Pelcusie. Małpeczka - coś źle się dzieje

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 20, 2009 21:45

Agalenora pisze:Ja! Ja! Ja przecież mogę kogoś przywieźć (genowefie), na otarcie łez.
:wink:

Dzięki za troskę :) ;)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto sty 20, 2009 21:49

Jana pisze:Rudy to Mandarynek, a Zbój jest Czarny :twisted: I faktycznie - Mandarynek już jest zaklepany :lol:



Czyzby jakaś słabość do Mandarynek? :wink: No, w każdym razie niech mu to imię przyniesie szczęście. Ja już mam imię dla mojej kolejnej (niezłapanej) czarnej tymczaski. Piękne i niepowtarzalne, i oczywiście, poki co, nie zdradzę :wink:

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Śro sty 21, 2009 2:45

widze ze dobrze i duzo sie dzieje, zdjecia obledne, pozdrowionka :)

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Śro sty 21, 2009 9:05

Kociaki rosną i roznoszą nam mieszkanie :roll: W poniedziałek planuję szczepienie i hajda do domów - jeśli znajdą się chętni :wink: Świerzba mogą sobie doleczyć nowe domki, bo ja już mam dość.

Mała W. pracuje nad moim TŻem, wczoraj leżała i mruczała mu na klacie z godzinę, a on ją gilgał i zachwycał się nią, jaki to udany kotek jest. Udany kotek dziś rano obgryzał mi ucho i wyszarpywał włosy :twisted:

Dziś sterylka chyba Pusi, prosimy o kciuki.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro sty 21, 2009 9:29

bardzo duże kciuki. I za sterylkę i za domki dla świerzbuniów :ok:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Śro sty 21, 2009 9:43

też potrzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Śro sty 21, 2009 10:50

I ja :ok:
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 21, 2009 11:34

Pusia w lecznicy. Teraz czekam na telefon.
A Lusia ma rujkę. Czy w związku z tym będzie mogła być sterylizowana za tydzień?
Xsena jakoś się z wyglądu nie poprawia, sierść nadal byle jaka. No, ale może na to potrzeba więcej czasu.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Śro sty 21, 2009 11:37

:ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Śro sty 21, 2009 12:40

Migota pisze:Pusia w lecznicy. Teraz czekam na telefon.
A Lusia ma rujkę. Czy w związku z tym będzie mogła być sterylizowana za tydzień?
Xsena jakoś się z wyglądu nie poprawia, sierść nadal byle jaka. No, ale może na to potrzeba więcej czasu.


Cholera z tą rujką :( Może zdąży jej przejść? :roll: Sterylizować można, ale lepiej by było bez rui... Na szczęście chirurg - mistrz.

Pojutrze która kotka idzie pod nóż?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro sty 21, 2009 13:52

Myślę, że Rukia
Pusia już po, niedługo po nią jadę.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Śro sty 21, 2009 15:49

Migota pisze:Pusia już po, niedługo po nią jadę.


Czekamy na wieści.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro sty 21, 2009 17:18

Pusia już w domu. Wszystko jest w porządku. Była już dobrze wybudzona kiedy ją zabierałam. Teraz tylko trzeba trzymać kciuki żeby się dobrze goiło. Kazałam ją zamknąć w pokoju żeby psy jej nie ganiały. Jutro pójdę na kontrolę.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Czw sty 22, 2009 22:55

Muszę się pochwalić. Mała Migotka pojechała dziś do własnego domku. Będzie miała starszą siostrę, też burasię i własnego, domowego weterynarza. Domek powinien być super, chyba, że starsza Miecia małej nie zaakceptuje. Ale to taka spokojna, miziasta kicia, że nawet zazdrosna kota powinna się zakochać.

Pusia po sterylce czuje się dobrze. Jutro kolej na Rukię.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Pt sty 23, 2009 13:49

I jak Rukia?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Szymkowa, Talka i 95 gości