Chlory, Potwory & Psy. Debilowo - cz.II. Po szpitalu

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 21, 2009 14:39

behemotka pisze:
kalair pisze:
Dorota pisze:Chlory maja swoje zdanie.
Nie doceniasz po prostu :twisted:

Tak, i wyzywanie ich od debili powinno być karalne! :twisted:

To ja mam nawet pomysł na karę :)
Zabranie Chlorów na dwa tygodnie do osoby, która uważa, że to NIE SĄ debile :twisted:

Ale ja przecież NIC nie mówię Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro sty 21, 2009 14:54

skaskaNH pisze:One takie głupie wcale nie są: a nuż da się ten otwór jakoś powiększyć? :twisted:

P.s. Ja tez mam w jednym oknie taką drewnianą konstrukcję - i też obserwuję próby wpychania choćby kawałka łapy w tę szczelinę. Na szczęście są to próby daremne, bo konstrukcja jest zablokowana w innym miejscu ;)
Acha, generalnie wspinanie się po tej siatce jest bardzo fajne :twisted: nie dla mnie, oczywiscie ;)

Jak siatka jest umocowana, to nie ma nawet ćwierć centymetra :wink:. A mocowanie też jest, więc czasem zostawiam im otwarte okno na cały dzień.

Wspinają się, mówisz? :smokin:
To przypomnę:
Obrazek
Dla ścisłości: fota pochodzi sprzed pół roku; roślinka już dawno nie żyje [']
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Śro sty 21, 2009 14:56

rambo_ruda pisze:
behemotka pisze:
rambo_ruda pisze:a jak tam, tv żyje czy coś strasznego się stało? jak chcesz, mogę podesłać tż, on się zna na kabelkach, przewodach itd a daleko nie ma ;) ino 5 pięter.

Może się uśmiechnę :oops:, dziękuję; tylko musiałabym odrobinę ogarnąć, bo wskutek choroby sprzątam jeszcze mniej niż zwykle (a to nie byle jakie osiągnięcie :twisted:) i mam tu... ekhem, taki delikatny nieład artystyczny.


to daj znać jak dziś będziesz w domu, byśmy jakoś po 17 podjechali :) numera ci na pw zaraz wyślę.
(jupiii poznam Kazana :D )

Super :D
Zapraszam oczywiście, poznacie nie tylko Kazana, ale i rudego walniętego szkieletora :roll:

A możecie jakoś oczy zamknąć przed wejściem i otworzyć po powrocie do domu? Przy tym, co mam w chacie, Augiasz by się spalił ze wstydu :oops: :oops:
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Śro sty 21, 2009 15:00

kalair pisze:
behemotka pisze:
kalair pisze:
Dorota pisze:Chlory maja swoje zdanie.
Nie doceniasz po prostu :twisted:

Tak, i wyzywanie ich od debili powinno być karalne! :twisted:

To ja mam nawet pomysł na karę :)
Zabranie Chlorów na dwa tygodnie do osoby, która uważa, że to NIE SĄ debile :twisted:

Ale ja przecież NIC nie mówię Obrazek

:placz:
Kurde...
Wszędzie rozdają koty, a nigdzie nie biorą :crying:
Wyczuwam pewną dysharmonię ekonomiczną między podażą i popytem. W takich sytuacjach chyba należy ograniczyć podaż :twisted: :twisted:
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Śro sty 21, 2009 15:03

behemotka pisze:
rambo_ruda pisze:
behemotka pisze:
rambo_ruda pisze:a jak tam, tv żyje czy coś strasznego się stało? jak chcesz, mogę podesłać tż, on się zna na kabelkach, przewodach itd a daleko nie ma ;) ino 5 pięter.

Może się uśmiechnę :oops:, dziękuję; tylko musiałabym odrobinę ogarnąć, bo wskutek choroby sprzątam jeszcze mniej niż zwykle (a to nie byle jakie osiągnięcie :twisted:) i mam tu... ekhem, taki delikatny nieład artystyczny.


to daj znać jak dziś będziesz w domu, byśmy jakoś po 17 podjechali :) numera ci na pw zaraz wyślę.
(jupiii poznam Kazana :D )

Super :D
Zapraszam oczywiście, poznacie nie tylko Kazana, ale i rudego walniętego szkieletora :roll:

A możecie jakoś oczy zamknąć przed wejściem i otworzyć po powrocie do domu? Przy tym, co mam w chacie, Augiasz by się spalił ze wstydu :oops: :oops:


wszyscy zostaną zmolestowani! a skoro twierdzisz że jest brudno, to będziemy udawać że nie widzimy :twisted: zresztą, my idziemy czworonożne oglądać, a nie zakłaczone kąty i ożwirkowaną podłogę :P
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro sty 21, 2009 15:14

behemotka pisze:
kalair pisze:
behemotka pisze:
kalair pisze:
Dorota pisze:Chlory maja swoje zdanie.
Nie doceniasz po prostu :twisted:

