Donoszę że u mojego ulubionego krówka wszystko dobrze, chłopak jest coraz fajniejszy chociaż ma jeszcze momenty że zrywa się z podłogi jak ktoś przechodzi ale tak mają tez i nasze koty więc stwierdzam że i pod tym względem jest normalny. Tylko 2 moje koty pozwalają nad sobą przechodzić.
Z tym podnoszeniem na ręce idzie opornie ale zobaczymy, bo postępy robi tylko bardzo malutkie.
Ja myślę że jak trafi na odpowiedniego ludzia to będzie dobrze. Ostatnio jedna dziewczyna adoptowała ode mnie 2 letnią Sienę dość specyficzną koteczkę, takiego kociego czubka, ale dziewczyna zachwycona, z resztą podobnego kota ma w domu rodzinnym zachwycił ją też Hubalek, żałowałam że nie może go zabrać bo wybrała już Sienę, ale podjęła decyzję że za tydzień, dwa spróbujemy do Sieny dołączyć Hubala, jak się dogadają to Hubcio pojedzie do niej. Tak że trzymajcie kciuki bo chłopak miałby cudowny domek, przetrzepany nawet przez fundację
