Teraz MY, cz.3 Fotki s. 28, 30, 41, 86

» Pt sty 23, 2009 9:06

kalair pisze:
Skaska,do pracy chyba nie pójdziesz?

Nie, nie, na szczęście dziś mam wolne

» Pt sty 23, 2009 9:08

Całe szczęście!Bo jakoś sobie tego nie wyobrażam. :roll:

To się kuruj porządnie!

» Pt sty 23, 2009 9:12

skaskaNH pisze:Będę liberalna i wyrozumiała - dopuszczam inne niż moje zdanie na temat palenia
Co nie znaczy, że rzucę

Co za łaskawość! :twisted:

A może jednak? :roll:

skaskaNH pisze:Swoją drogą, opócz fajek, nie smakuje mi też kawa, nie smakowąło śniadanie... Tak jakbym smaku nie czuła. Dziwne uczucie

Przy chorobie to możliwe.. :roll:

Tylko jedz,i nie chudnij
!

» Pt sty 23, 2009 9:15

skaskaNH pisze:Swoją drogą, opócz fajek, nie smakuje mi też kawa, nie smakowąło śniadanie... Tak jakbym smaku nie czuła. Dziwne uczucie

Ja zawsze wykorzystuję takie chwile i jem rzeczy, które są bardzo zdrowe, ale normalnie w życiu bym ich nie tknęła :roll:

» Pt sty 23, 2009 9:16

Lemoniada pisze:Ja zawsze wykorzystuję takie chwile i jem rzeczy, które są bardzo zdrowe, ale normalnie w życiu bym ich nie tknęła

O, i to jest dobry pomysł. Może jakieś owoce zacznę jeść? :roll:

» Pt sty 23, 2009 9:18

Brukselka

To jest postrach tutejszych dzieci! A jaka zdrowa!

» Pt sty 23, 2009 9:20

i szpinak! bleeee...

» Pt sty 23, 2009 9:20

Brukselka jest i moim postrachem (ale w zupie jarzynowej lubię, widocznie przechodzi normalniejszym smakiem

)
Szpinak dooobry! :lol:

skaska, czy ty palisz przy kotach?

Bo skoro chora, to pewnie za okno nie śmigasz? :twisted:

Zdrowiej! (kurka, moje gardło jakies niewyraźne, a tu urlopy w pracy, nie ma jak iść na zwolnienie

)

» Pt sty 23, 2009 9:21

Wiecie co? Tę brukselkę i szpinak to ja bym mogła tak normalnie, na codzień... :oops:

» Pt sty 23, 2009 9:22

skaskaNH pisze:Wiecie co? Tę brukselkę i szpinak to ja bym mogła tak normalnie, na codzień...

nie nooo, przegięłaś... to czego Ty nie lubisz, skoro tę zieleninę możesz bez choroby jeść

» Pt sty 23, 2009 9:24

Zielenina dobra jest! :twisted:

Ale fajki mogłaby rzucić :roll:

» Pt sty 23, 2009 9:25

Kicorek pisze:skaska, czy ty palisz przy kotach?
Bo skoro chora, to pewnie za okno nie śmigasz?

NieE, litości, tylko nie za okno :twisted:

Pale w pokoju, palę :roll:

P.s. Kicor, Ty też się trzymaj i nie choruj :ok:

» Pt sty 23, 2009 9:26

Szpinak! Penne ze szpinakiem, krokiety ze szpinakiem, naleśniki ze szpinakim, achhhh.... :love:

Brukselka też jest smaczna

Ja nie lubię kalafiora, buraczków, cebuli i czegoś tam jeszcze. Mama zawsze wykorzystuje moją chorobę żeby mnie tym upaść :roll:

» Pt sty 23, 2009 9:27

Georg-inia pisze:
skaskaNH pisze:Wiecie co? Tę brukselkę i szpinak to ja bym mogła tak normalnie, na codzień...

nie nooo, przegięłaś... to czego Ty nie lubisz, skoro tę zieleninę możesz bez choroby jeść

A np. prawie wszystkich owoców

A jak juz są chocby odrobinę kwaśne, to mi gębę wykręca i nie zjem za skarby świata.
A podobno te kwaśne są szczególnie zdrowe, bo wit. C itd.

» Pt sty 23, 2009 9:27

skaskaNH pisze:O, i to jest dobry pomysł. Może jakieś owoce zacznę jeść?

I warzywka :twisted:

kalafiorki,kapustki, kukurydzka,wspomniana brukselka, groszek i fasolka.. :lol:

Teraz MY, cz.3 Fotki s. 28, 30, 41, 86

Kto przegląda forum