TYTEKwiecznygilarz,nasze smutaskowo i znów pseudo :( fotki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 24, 2009 13:30

Dorciu, Wam na pewno należy się zasiłek pielęgnacyjny, staraliście się?



Dorciu mam druczki do wypełnienia .
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Nie sty 25, 2009 9:46

dzięki meggi2 ,ja też mam jakieś druczki ,dostałam w ZUS ale nie wiem czy odpoweidnie ,dam tż. zobaczymy co lekarz powie.
tż.nadal w szpitalu .

Coco nadal zasmarkana ,ale po za tym ok. rośnie bawi się tylko że je właściwie samo suche i pije conva...tak jak Tytuś ,to chyba wina niedrożnego noska :cry:
Perełki brak mi strasznie .
Małgosia która ją adoptowała ma ze mną kontakt na bieżąco .

Nie wiem jak długo pociągne w takim stresie :cry:
każdy dzień to nowy kop od życia. :cry:
przepraszam że marudze,przepraszam.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 25, 2009 11:24

Dorcia, nie przepraszaj. Mało kto ma aż tyle zmatwieć na głowie co Ty. Marudzić jeśli Ci to pomaga. Dla mnie jesteś dzielną kobietą o wielkim sercu i podziwiam Cię za to, że mimo wszystko nadal jesteś taka ciepła dła ludzi i zwierzaków.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie sty 25, 2009 12:47

dziękuje Limku :oops:

Marlenka urodziła ,chłopczyk prawie 4 kg(bez paru dkg) ,długi na 55 cm...nie było łatwo.
Biedne ,biedne dziecko ,bardzo zbłądziła ale myśle że teraz już będzie dobrze.
Patrzy z taka miłością na synka.....

a u nas horror ,coś z piecem ,nie mogłam rozpalić jak rozpaliłam buchały kłęby dymu..jakos przeszło ,poszłam zmywac i coś czuje ..a w mieszkaniu czarno ,po prostu czarno ..wyrzuciłam syna na klatke schodową ,okna po otwierane ,a tu bucha ..zamknełam drzwi do jego pokoju ,wpuściłam tam futerka...
myślałam że sie udusze...nie wiem CO TO ,nie wiem dlaczego ,ja poprostu nie mam pojęcia co robic w takich sytuacjach :? :cry:

Musze się ogarnąć ,musze wyjśc z domu ..ale pierw piec ...
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 25, 2009 12:49

Dorciu, dostałaś PW?
mamuśka
 

Post » Nie sty 25, 2009 12:57

Dorciu kochana - wszystkiego dobrego życze, jestem cały czas serduchem z wami.

Pozdrów Marlenke, dobrze ze maluch urodził sie zdrowy.





a ja jestem juz o rok starsza... buziaki
Im bardziej poznaje ludzi - tym mocniej kocham zwierzęta.

Pozdrawiamy - Emi i Billi

bulefka

 
Posty: 680
Od: Wto kwi 11, 2006 20:51
Lokalizacja: Poznań/Suwałki/niedługo anglia

Post » Nie sty 25, 2009 13:56

Emilko to wszystkiego najlepszego Obrazek
fotki pupilka poproszę.

mamuśka przeczytałam ,muszę się zebrać zeby konkretnie napisać ,a czasu mam mało ..

tż. mi dziecinniej ,powiedziałam że nie wiem o której będe ale pojechał Gadzina z wałówką ,a on sie obraził ,nic nie rozumie że w domu też są problemy,zwłaszcza że jezdzimy na jeden bilet z synem :oops:
ech wszystko do dupy :?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 25, 2009 17:44

dzieci pojechały odwiedzić Marlenke ,ja byłam u tż. ...zmądrzał troszke ale niewiele :twisted:
może jutro do domu...

w domu cicho ,smutnoe ,brak Perełki bardzo :cry:

Czarny Panter Munio ,czyli kot sąsiadów łyka co mu daje ,mizia sie i idzie spać ,chyba mnie olewa. :roll:

w domu jeszcze czuc smród dymu....

a co będzie jak zaraz za zbieranie kurzu się wezme...

Słonko moje ,Tytus ukochany pewnie znów wybierze się ze mna do wetki ,ledwo ciągnie tym nochem :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 25, 2009 18:00

Dorciu dla Tytka proponowałam już wcześniej- mam namiar na świetną homeopatkę. tyle czasu ładujesz w niego antybiotyki, szkoda kota :(
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sty 25, 2009 21:15

Tytek nie reaguje na homeo....on na nic nie reaguje ,reaguje na krótko ,dostawał homeopatyczne na uodpornienie ....

a ja leczyłam homeopatią Bartka ,pisałam o tym ,rok czasu ,nic ,zero...tyle że ze stanu łagodnego przeszło w przewlekły :?

może nie słusznie jestem niedowiarek .....
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 25, 2009 21:27

Dorciu, uodparnianie a leczenie to coś zupełnie innego. może przyczyna słabej oporności i chorowania jest jedna? jeśli chcesz chętnie się podzielę namiarami, nic na siłę, ale zadzwonić spytać się napewno nie zaszkodzi a może pomóc, i to kosztem sporo mniejszym.
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sty 25, 2009 23:42

A propos komina.Pewnie miałas dłuższą przerwę w paleniu i komin wystygł.Jak komin jest zimy to potrafi mieć taki wsteczny ciąg.

Komu oddałas Perełkę?

Wanilka

 
Posty: 329
Od: Śro kwi 16, 2008 16:47
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon sty 26, 2009 10:08

Pozdrow Marlenke i ucaluj maluszka. Teraz do wakacji to ma juz sprecyzowane zajecia, ale potem wraca do swojej szkoly czy cos inego macie w planach?

W czwartek bede w Wildze wezme troche dzieciecych ciuszkow.

Mocno przytulam, pozdrow TZ i Gadzine z przyleglosciami :D
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 26, 2009 10:52

Wanilko pale codziennie ,zaraz zaczynma palenie ,piec ciepły ,a ja się boje :?
tż. dziś wychodzi ,już nogami przebiera ,Bartek po niego jedzie .

Wczoraj była u mnie sherina ,przywiozła mi jedzonka dla malucha :1luvu: i fajne rzeczy dla dzidzi ,nawet Zuziaczek nas obdarował ,oddała swoje nowe koniki ,nawet nie macane :wink:

kupiłam nam takie malutkie beziki z kremem kajmakowym ,poszłyśmy do sąsiadów Munia na karmic...jak wróciłyśmy cały krem był zjedzony ,beziki rozwalone ,obślinione ...łobuz ,złodziej paskudny natychmiast się wydał,broda brudna ,wystraszone oczy :twisted:
byłam :pig: dała w dupsko :evil:

Całą noc czekałam czy u złodzieja będą objawy ,to zdąże polecieć na dwór ,zero ,nic ...nawet jazdy brzuszkowej nie miała parówka okropna. :evil:

Moniko dziękuje :D
Marlenka ma wrócic do szkoły ,kontynuowac nauke ,na macierzyński idzie Eliza.

Gadzina stwierdził że okropnie małe dzieciatko ,nawet nie ma jak wziąśc na ręce,małe ,prawie 4 kg to małe :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 26, 2009 12:01

nie dymi ....
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: bartoo, Blue, ewar, Hana i 63 gości