i co z kotem??
Ogłoszenia rozwiesiliśmy w najbardziej uczęszczanych miejscach Bielska. Miałaś jakieś wiadomości? A może się znalazł??
Ps. Przepraszam, że nie wyszłam z domu, ale już przysypiałam jak zadzwoniłaś

(stąd tez taka bełkotliwa rozmowa...zazwyczaj jestem bardziej rozgarnięta

)