Macius w dodatku jest super grzecznym kotem, jak na małego kociaka jest na prawdę bezproblemowy. Kuwetka jest grana zawsze, pazurki na desce, (jak reszta kotów), je wszystko, ale nie jest łakomczuchem, nie niszczy, nie wspina się po firankach, śpi tam gdzie koty mają miejsce...ideał...uwielbia bawić się w tunelu.
Kropka , która ma jakieś 6-7 miesięcy mu matkuje trochę, czasem poliże, woła go jak wejdzie pod łóżko...
Prześliczny moj piwniczak Maciunio.
Musimy mu znalezc super domek.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny: Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."(z I.Krasickiego)
Maciej jest na prawdę super. Nawet moja stara kotka pozwala mu spac koło siebie. Maciuś nie wchodzi na stół, nie drapie, jest absolutnym miziakiem i przytulanką. Szczęściarzem będzie ten, u kogo zamieszka...
Świerzb juz prawie wyleczony...w przyszłym tygodniu zrobię ogłoszenia
Anielko ucałuj Maciusia w sliczne pysio .
Mam nadzieje ,ze go odwiedze zanim pojedzie do swojego prawdziwego domku.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny: Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."(z I.Krasickiego)
Anielo, co słychac u słodziaka Maciusia, jak zdrówko?
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny: Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."(z I.Krasickiego)
Zapomniałam dodać że Maciuś jest też super- czyściochem, teraz już od 40 minut się myje...
Trochę kicha, ma też trochę wodnisty katar, ale ogólnie się dobrze czuje... czekam z antybiotykiem, może to efekt spadku odporności wywołanego pobytem w piwnicy ...
Jaki cudny..... Słodki i idealny kociak... Mało jest takich bezproblemowych małych kotków... Ja również jestem czarownicą, więc życzę temu kto go wyrzucił..żeby doświadczył w życiu porzucenia.....
KCIUKI ZA DOMUŚ
Wszystko dobrze. Było jedno zapytanie o adopcję ale na razie Maciuś nie jest do końca zdrowy, w każdym razie coś się dzieje. Moje koty uznały go już za swojaka, najbardziej przyjaźni się z Rudolfem i Kropką, ale z Lusią się bawi...Uwielbia mi spać mi na szyi... Fajnego ktoś będzie miał kota...