Moje zwierzęta.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 14, 2009 18:11

Avian pisze:Łomatko 8O Toż tu całe zoo mieszka :D

Wspaniały dom dla wspaniałych zwierzaków :D
A tak przy okazji - marzy mi się taki wieeelki wąż w domu ... tylko mógłby koty w całości na obiad połknąć :wink:


ty chyba nie wiesz o czym piszesz :lol:
Rychu najważniejszy :wink:
jak Ci malo zwierzaków to mam Szagutka - stalowy kolorystycznie jest i chudy - może robic za imitacje węża
Ostatnio edytowano Śro sty 14, 2009 18:13 przez dalia, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 14, 2009 18:12

ten wąż to wąż zbożowy?
bo podobnie wygląda
one ponoć wogóle agresywne nie są -prawda to?

zwierzynieć fajniutki :wink:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 14, 2009 18:23

NIE PRAWDA jak zły lub głodny to potrafi użreć zaraza, bo tylko tak potrafi okazać emocje, ja jak jestem zła albo głodna to gębusie dre :twisted: :twisted:

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

Post » Śro sty 14, 2009 18:24

A wąż zbożowy :lol: :lol:i nie jest jadowity :D

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

Post » Śro sty 14, 2009 19:04

kasiunia773 pisze:NIE PRAWDA jak zły lub głodny to potrafi użreć zaraza, bo tylko tak potrafi okazać emocje, ja jak jestem zła albo głodna to gębusie dre :twisted: :twisted:


ja lubie węże ale na odleglość i na obrazkach - piękne generalnie są

ale o zbożowym wlasnie slyszalam ze idealny bo nie agresywny 8O
może twój charakterny jest po prostu :wink:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 14, 2009 19:12

Zwierzyniec wspaniały. :)

Kiedyś miałam w rękach boa dusiciela, wspaniałe uczucie - ciepły (wąż był nagrzany słońcem) jedwab. :)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39125
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro sty 14, 2009 19:19

Wszystkie moje zwierzaczki mają charakterki i dlatego są takie wspaniałe i kochane :1luvu:

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

Post » Śro sty 14, 2009 19:22

Ja Antonia też na ręce biorę i nie kąsa ale gdy myszka rozmraża się za długo, jak na jego gust a on głodny i szaleje po terrarium to wtedy pasuje :evil:

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

Post » Śro sty 14, 2009 19:40

kasiunia773 pisze:Ja Antonia też na ręce biorę i nie kąsa ale gdy myszka rozmraża się za długo, jak na jego gust a on głodny i szaleje po terrarium to wtedy pasuje :evil:


a on musi myszke?
steku z grilla nie ruszy?
albo sztuki miesa na ciepło?
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 14, 2009 19:46

Niestety nie :placz: tylko myszki albo szczurki i do tego jeszcze witaminki :twisted:

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

Post » Śro sty 14, 2009 21:10

Dwa lata temu miałam na odchowaniu malutkie sowy co z gniazdka wypadły u nas w parku i wiecie czym je karmiłam ,wątróbką drobiową i wieprzową a także płuckami wieprzowymi . Po prostu kroiłam malutkie kawałeczki i do dziobka pęsetą wkładałam jedną udało się uratować niestety ta druga była zbyt wycieńczona :cry:

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

Post » Czw sty 15, 2009 0:49

Opowiem wam jak moja Minia za granicę się wybrała :!: Mąż do pracy jechał a że wyjazd o 5 rano, to wieczorem bagaż spakowany został i przygotowany do zabrania leżał na ganku .Mąż rano się zerwał buzi na do widzenia i pogonił do auta ,a ja spać jeszcze poszłam .telefon mnie obudził gdzieś koło 9 ,mąż dzwoni rozczuliłam się że już się stęsknił a ten się pyta gdzie jest kot ,no to mu mówię że pewnie śpi a on mi na to ;a gów....śpi jest ze mną w Krakowie ; myślałam że żarty sobie stroi, zerwałam się z łóżka wołam szukam niema kota .Okazało się że Minia weszła w nocy do torby coby sobie w niej pospać ,a jako że mąż rano był zaspany torbę zasunął wsiadł do auta i pojechał ,kicia się zbudziła do siusiania wyjść nie mogła i zaczęła wrzeszczeć i tym sposobem miałam jeszcze jedno buzi bo się musiał wrócić i kicie wypakować .Od tamtej pory 3 razy bagaże sprawdzamy zanim je do bagażnika wsadzimy :twisted: :twisted:

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

Post » Czw sty 15, 2009 1:12

Niezła aparatka z Mini :lol:

zoo masz niesamowite! :D
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Czw sty 15, 2009 7:39

Ale podrózniczka :lol:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Czw sty 15, 2009 10:20

Pewnego razu kryzys straszny w domu nastał miałam dwie dychy w portfelu a przelew na konto jeszcze nie przyszedł , pech chciał że skończyło się Mini jedzenie :oops: a nie spożywa ona byle czego wcina purinę One wszelkie rodzaje i puszeczki Gourmet :roll: .Dałam mężowi forsę żeby coś na obiad kupił i mowie mu że Minia będzie zmuszona jeść dzisiaj karmę Alego też purina ale Friskas ,no i pojechał :!: Kupił nam na obiad sól bo się skończyła i Mini karmę bo kot głodem przemierać nie będzie :evil: Pan i władca oznajmił- dziś na obiad ZIEMNIAKI Z KWAŚNYM MLEKIEM 8O :evil:

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: januszek, MB&Ofelia, pibon i 32 gości