Moje 6 cudów świata

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 15, 2009 21:27

rano gorzej, wieczorem lepiej. jutro idę do lekarza na wizytę kontrolną. jakoś nie mam apetytu. rano co zjem to się boję że zaraz zwrócę. a wieczorem jakoś mogę jeść.co to za choroba porąbana...z kotami na razie ok. Kuba ma nową ksywę, ostatnio Tż woła na niego śniegus..

andziula20

 
Posty: 3942
Od: Czw lip 26, 2007 22:03
Lokalizacja: Opole

Post » Czw sty 15, 2009 21:38

Aniu, masz naprawdę piękne koty :).
Obrazek

Kasia_M_

 
Posty: 97
Od: Czw sty 15, 2009 14:35
Lokalizacja: Radomsko

Post » Czw sty 15, 2009 22:39

Ściskam mocno i wracaj do zdrowia szybciutko

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Sob sty 17, 2009 12:54

Co u Was?
Jak po kontroli?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob sty 17, 2009 21:49

U nas ok, ja chyba powoli wracam do zdrowia. Dostałam jeszcze antybiotyk i zwolnienie do piątku, w piątek znów do lekarza do kontroli, ale czuję się już dobrze i jem normalnie. Ale jeszcze u rodziców jestem. Koty też ok. Boję się nawet napisać, ale Kobranocce zniknęła ta bania i tfu tfu...zobaczymy. Reszta też w porządku. Wczoraj byłam w domu to nawet nikt się nie ucieszył na moj widok, nie tęskną, michę pełną mają to co im trzeba...

andziula20

 
Posty: 3942
Od: Czw lip 26, 2007 22:03
Lokalizacja: Opole

Post » Sob sty 17, 2009 21:52

Andziula,kciuki za dalsze zdrowko :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Sob sty 17, 2009 22:13

trawa11 pisze:Andziula,kciuki za dalsze zdrowko :ok: :ok: :ok:


Dzięki!

andziula20

 
Posty: 3942
Od: Czw lip 26, 2007 22:03
Lokalizacja: Opole

Post » Pon sty 19, 2009 19:10

andziula20 pisze:U nas ok, ja chyba powoli wracam do zdrowia. Dostałam jeszcze antybiotyk i zwolnienie do piątku, w piątek znów do lekarza do kontroli, ale czuję się już dobrze i jem normalnie. Ale jeszcze u rodziców jestem. Koty też ok. Boję się nawet napisać, ale Kobranocce zniknęła ta bania i tfu tfu...zobaczymy. Reszta też w porządku. Wczoraj byłam w domu to nawet nikt się nie ucieszył na moj widok, nie tęskną, michę pełną mają to co im trzeba...


Ucieszyły się,ucieszyły,napewno,tylko wiesz jak to z kotami jest :wink: myślą sobie:ooo!fajnie że wróciła,no to jak już będzie chciała,to będzie mogła nas nakarmić :roll:
Legnica
 

Post » Pon sty 19, 2009 23:40

Moje dopiero w nocy okazują tesknotę jak mnie dłużej nie ma. W ciągu dnia są bardzo obojetne :wink:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt sty 23, 2009 21:31

Cieszę się, że jest lepiej i pozdrawiam całą rodzinkę. :D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob sty 24, 2009 12:26

Bardzo się boję sprzątania 2 tygodniowej masakry, którą zrobili : 2 Tż-towe nogi, 24 kocie łapki i 4 psie :wink: Ale z drugiej strony straaaaasznie się cieszę że wreszcie wytarmoszę te moje kosmate potfoorki. Ale dzisiaj będą biedne... Będę je cmokać, tulić, głaskać, i w ogóle wszystko. Pożyczyłam od brata taki zabawkowy laserek, czytałam gdzieś że to super zabawa dla kotów, tylko zastanawiam się czy to nie jest niebezpieczne? Ktoś tego używał?

andziula20

 
Posty: 3942
Od: Czw lip 26, 2007 22:03
Lokalizacja: Opole

Post » Sob sty 24, 2009 12:33

Laserek fajna rzez, tylko po czach nie można świecić.
Moje koty przepadały.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18777
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob sty 24, 2009 13:41

dzięki za odp. no właśnie tego się boję, bo moje koty przemieszczają się prawie z prędkością światła...a wędkę uwielbiają. Normalnie trzymam ją schowaną w szafce żeby się nie udusiły albo coś, ale jak wyciągnę to jest szał...i dlatego chciałam im coś nowego pokazać..

andziula20

 
Posty: 3942
Od: Czw lip 26, 2007 22:03
Lokalizacja: Opole

Post » Sob sty 24, 2009 17:15

Już jestem w domku, koty wszystkie przyszły mnie przywitać, ale bez rewelacji, "ej co się dzieje? oh to wreszcie druga służąca wróciła". Tylko Kuba bardzo się cieszył. Chciałam pstryknąć parę fotek żeby wkleić na forum bo dawno nic nie było, ale z Kubą było ciężko. Jak wkleję to będzie widać czemu. Ale to chyba dopiero jutro, bo zaraz idę sprzątać i nie wiem ile mi to zajmie...

andziula20

 
Posty: 3942
Od: Czw lip 26, 2007 22:03
Lokalizacja: Opole

Post » Sob sty 24, 2009 19:21

Cześć :P Dokopałaś się do podlogi? 8)
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka, Tygrysiątko i 89 gości