Sonia i Otis - cz. V - świątecznie str 97

[izaA]

Napiszę krótko - dziś był pracowity dzień, reszta w bogu

[Nelly]

A poszłam sobie na Twój blog:)
Może będę szęściej zagladała... Wiesz, nie biegam, nie będę biegała...
A o kotach tam nic nie wspominasz?

[izaA]

Wspominam...w pierwszej notce podlinkowałam ten wątek, pisalam też o chrej Soni, ale wiesz...to ejdnak bardzo tematyczny blog o założonym celu...

Słuchajcie, kto może i jest jutro w domu o 9.30 zapraszam na pytanie na śniadanie do TVP2, będę, "na żywca", już mam tremę...

[rambo_ruda]

oooo będę oglądać

[izaA]

Zdjęcia, zdjęcia...

Koty dostały w prezencie rękaw od RC...





No i sukienka, na wieszaku...

[Nelly]

Słuchajcie, kto może i jest jutro w domu o 9.30 zapraszam na pytanie na śniadanie do TVP2, będę, "na żywca", już mam tremę...

Ooo! Będę oglądała Trzymam kciuki

Sukienka przecudnej urody jest Bardzo ładna. Udało ci się kupić naprawdę fajny ciuszek.
Sonieczka też jest przecudnej urody, jak to jej futerko przepięknie wygląda na fotkach, srebrzyste takie, mięciutkie kusi żeby dotknąć.

[Aniutella]

Zdjęcie z imprezy boskie

Moje też mają ten rękaw - oblegany jest cały czas - w nocy Sonia, nad ranem Imbir, zawsze któreś na nim leży. Ciekawe tylko czemu nie wchodzą do środka? Widzę, że Twoje też nie chowają się w nim

[moś]

śliczne kotuchy i piekna sukienka, nareszcie sie doczekalam i tego i tego

[Nelly]

Włączyłam o 9.45 czy to już po Izie?
No śpioch jestem, zapomniało mi się rano jak mnie zegar budził,eee jeszcze pośpię, ja jestem nieprzytomna jak mnie zegar budzi i zapomniałam, że mam wstać
I co teraz? Oglądam ale chyba już po wszystkim. Jeszcze liczę, że ta podana przez Izę godzina nie jest pewna.
Ale jestem na siebie wściekła

[Nelly]

Była Izunia, była właśnie się skończyło. Cztery biegające w niebieskich koszulkach.
Pieknie wyglądałaś, kamera Cię kocha jak to się mówi Fotogeniczna jesteś bardzo i wielkie niebieskie oczy miałaś Mówię o oczach "w twarzy" oczywiście
Szkoda, że dłużej Was nie pokazali, no ale to tak jest, że jak coś nas interesuje to szybko mija.
Gratulacje Iza!
21 km. Boziuniu...
Ale Ty najszczuplejsza z nich jesteś. Proszę dużo jeść!

[mimw]

Była Izunia, była właśnie się skończyło. Cztery biegające w niebieskich koszulkach.
Pieknie wyglądałaś, kamera Cię kocha jak to się mówi Fotogeniczna jesteś bardzo i wielkie niebieskie oczy miałaś Mówię o oczach "w twarzy" oczywiście
Szkoda, że dłużej Was nie pokazali, no ale to tak jest, że jak coś nas interesuje to szybko mija.
Gratulacje Iza!
21 km. Boziuniu...
Ale Ty najszczuplejsza z nich jesteś. Proszę dużo jeść!

Napisałaś wszystko co ja bym napisała

Izo wyglądałaś wspaniale, cała rozpromieniona
Od 9.15 zasypiałam i się budziłam i znowu zasypiałam, a Tż pilnował czy Was nie ma w tv

[izaA]

Kochane jesteście, zmienili godzinę wejścia wieczorem, już Wam nie pisałam, bo pomyśłałam, że jak włączycie o 9.30 to do 10.10 wytrwacie,
dzięki za miłe słowa...przepraszam wszystkich panów za "naturę RZECZY", ale dopiero po wyjściu ze studia zrozumiałam, że mogli sie poczuć urażeni...

Było dużo mniej strasznie niż myślałam, a Ela, która bała się najbardziej - najwięcej mówiła....ha, tak to już jest...Pierwsze koty za płoty, bo to chyba nie będzie jedyna taka "impreza"...a koszulki mamy śliczne, prawda? Z tyłu podpisane imiennie, super...

[Nelly]

przepraszam wszystkich panów za "naturę RZECZY", ale dopiero po wyjściu ze studia zrozumiałam, że mogli sie poczuć urażeni......

Eee chyba nie będzie tak źle Mójci z natury rzeczy nie biega co prawda, ale w sumie... no polowanie na grubego zwierza aby nakarmić rodzinę i te rzeczy kiedyś tam, walki plemienne - no musieli biegać z natury rzeczy więc jakieś pozostałości w genach powinni mieć
A mójci nie ma

[izaA]

Dzięki uprzejmości kasi z Fundacji Maraton Warszawski, mam nasze fotki teamowe:



A tu mój osobisty trener

[moś]

Piekne wysportowane kobitki i trener tez