Tricolorki, czarny i rudy - do adopcji!!!! (zdjęcia)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 28, 2003 19:52

no i?
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Nie lis 30, 2003 11:27

Ela odezwij się! wyjasniło sie co z opiekunką ? Jak koty? Co z domkami? Denerwuje sie, mam nadzieje, że udalo ci sie skontaktować z tą pania i nic złego tam sie nie stało....... daj znac , proszę

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Nie lis 30, 2003 14:22

dalej cisza....

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Pon gru 01, 2003 10:57

Cześć,

Widziałam kociambry. Są słodkie. Za ca dwa tygodnie (odpornaść po szczepionce Frytki) wezmę jedną z panienek. Wolałabym Broszkę (od razu wywaliła brzucho do głaskania i włączyła motorek), ale Pani Opiekunka sama łamie sie czy jej nie zatrzymać. Zostaje Niebiesia, która jest jeszcze strasznym dzikuskiem, ale wierzę, że przy odrobinie pracy, też będzie kiedyś mruczeć na kolanach.

Także, wszystko jest na dobrej drodze i albo Broszka, albo Niebieska zamieszka u mnie.

Pozdrawiam

Józia

Józia

 
Posty: 121
Od: Czw sie 29, 2002 14:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 01, 2003 11:26

Józia pisze:Także, wszystko jest na dobrej drodze i albo Broszka, albo Niebieska zamieszka u mnie.

Józia

Gratulacje!!! :D
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 01, 2003 11:28

Ale suuuper :dance:
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pon gru 01, 2003 12:42

Nawet nie wiesz jak strasznie sie cieszę :D :D :D Może weź Niebiesia a opiekunka weźnie Brosię. Jak oswoisz Niebiesia bedziesz najdumniejsza nia świecie!!!!i taka cudna kicia a ma mniejsze sznase na domek - bo dziksza i nie potrafi sie tak przymilać- patrz brzucho Brosi. a tak przy okazji - Jak tam byłas nie wiesz co z Kajtkiem? ściskam i futrze. I naprawde bardzo sie ciesze, że sie zdecydowałas wziąc jedną z nich. :1luvu:
Ostatnio edytowano Wto gru 02, 2003 8:11 przez Batka, łącznie edytowano 1 raz

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Pon gru 01, 2003 13:37

Z tego co wiem, juz wszystkie kotki sa u opiekunki. Kajtek na razie nie wychodzi z koszyka i nie chce sie bawic, ale mam nadzieje, ze szybko im przejdzie. Tak wiec nie beda siedzialy na mrozie i maja wieksza szanse na domki.
Z oczkiem Rudzika dzieje sie cos dziwnego i niestety dzisiaj znow konsultacja u okulisty.
No i caly czas szukamy domkow!

set

 
Posty: 1046
Od: Wto wrz 24, 2002 10:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 01, 2003 13:58

Set dzieki za dobre wieści. :)ciesze sie że maja cieplusio :) Nie wiesz co z Cream ?ona miała przekonać TZ do kociaka...Za oczko Rudzika trzymam kciuki cały czas. może gdzies go zawiało? Za domki sciskam cały czas. Pozdrawiam :)

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Pon gru 01, 2003 16:32

A ja muszę sie pochwalić nową umiejętnością (podpis). Tak wygląda przyszła "starsza koleżanka" Broszki albo Niebiesi.

Pozdrawiam

PS. To jest Kocica "złapana" podczas mówienia :wink: - a nie wściekły, atakujący potwór :twisted:
Józia & Frytka Obrazek & Krecia Obrazek

Józia

 
Posty: 121
Od: Czw sie 29, 2002 14:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 01, 2003 19:25

Józia pisze:PS. To jest Kocica "złapana" podczas mówienia :wink: - a nie wściekły, atakujący potwór :twisted:

Moja Cykoria podobnie wyglada jak mowi mi rano - daj mi wreszcie jesc kobieto 8)
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 03, 2003 8:37

dziewczyny, jak Rudzik po konsultacji? Mam nadzieje, że z oczkiem troszkę lepiej.... a kajtus juz wychodzi z koszyczka? pytam za domkami ale na razie niestety cisza :( nie wiem jak jeszcze moge pomóc, ale może świadomośc , że gdzies ktos mocno wierzy, ze bedzie dobrze i jest przy Was i kiciach muyślami choc troche pomoże. Bardzo bym chciała... Pozdrawiam

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Czw gru 04, 2003 14:26

dziewczyny..... Jak Kajtuś i Rudzik? czy wyjaśnilo sie już u kogo będzie Niebiesia a u kogo Broszka????dajcie znać...

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Nie gru 07, 2003 21:16

W domku jest ciepło i dają jeść i głaszczą i pieszczą i czyszczą uszy...brrrr....jak jak tego nie lubię!!!!!!!!! Ale jest mi bardzo smutno. Więc leżę w koszyku, albo jeszcze lepiej - w ciemnej łazience na pralce. Jak mi się znudzi to leżenie czasem idę na parapet i wyglądam przez okno, ale właściwie nie lubię wyglądać. Bo co tam ciekawego na tym podwórku? Na mojej działce to było coś!!!! I wrony i myszy - czy jakiś "whiskas" może zastąpić choćby maleńką mysz? I drzewa do skakania z jednego na drugie i dach do "opalania" się na słońcu. Szczęśliwy jestem tylko wtedy, kiedy jedziemy z Opiekunką zawieźć "obiadek" mojej Mamie i Maluni. Wtedy biegam po działce jak szalony a Malunia ze mną. Ale teraz już zima i opiekunce marzną nogi i nie możemy długo siedzieć. Wczoraj byliśmy dwie godziny i Mama bardzo się dziwiła gdzie mnie znów zabierają.
Z oczkiem Rudzika nie jest najlepiej. Czasem bardzo go boli i łzawi - wtedy leży smutny nic nie je i nie bawi się. Już trzy razy był u okulisty i pani doktor zmienia leki. Ciągle mamy nadzieję, że się poprawi. Już było tak dobrze. Zrobiono mu wielką krzywdę. Jak go nic nie boli, jest strasznie zabawowy i bawi się wszystkim co mu wpadnie w łapki. A śpi bardzo przepięknie - brzuszkiem do góry z odrzuconą na bok główką.
Była u nas Pani "Józia". Podoba się nam. To bardzo miła Pani.
Pozdrawiam wszystkich
Kajtuś

Malunia

 
Posty: 5
Od: Wto lis 11, 2003 0:40

Post » Wto gru 30, 2003 16:20

Mam nowe wiesci o kotach. Niestety dalej wszystkie szukaja domow. Coraz mniejsze maja szanse, sa juz prawie dorosle. W domu u ich opiekunki jest wiec 6 kotow.
Oczko rudzika caly czas jest ratowane, ale raz jest lepiej, raz gorzej. Teraz znow zle.
Przykre, ze kociaki i to takie piekne, nie moga znalezc domkow.
Caly czas mam jeszcze nadzieje. Koty sa juz bardzo domowe, kuwetkowe, po szczepieniach itp, wiec moze?

set

 
Posty: 1046
Od: Wto wrz 24, 2002 10:43
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 108 gości