» Czw sty 22, 2009 19:10
Tak,Killatha,dziękuję,widziałam.Odpisywałam szybko i nie wymieniłam tego.Jest mi tak strasznie przykro,że muszę szukać jej domu.Ona teraz jakby jeszcze milsza,patrzy mi w oczy,leży koło mnie i mruczy,jakby chciała powiedzieć,że będzie grzeczna,że jej tu dobrze,żebym jej nie wyrzucała.Wiem,na czym polega dom tymczasowy,ale czasem to mnie przerasta.Rozum co innego,a serce nie sługa.Przepraszam za te wynurzenia,ale kotka jest tak wspaniała,że jedyne co mogę dla niej zrobić,to dać ją do super domku.Domku,który ją doceni i pokocha całym sercem.