Urocza, przymilna koteczka, cała biała z ogonkiem w jasnoszary dyskretny wzorek, o żółtych oczach szuka domu. Ma nie więcej niż dwa lata.
Pochodzi z Cieplic. Z niewiadomych przyczyn została bezdomna, znalazła się na lodzie(dosłownie), była dokarmiana przez osobę przebywającą w sanatorium, która przywiozła ja do Wrocławia.
Obecnie przebywa w azylku p. Ani na Gądowie we Wrocławiu.
Jutro będą zdjęcia.
Dom stały dla niej jest pilny bo ze względu na swoje bezpieczeństwo przebywa głównie w klatce.
Koteczka nie jest głucha i ma śliczny delikatny i miły dla ucha głosik(a to jest naprawdę rzadki atut białych)
Bardzo tęskni za swoim człowiekiem. Na pewno bardzo lubi wszystkich ludzi, ale wygląda na to, że może nie lubić tak od razu wszystkich kotów.