
Polcia tyle je, że niedługo muszę dokupić saszetek znowu.


Jutro przyjdzie ksiądz po kolędzie. Będę sama. TŻ w pracy do 19.

Ksiądz zaczyna od godziny 17 obchód ja jestem druga w kolejności. Muszę się spieszyć z pracy.
Mam nadzieje, że jakiś normalny ksiądz przyjdzie, bo jak nie to go koteczkami poszczuje.

