TERAZ MY cz.4

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 24, 2009 13:01

Czesc w piatej przechrzczonej na czwarta czesci :mrgreen:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Sob sty 24, 2009 13:48

Hello w kolejnej cząstce! :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob sty 24, 2009 14:20

Witam chore towarzystwo.
Ni ema to jak Haker w domu, blokuje wszystkie obce wirusy.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob sty 24, 2009 16:17

Witajcie - Zo, Chat, Kalair, Haniu :)

Ja tak sobie dalej wegetuję :roll:
Podsypiam, wstaję, smarczę i kicham... słowem fajnie jest :evil:

Koty śpią.


Zawsze, jak łapię jakieś paskudztwo, to się zastanawiam, czy zwierząsia nie podłapią ode mnie... Niby teoretycznie nie powinny, prawda? Prawda?

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 24, 2009 16:26

Teoretycznie nie. :D :roll:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Sob sty 24, 2009 16:28

Poczułam się teoretycznie uspokojona :lol:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 24, 2009 16:39

Mogą podłapać, więc nie całujesz, nie przytulasz itp futer.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob sty 24, 2009 17:03

O kurczę, całować nie całuję, no ale przebywamy pod jednym dachem :roll:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 24, 2009 17:07

...no a jak juz calujesz, to bez jezyczka, mam nadzieje? :twisted:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Sob sty 24, 2009 19:19

niestety, doświadczyłam tego na własnej skórze: Milusia kiedyś sprzedała mi gila (kichnęła prosto w twarz), a ja zaraziłam katarem ostatnio.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob sty 24, 2009 19:21

Rzepy do szafy rozsuwanej kupione w Obi-nakleja się je do wnętrza drzwi
i koty nie wlezą :wink: .

Antypatyczna

 
Posty: 7753
Od: Czw wrz 07, 2006 9:45

Post » Sob sty 24, 2009 19:23

No to pięknie :roll:
A SZkodniki, jak na złość, upodobały sobie właśnie mój pokój :roll:

To akurat mnie nie dziwi, bo one tak mają: jeżeli domownicy siedzą w jednym pokoju, to koty za chwilę też się do niego przenoszą (choćby spały sobie w drugim).

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 24, 2009 19:24

Antypatyczna pisze:Rzepy do szafy rozsuwanej kupione w Obi-nakleja się je do wnętrza drzwi
i koty nie wlezą :wink: .


A masz jakąś fotkę poglądową? ;)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 24, 2009 19:35

Bry! Bałam się wejść, bo tu rozdają wirusy :twisted:, ale te rzepy mnie przemogły. Jak to wygląda?
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 24, 2009 19:38

Monostra, ja po całym forum latam i roznoszę, więc tu nie jest jakoś szczególnie niebezpiecznie :twisted:

A co do tych rzep/rzepów (?) sama jestem ciekawa, bo huśtanie się na ubraniach i wywalanie butów (np. w nocy, z odpowiednim efektem dźwiękowym) przestało mnie bawić :twisted:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 93 gości