Kocia Koalicja - Trykot zdrowszy

» Wto sty 20, 2009 12:18

Nie wstawałam w nocy :wink:

, łobuz dospał do 6.30 :!:

. Dzięki wołowinie. Odpuściłam mu ostatnio wieczorną surowiznę, bo podrażnionemu żołądkowi nie służyła. Wczoraj więc kiwał się godzinę nad michą z mięsem i mamrotał o chrupki.
W końcu nakarmiłam go jak gęś :wink:

, podając do pyska. Już to przerabiałam - po paru dniach, widząc, że nie odpuszczę, sam bierze z ręki. Mięso najwyraźniej dłużej siedzi w żołądku, bo nie budzi. Mam nadzieję że tak zostanie :roll:

.
Teraz pracujemy nad likwidacją przedobiadu i podwieczorku.

» Wto sty 20, 2009 12:25

Szczęściara! U mnie jak co noc - godz. 4.00 Frodziakowe drapanie w szafę :roll:

» Wto sty 20, 2009 12:25

Spryciula

» Wto sty 20, 2009 12:38

JoasiaS pisze:Szczęściara! U mnie jak co noc - godz. 4.00 Frodziakowe drapanie w szafę

Może zostaw ją otwartą

» Wto sty 20, 2009 12:44

MarciaMuuu pisze:
JoasiaS pisze:Szczęściara! U mnie jak co noc - godz. 4.00 Frodziakowe drapanie w szafę

Może zostaw ją otwartą

Nie pomyślałam o tym :lol:

. Spróbuję :wink:

» Wto sty 20, 2009 12:47

A mnie nikt nie budzi, czekaja grzecznie na dzwonek budzika

Gorzej w weekendy :roll:

...

» Wto sty 20, 2009 13:16

Monostra pisze:Teraz pracujemy nad likwidacją przedobiadu i podwieczorku.

Sadystka, no po prostu sadystka :twisted:

Nie zajrzałam wczoraj do wątku, a tu takie demoniczne pomysły? :twisted:

» Wto sty 20, 2009 15:48

A gdzie nowy wąteczek? :roll:

» Śro sty 21, 2009 20:10

Trykot po kontroli u weta. Jeszcze ma leki do niedzieli, ale nie kaszle, gorączki nie ma i czuje się świetnie

.

Tosiula, jak napisałam: Drugą część wątku otworzą jedzący 3 razy dziennie Moher i smukły Trykot, o! :wink:

Na razie z jedzeniem Mohera idzie nieźle. Przedobiad udalo się zlikwidować podkładając mu michę 3 razy rano, żeby zjadł porządne śniadanie. Gorzej z podwieczorkiem - jak nie zjadł, chciał wcześniej kolację, a tym samym obudził się po zaraz po 5 :evil:

. Tak że na razie zostawiamy podwieczorek, a mięcho będzie ok. 22.
Dłużej potrwa stopniowe dojście Trykota do smukłości. Z nim jest o tyle łatwiej, że nie jest taki bezwzględny w egzekwowaniu swoich życzeń

.

» Śro sty 21, 2009 20:13

Ale na pewno szybko sie uczy :mrgreen:

» Śro sty 21, 2009 20:28

Chat pisze:Ale na pewno szybko sie uczy

Nie takich rzeczy. Do tego trzeba mieć Moherowy charakter :twisted:

.

» Śro sty 21, 2009 20:37

Monostra pisze:
Chat pisze:Ale na pewno szybko sie uczy

Nie takich rzeczy. Do tego trzeba mieć Moherowy charakter .

to Moher może się z moją Myską pazurkiem przyhaczyć :twisted:

ona za żarcie zrobi prawie wszystko :roll:

» Czw sty 22, 2009 6:47

JoasiaS pisze:
MarciaMuuu pisze:
JoasiaS pisze:Szczęściara! U mnie jak co noc - godz. 4.00 Frodziakowe drapanie w szafę

Może zostaw ją otwartą

Nie pomyślałam o tym . Spróbuję

Otwarta szafa to u mnie jedyny sposób, żeby kot łaskawie nie wygrywał koncertów nocnych na drzwiach :lol:

» Czw sty 22, 2009 10:07

No dobra, skoro tu o tej szafie się zaczęło, tu skończę. Najwyżej Monostra da mi po łbie za zaśmiecanie wątku KK :twisted:

.

kothka pisze:
JoasiaS pisze:
MarciaMuuu pisze:
JoasiaS pisze:Szczęściara! U mnie jak co noc - godz. 4.00 Frodziakowe drapanie w szafę

Może zostaw ją otwartą

Nie pomyślałam o tym . Spróbuję

Otwarta szafa to u mnie jedyny sposób, żeby kot łaskawie nie wygrywał koncertów nocnych na drzwiach

Za poradą Marci zostawiłam te drzwi otwarte, a pobudka i tak była z tym, że godzinę później - Frodo drapał w bok szafy :twisted:

. Niniejszym poddaję się i kończę ten temat :wink:

» Czw sty 22, 2009 10:33

dzie nowy wąt? :twisted:

Kocia Koalicja - Trykot zdrowszy

Kto przegląda forum