Gizmo i Melusia - zalew dzisiejszych zdjęć, str. 31 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 23, 2009 19:15

Chodzi mi o inne ciotki - one wiedza, ze to o nich ;)
[link=http://www.suwaczek.pl/][image noborder]http://www.suwaczek.pl/cache/eac1b196ae.png[/image][/link]

ajszus

 
Posty: 1807
Od: Nie sie 03, 2008 11:24
Lokalizacja: Olecko

Post » Pt sty 23, 2009 19:26

Aha.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56234
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sty 23, 2009 19:32

Chętnie przeczytam jak poszło. I jak się czuje kawaler.
W ogóle wszystkie spostrzeżenia proszę.
Wiozę na odjajczenie w przyszłym tygodniu Elfika a Gustaw już dawno wykastrowany, więc temat mi bliski. Nie pamiętam już jak to z Gustawem przeszliśmy.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Pt sty 23, 2009 19:58

Oj nie wspominam tego miło. Najpierw Gizmo dostał tzw "Głupiego Jasia" Zwymiotował po nim, ale w końcu zasnął. Poźniej bylo znieczulenie wlasciwe. Skonczyl sie plyn do spokowek, wiec zakraplal woda! Zabieg zostal wykonany dobrze, ale kot zostal mi wydany jeszcze nieprzytomny - byla godzina 18 i trzeba bylo zamykac lecznice!W domu wybudzal mi sie 4 h - dzwonilam co chwila do weta, nikt nie odbieral. W koncu gdy juz pakowalam Gizma zeby jechac 30 km do najblizszej calodobowki kotek mi sie wybudzil. Juz dzis jest wszystko wporzadku, ale nie polecam wrazen:/
[link=http://www.suwaczek.pl/][image noborder]http://www.suwaczek.pl/cache/eac1b196ae.png[/image][/link]

ajszus

 
Posty: 1807
Od: Nie sie 03, 2008 11:24
Lokalizacja: Olecko

Post » Pt sty 23, 2009 21:13

No ale grunt, że już po wszystkim - wymiziaj Gizmusia!! Benio jakoś lepiej zniósł kastrację, albo ja go zobaczyłam jak już był wybudzony, ale do tej pory pamiętam jak patrzył na mnie z wyrzutem, że go zostawiłam w tej lecznicy i pozwoliłam zrobić kuku (na szczęście nie jest pamiętliwy)

U kocurów rekonwalescencja przebiega szybciej, więc jestem pewna że za chwilę Gizmo będzie brykał jakby nigdy nic :wink:

olesia.b

 
Posty: 510
Od: Nie sty 07, 2007 2:14
Lokalizacja: Kołobrzeg

Post » Pt sty 23, 2009 22:16

Kurczę, niemiłe wrażenia :( Już się boję.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Pt sty 23, 2009 22:18

nie popisała się lecznica, współczuję :/

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 23, 2009 22:36

No nie.. Teraz boje sie o Mele i nie wiem gdzie ja sterylizowac, po tych wrazeniach. A to powazniejszy zabieg..
[link=http://www.suwaczek.pl/][image noborder]http://www.suwaczek.pl/cache/eac1b196ae.png[/image][/link]

ajszus

 
Posty: 1807
Od: Nie sie 03, 2008 11:24
Lokalizacja: Olecko

Post » Nie sty 25, 2009 22:26

Kota powinno się odbierać już dobrze wybudzonego.Dla Meli faktycznie poszukaj dobrego weta.Myślę,że teraz wszyscy stosują to małe cięcie,nawet kubraczek niepotrzebny.Moja wetka tnie zawsze po linii białej,nie stosuje cięcia bocznego.Mówi,że woli zobaczyć dokładnie,co w środku.Cytuję,nie znam się na tym.Kilka kotek sterylizowałam,tylko jedna bardzo chorowała.Teraz to kot,któremu nigdy nic nie dolega.Nie martw się na zapas,kotka jest zawsze pod osłoną antybiotyków.Sterylka powinna być rano,wieczorem dopiero powinnaś odebrać.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56234
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie sty 25, 2009 22:41

