» Nie sty 18, 2009 18:58
Koty są bardzo różne,mniej lub bardziej rozrabiają,długo trzeba czekać na adaptację w nowym miejscu,trzeba przyzwyczaić do kuwetki..itd.Dżapa jest ideałem.Ona weszła do domu tydzień temu i po prostu zamieszkała.Je wszystko,byle dużo,kuwetka od razu,zero agresji,zdrowiutka.Nie lubi być na rękach,ale,powtarzam,nie drapie,po prostu się wyrywa i tyle.Lubi być głaskana,ale jak leży na posłanku,na podłodze.Nie trzeba się z nią bawić,pięknie bawi się sama.Inne koty jej nie obchodzą.Ani ona,ani moje kotki nie prychały,nie chowały się.Tylko Tadzio się zakochał,z nim biega i szaleje.Sierść ma piękną,jakby polaną wodą,intensywna czerń.Domyła się już prawie i jest bielutka tam,gdzie być powinna.Jest śliczna i bardzo mądra.