Tak, i wyzywanie ich od debili powinno być karalne! :twisted:

To ja mam nawet pomysł na karę :)
Zabranie Chlorów na dwa tygodnie do osoby, która uważa, że to NIE SĄ debile :twisted:

Ale ja przecież NIC nie mówię Obrazek

:placz:
Kurde...
Wszędzie rozdają koty, a nigdzie nie biorą :crying:
Wyczuwam pewną dysharmonię ekonomiczną między podażą i popytem. W takich sytuacjach chyba należy ograniczyć podaż :twisted: :twisted:

No...ale za to jaka podaż! :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro sty 21, 2009 17:00

behemotka pisze:Obrazek

Eeeeeee
W Poznaniu tez są takie duże komary 8)
Nie nabierzemy się :mrgreen:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Śro sty 21, 2009 17:06

behemotka pisze:
Wspinają się, mówisz? :smokin:
To przypomnę:
Obrazek
Dla ścisłości: fota pochodzi sprzed pół roku; roślinka już dawno nie żyje [']


Jakiś znajomy widok :mrgreen:

P.s. Empatycznie dodam: biedna roślinka... :roll:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 21, 2009 18:49

rambo_ruda pisze:wszyscy zostaną zmolestowani! a skoro twierdzisz że jest brudno, to będziemy udawać że nie widzimy :twisted: zresztą, my idziemy czworonożne oglądać, a nie zakłaczone kąty i ożwirkowaną podłogę :P

Na szczęście ciemno było - więc chociaż mało przezroczyste okna nie rzucały się (bardzo) w oczy :mrgreen:

No i tak.
Bulwa ukradł kiełbaski.
Telewizor nie żyje, rokowania w sprawie reanimacji: złe.
Pies z wrażenia olał mi plecak :?

Ech.
Idę do lodówki po piwo.
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Śro sty 21, 2009 18:52

A lodówka jeszcze działa?

Tak tylko empatycznie pytam, z troski, czy piwo bedzie należycie schłodzone ;) :roll:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 21, 2009 18:52

kalair pisze:
behemotka pisze::placz:
Kurde...
Wszędzie rozdają koty, a nigdzie nie biorą :crying:
Wyczuwam pewną dysharmonię ekonomiczną między podażą i popytem. W takich sytuacjach chyba należy ograniczyć podaż :twisted: :twisted:

No...ale za to jaka podaż! :twisted:

Ty się nie ciesz demonicznie :!:
Ty się zastanów, jak tę podaż zmniejszyć :!: :smokin:
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Śro sty 21, 2009 18:53

MarciaMuuu pisze:
behemotka pisze:Obrazek

Eeeeeee
W Poznaniu tez są takie duże komary 8)
Nie nabierzemy się :mrgreen:

A zabijają oddechem? 8)
Bo ten tak :P
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Śro sty 21, 2009 18:53

behemotka pisze:Ty się zastanów, jak tę podaż zmniejszyć :!: :smokin:


I to w jakiś nieodwracalny sposób :smokin:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 21, 2009 18:58

skaskaNH pisze:
behemotka pisze:
Wspinają się, mówisz? :smokin:
To przypomnę:
Obrazek
Dla ścisłości: fota pochodzi sprzed pół roku; roślinka już dawno nie żyje [']


Jakiś znajomy widok :mrgreen:

P.s. Empatycznie dodam: biedna roślinka... :roll:

skaskaNH pisze:A lodówka jeszcze działa?

Tak tylko empatycznie pytam, z troski, czy piwo bedzie należycie schłodzone ;) :roll:

O! 8O
Empatyczna skaska!
A cóż Ci tak światopogląd odmieniło? 8)

Lodówka póki co działa. Mniej więcej dwa miesiące temu miało biedactwo kryzys - i z niewiadomych przyczyn wszystko mroziło :roll: - ale już jest dobrze.
Mówiłam już, że pralka nadal zepsuta? :cry:
Dla równowagi: padła także fontanna dla kotów. Jednak jest sprawiedliwość na tym świecie :mrgreen:. Ja sobie mogę prać pokątnie u rodzinki, za to futra nie mają bieżącego wodopoju, o! :twisted:
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Śro sty 21, 2009 18:59

behemotka pisze:
kalair pisze:
behemotka pisze::placz:
Kurde...
Wszędzie rozdają koty, a nigdzie nie biorą :crying:
Wyczuwam pewną dysharmonię ekonomiczną między podażą i popytem. W takich sytuacjach chyba należy ograniczyć podaż :twisted: :twisted:

No...ale za to jaka podaż! :twisted:

Ty się nie ciesz demonicznie :!:
Ty się zastanów, jak tę podaż zmniejszyć :!: :smokin:

Nie mam umiejętności! :twisted: Moje Kretki wciąż u mnie żrą! :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 276 gości