ewar pisze:Kota powinno się odbierać już dobrze wybudzonego.Dla Meli faktycznie poszukaj dobrego weta.Myślę,że teraz wszyscy stosują to małe cięcie,nawet kubraczek niepotrzebny.Moja wetka tnie zawsze po linii białej,nie stosuje cięcia bocznego.Mówi,że woli zobaczyć dokładnie,co w środku.Cytuję,nie znam się na tym.Kilka kotek sterylizowałam,tylko jedna bardzo chorowała.Teraz to kot,któremu nigdy nic nie dolega.Nie martw się na zapas,kotka jest zawsze pod osłoną antybiotyków.Sterylka powinna być rano,wieczorem dopiero powinnaś odebrać.


Rozwazam opcje pojechania z nia do Bialegostoku na sterylke (130 km). Kupilam dobry transporter, znajde dobrego weterynarza i nie powinno byc problemu. Samochodem (moj Michal dojezdza tam do szkoly co weekend). Tylko nie wiem co ja tam bede robila przez caly dzien ;)
[link=http://www.suwaczek.pl/][image noborder]http://www.suwaczek.pl/cache/eac1b196ae.png[/image][/link]

ajszus

 
Posty: 1807
Od: Nie sie 03, 2008 11:24
Lokalizacja: Olecko

Post » Śro sty 28, 2009 14:10

Dobrze, że z Gizmem już OK. A Melunia ... kurcze...szkoda, że nie masz nigdzie bliżej sprawdzonej lecznicy. :(
Obrazek

Magdziak

 
Posty: 1038
Od: Wto lut 07, 2006 13:14
Lokalizacja: Olsztyn k/Częstochowy

Post » Śro sty 28, 2009 14:20

Biedny Gizmuś. Na szczęście już po wszystkim!
Wymiziaj małego mocno ode mnie,dawno nie zaglądałam,ale już lecę na wcześniejsze strony oglądać co tam u Gizmusia się działo! :D
Obrazek

Tunia_

 
Posty: 117
Od: Czw cze 19, 2008 10:48
Lokalizacja: Kraina Deszczowców

Post » Śro sty 28, 2009 15:15

Ajszus,dobra decyzja,ale naprawdę nie ma dobrej lecznicy gdzieś bliżej?Sterylka to poważna sprawa.Przede wszystkim higiena.W panikę nie wpadaj jednak.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56234
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro sty 28, 2009 18:37

ewar pisze:Ajszus,dobra decyzja,ale naprawdę nie ma dobrej lecznicy gdzieś bliżej?Sterylka to poważna sprawa.Przede wszystkim higiena.W panikę nie wpadaj jednak.


Sa lecznice w Elku, albo w Suwalkach, ale nie wiem ktora z nich jest dobra - dziewczyny tez chyba sie nie za bardzo orientuja. Do Elku i Suwalk mam 30 km. Dzisiaj bylam z Gizmem u weta - ma zapalenie spojowek.. Dostal kropelki i masc. Wyrywa sie straszliwie gdy smaruje mu oczko. Melcia to okaz zdrowia :P
[link=http://www.suwaczek.pl/][image noborder]http://www.suwaczek.pl/cache/eac1b196ae.png[/image][/link]

ajszus

 
Posty: 1807
Od: Nie sie 03, 2008 11:24
Lokalizacja: Olecko

Post » Śro sty 28, 2009 19:30

Wiesz,130 kilometrów to strasznie dużo.Sterylka to nie jest trudny zabieg dla weta,ale ważna jest higiena.Nie będę się rozpisywać,ale ostatnio coś dużo na ten temat słyszałam.Nikt naprawdę nic nie wie o Ełku i Suwałkach?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56234
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 161 gości