Mamy panleukopenie :(

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt sty 23, 2009 23:40 Mamy panleukopenie :(

Cokolwiek sie nie robi...

a pracy jest masa, caly czas cos innego...

to przy tej masie czynnosci, codziennych i niecodziennych obowiazkow caly czas robimy wszystko, aby unikc panleukopenii.
Mysl o tym nigdy nie odstepuje, caly czas straszy...
Priorytetem sa szczepinia. Kazde leczenie jest oczywiscie dazeniem do tego aby kot wyzdrowial, ale przed oczami mamy glowny cel- wyleczyc i jak najszybciej moc szczepic!

Nie udalo sie 4 lata temu. Nie czulismy jeszcze wtedy oddechu pp na swoich plecach i wyjatkowo pechowo trafila sie taka ilosc kociat, ktora nie zdazyla byc zaszczepiona.
Jeden po drugim odchodzily kocieta... Smierc zabrala nam 11 kociat.
Pamietam wtedy, ze nie mialam sil w nogach by wstac z lozka. To bylo dla mnie szokiem...

I teraz znow nas dopadlo :crying: :crying: :crying:
Mimo, ze tak bardzo sie staralismy.
Agn odkad ja dopadlo musiala radzic sobie ze wszsytkim sama. My wszsyscy, kilka osob nie moglismy zrobic NIC zeby jej pomoc.
Rozumielismy sie bez slow.
Kontakty tylko na gg. Mielismy nawet taka paranoje, ze spotykajac sie na ulicy stalismy od siebie dalej niz zwykle...
To bylo smutne, ale kazdy z nas wiedzial, ze tak trzeba. Priorytetem bylo uchronic Fundacje.

Jednak to cholerne chorobsko zaatakowalo nas od innej strony.
Przyjechalo na kotach.
na dwoch malych, kochanych istotkach.
Zle sie czuly, ale mialy katar, swierzb. Zadnych innych objawow.
Przed wczoraj malutki chlopczyk zwymiotowal kilka razy, a nastepnego dnia rano juz nie zyl...
Ja juz wiedzialam, a wyniki tylko to potwierdzily.

Tego samego dnia zagrozone koty dostaly surowice i krew, a siostrzyczka kocurka, ktory umarl trafila do Agn.

Zagrozone w Fundacji sa 3 koty:
-malutka kicia, ktora nie zdazyla dostac szczepionki ze wzgledu na leczenie antybiotykami
-wychodzaca z ciezkiej choroby Fuzja (ktora przechodzila jakis czas temu transfuzje krwi)
-i mloda kicia, ktora trafila do nas tydzien temu na leczenie

Wszystkie inne mlode koty mamy zaszczepione dwukrotnie.
Mamy nadzieje, ze koty, ktore dostaly surowice dostaly ja na czas... bo sa naszymi Fundacyjnymi skarbkami...
Prosze, trzymajcie za to kciuki....

Oczywiscie chorobsko zaatakowalo wtedy gdy probowalismy sie wykaraskac z klopotow finansowych. Musielismy zmienic plany (kupilismy caniserin, antybiotyki, przetaczalismy krew itp) i ratowac koty zamiast kupic karme , ktora sie wlasnie skonczyla.

Kazde kilka gram karmy, miesa... kazdy grosz pomoze nam bardzo...
Jesli ktos moglby/chcialby....

BZ WBK S.A. III oddział Toruń
07 1090 1506 0000 0001 0369 0336


Musielismy poprosic o pomoc...

Teraz najbardziej przeraza nas i DOBILA wizja przyszlosci.
Koszmar dopiero sie zacznie.
Wiosna... lato...

Ja placze juz na sama mysl...
Nie udzielic pomocy kociakom, ktore los postawi na naszej drodze?
ile z nich bede musiala odeslac za teczowy most tylko dlatego, zeby nie umarly na pp u nas?
Jak bede miala to zrobic...?

CO MY ZROBIMY :crying:
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt sty 23, 2009 23:45

:cry:

No i ryczę

Lidziu trzymamy mocne kciuki za Wasze Kociaki :ok: :ok: :ok:

Poszukam jutro czegos na bazarek

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt sty 23, 2009 23:46

Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 23, 2009 23:54

Byl przeslodki...
Z krzywa glowka, bez oczka- rozczulajacy.
Lasil sie do mnie i mruczal w jego ostatni wieczor...

a mialam wizje, ze ktos go kocha i spi na mieciutkich poduszeczkach :cry:

Obrazek

To jego siostra walczaca o zycie u Agn

Obrazek
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt sty 23, 2009 23:55

Nie mysl tak czarno.
Przeciez w koncu lecznice by co chwile musialy byc zamykane na pol roku, a jakos dzialaja codziennie. Moze trzeba zastosowac takie srodki jak w lecznicach, zeby pozbyc sie tego swinstwa.
Trzymam kciuki

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sty 23, 2009 23:59

lidiya pisze:Byl przeslodki...
Z krzywa glowka, bez oczka- rozczulajacy.
Lasil sie do mnie i mruczal w jego ostatni wieczor...

a mialam wizje, ze ktos go kocha i spi na mieciutkich poduszeczkach :cry:

Obrazek

To jego siostra walczaca o zycie u Agn

Obrazek


:crying: :crying: :crying:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Sob sty 24, 2009 0:00

:cry:

Tak przykro, trzymam kciuki!
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Sob sty 24, 2009 0:02

Biedny kotek.
Mam nadzieje, że Jego siostrze się uda.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Sob sty 24, 2009 0:28

podnosze :crying: biedulki
Obrazek

Dagires

 
Posty: 1324
Od: Pt gru 12, 2008 15:41
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Sob sty 24, 2009 1:09

Dorzucam się do fundacyjnej skarbonki.

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 24, 2009 1:36

Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 24, 2009 2:38

Wysyłam pieniądza i dużo kciuków.

yanachaska

 
Posty: 415
Od: Czw mar 20, 2008 1:59
Lokalizacja: Hawana

Post » Sob sty 24, 2009 2:51

Momo.
Jakoś się trzymamy. Mała Momo nie wymiotuje na razie.

Bardzo Wam wszystkim dziękuję.
To niesamowite szczęście - móc liczyć na kogoś.
Zwłaszcza w takich momentach.
Dziękuję.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob sty 24, 2009 6:32

wlasnie pp sie boje najbardziej, tez jak tylko moge to szczepie maluchy
wplace coś w południe
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Sob sty 24, 2009 7:39

Wpłaciłam malutkie conieco.
:ok:

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 64 gości