Książe z Wilanowa- kolejna nieudana adopcja :( Dlaczego?????

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon sty 19, 2009 19:53

Dzięki Ina11 za wiadomości. Ja też nie mogę o nim zapomnieć :cry: . Jest takim cudownym kotkiem, a tyle złego go spotakało. Mam nadzieję, że znajdzie dobry domek. Ja mam 4 kotki, w tym jednego z przewlekłym kk, dwa po ostrym zapaleniu nerek( czekamy na koniec stycznia, żeby zobaczyć, czy nie są trwale uszkodzone), a na dodatek moja kocica najstarsza alfica tak przeżyła ostatnie podwójne dokocenie z września, że do tej pory traci sierść na tle nerwowym, więc gdybym mogła to pewnie wzięłabym Księcia do siebie, ale nie mogę :cry: .
Pozdrawiam :)
ObrazekObrazekObrazek

ania-h

 
Posty: 601
Od: Czw wrz 04, 2008 20:18
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon sty 19, 2009 19:55

Dzięki Olu :) . Ksiuki będą trzymane :ok:
ObrazekObrazekObrazek

ania-h

 
Posty: 601
Od: Czw wrz 04, 2008 20:18
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon sty 19, 2009 19:56

Miało być KCIUKI :ryk:
ObrazekObrazekObrazek

ania-h

 
Posty: 601
Od: Czw wrz 04, 2008 20:18
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon sty 19, 2009 20:29

Ksiuki też mogą być :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pon sty 19, 2009 23:59

Aleksandra59 pisze:Ksiuki też mogą być :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:


no to ja tez z ksiukami Obrazek


nawet takimi na zielono i z usmiechem dentystycznym:
Obrazek

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Wto sty 20, 2009 14:02

Z przyczepioną etykietką "cukrzyk" będzie ciężko :( 10 dni temu pytałam, czy cukrzyca była potwierdzana badaniem fruktozaminy?
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15661
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Wto sty 20, 2009 16:04

Dziewczyny odwiedzające klinikę na Kosiarzy! Spytajcie się o te testy fruktozaminy, please! Ja przyznaję się, że przy spotkaniu z Księciem zgłupiałam i zapomniałam :oops: Oczywiście jak będę na Kosiarzy to spytam osobiście, ale może ktoś będzie wcześniej :?
ObrazekObrazekObrazek

ania-h

 
Posty: 601
Od: Czw wrz 04, 2008 20:18
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Wto sty 20, 2009 20:05

Liwia pisze: 10 dni temu pytałam, czy cukrzyca była potwierdzana badaniem fruktozaminy?


Liwia :? :oops: - przepraszam zapomniałam zapytać. Dzwoniłam przed chwilą do lecznicy, ale nie udało mi się dowiedzieć. Pierwsze badania były robione na nazwisko tej osoby, która oddała Księcia do lecznicy i wetka będąca teraz w lecznicy tego nazwiska nie pamięta. Postaram się jutro dowiedzieć.

Ale z dobrych wieści - wyniki badań, ale bez badania fruktozaminy, Księcia są OK :D :D :D :D :D Wcześniej Książe był kroplówkowany, ale nie wiem co dostawał.

Badania będą oczywiście zrobione jeszcze raz za jakiś czas.

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Wto sty 20, 2009 20:19

Dobre wieści Olu :ok:
ObrazekObrazekObrazek

ania-h

 
Posty: 601
Od: Czw wrz 04, 2008 20:18
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Wto sty 20, 2009 20:30

Ola, nie szkodzi :) Tylko że ludzie boją się cukrzycy więc takie info zmniejsza jego szanse. Czy to, że badania ok znaczy, że cukier również spadl do normy?
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15661
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Wto sty 20, 2009 21:10

Liwia pisze:Ola, nie szkodzi :) Tylko że ludzie boją się cukrzycy więc takie info zmniejsza jego szanse. Czy to, że badania ok znaczy, że cukier również spadl do normy?


Dokładnie TAK :D :D :D Wetki cieszą się z tych dzisiejszych wyników Księcia, ale to jest umiarkowane cieszenie się. Kolejne badania krwi są konieczne dla potwierdzenia.

Liwia - czy te badania fruktozaminy są drogie :?:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Wto sty 20, 2009 21:59

samej - nie wiem. W komplecie kosztuje kolo 100 (komplet to pelne nerki, watroba, trzustka, elektrolity itp - panel diagnostyczny w Laboklinie). Ale teraz to nie wiem, czy jest sens... On dostaje insuline?
Jest opcja, ze ten biedny kot nie byl dobrze traktowany w tym ds i ze sie go pozbyto? Zle traktowanie ---> stres----> wysoki cukier.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15661
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Wto sty 20, 2009 23:28

niesmialo i absolutnie nie zapeszajaco zaczne sie cieszyc
Obrazek

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Śro sty 21, 2009 0:07

Liwia pisze:samej - nie wiem. W komplecie kosztuje kolo 100 (komplet to pelne nerki, watroba, trzustka, elektrolity itp - panel diagnostyczny w Laboklinie). Ale teraz to nie wiem, czy jest sens... On dostaje insuline?Jest opcja, ze ten biedny kot nie byl dobrze traktowany w tym ds i ze sie go pozbyto? Zle traktowanie ---> stres----> wysoki cukier.


Książe nie dostaje insuliny. Nie było takiej potrzeby nawet przy pierwszych złych wynikach.

Laboklin jest bandycko drogi :twisted: Z tego co wiem inne laby robią badania za zdecydowanie mniejszą kasę. Przerabiałam to przy Alusiu, u którego była diagnozowana karłowatość przysadkowa i problemy z tarczycą (niestety wyniki potwierdziły wstępną diagnozę :twisted: ).

Co do złego traktowania Księcia w TYM domu to nie wiem :? Ale patrząc obiektywnie - coś jest na rzeczy. Super miziasty kot, otwarty na ludzi - Książe prosi o mizianie, a miziany kółkami do góry leży i mruczy jak oszalały :D :D
Może rzeczywiście w tym domu coś było nie tak :evil:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro sty 21, 2009 10:35

Aleksandra59 pisze:
Liwia - czy te badania fruktozaminy są drogie :?:


Fruktozamina kosztuje chyba ok. 20 zł. Najlepiej zadzwoń tam i zapytaj.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości