Przed chwilą miała atak, jak przy padaczce.
Myślałyśmy, że umiera.
Możliwe, że to jest od nerek, ale teraz nawet nie ma szans pobrać jej krwi do badania...
Kotka nadal jest w bardzo złym stanie.
Ale w zasadzie jest na kroplówkach dopiero ponad dobę.
Mamy nadzieję, że uda się ją uratować.
Może stanie się cud...