, taka grzeczna, taka przytulaśna... ciężko będzie mi się z nią rozstać (jak zwykle zresztą).
Powinnam pewnie zachować dystans do moich tymczasów, nie angażować się tak emocjonalnie ale cóż, nie potrafię, pewnie dlatego każde rozstanie z nimi tak boli.
Stefan dalej biegunkuje, dzisiaj postaram się zabrać go do weta bo to może być nawrót kk, trzeba by porobić jakieś badania czy cóś.
Biedny Stefanek, nie umie tak do końca wyzdrowieć, wiecznie coś nie tak.
Przez te choroby nie mogę go zaszczepić.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt sty 30, 2009 7:50

cd. wieści od ex-tymczasów:
Kicia czuje się bardzo dobrze, zdrówko dopisuje, apetyt tudzież (przez to poszerza jej się obwód w pasie) :lol:
Jest bardzo przytulaśna, to taki przychlast, jak twierdzą jej Duzi, chodzi za nimi jak piesek i najlepiej się czuje leżąc pod kołderką przytulona do pańci lub pańcia. Jeszcze zdarzy jej się lekko drapnąć ale to chyba tylko tak dla zasady, bo wielkiej krzywdy z tego nie ma. :wink:
Basia: "U nas wszystko jak najlepiej, oby tak dalej. Basieńka"
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt sty 30, 2009 18:19

no oby tak dalej :ok:
i ciesze sie bardzo z domu, chociaz pożegnania są bardzo trudne
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob sty 31, 2009 10:31

mar9 pisze:Lucy wczoraj była u weta, świerzbowca w uszkach już nie ma.
Domek dla Lucynki przygotowuje się na jej przyjęcie więc niedługo przyjdzie mi się pożegnać ze słodką, przytulaśną Lucynką, jesoo, znowy będzie płacz. Ona jest tak słodziutka, taka grzeczna, taka przytulaśna... ciężko będzie mi się z nią rozstać (jak zwykle zresztą).



mar9 okazało się że nowym domkiem Lucy będzie moja bardzo dobra koleżanka ze studiów :D to tak troszkę na osuszenie łez przy rozstaniu. Będe miała na nią oko :wink: ale myslę że możesz być spokojna, domkowi sama chętnie oddałabym z dwa moje koty 8) narazie domek chyba nie może sie zdecydować jaki drapak zakupić :lol:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Sob sty 31, 2009 13:52

berni pisze:
mar9 pisze:Lucy wczoraj była u weta, świerzbowca w uszkach już nie ma.
Domek dla Lucynki przygotowuje się na jej przyjęcie więc niedługo przyjdzie mi się pożegnać ze słodką, przytulaśną Lucynką, jesoo, znowy będzie płacz. Ona jest tak słodziutka, taka grzeczna, taka przytulaśna... ciężko będzie mi się z nią rozstać (jak zwykle zresztą).



mar9 okazało się że nowym domkiem Lucy będzie moja bardzo dobra koleżanka ze studiów :D to tak troszkę na osuszenie łez przy rozstaniu. Będe miała na nią oko :wink: ale myslę że możesz być spokojna, domkowi sama chętnie oddałabym z dwa moje koty 8) narazie domek chyba nie może sie zdecydować jaki drapak zakupić :lol:

Właśnie przed chwilą Gosia zabrała Lucy do domku.
Gosia przyjechała z mamą (mamie bardzo spodobał się Stefan, zresztą Stefana pokochali wszyscy, którzy się z nim zetknęli).
W rozmowie wyszło, że Gosia ma koleżankę na forum, tylko nie była pewna nicku, podpowiedziałam, że może berni i tak wyszło, że to chyba o Ciebie chodzi. :lol:
Gosia i jej mama wyglądają na zwierzolubnych ludzi, mam obiecane wiadomości, zdjęcia itd.
Gosia była wcześniej na spotkaniu zapoznawczym, Lucy jej sie spodobała, więc wmiędzyczasie zrobiła prokocie zakupy :lol:
Myślę, że Lucy będzie tam dobrze, co nie zmienia oczywiście faktu, że będę tęsknić za słodką Lucynką.
Uprzedzałam zresztą Gosię, że będę ją "molestować" pytaniami o Lucy :wink:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob sty 31, 2009 15:46

Fajnie!
W ogóle Lucynki są fajne. :wink:
Stefanka wszyscy kochają, ale co się dziwić, ten urok, ta delikatność...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob sty 31, 2009 17:22

anita5 pisze:Fajnie!
W ogóle Lucynki są fajne. :wink:
Stefanka wszyscy kochają, ale co się dziwić, ten urok, ta delikatność...

Lucynka czy inny kociamber oddany do DS to taki sam ból i tęsknota, to tak, jakbym oddała ukochane dziecko.
Jesoo, chyba się nie nadaję na DT, to coraz bardziej boli... :placz:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob sty 31, 2009 17:25

doskonale Cie rozumiem
ale pomyśl jaki dobry uczynek zrobiłaś (tylko pewnie żaden ksiądz Cię nie pochwali)
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 744 gości