Bielskie B.- 7 tymczasów-kciuki za Sane.

» Nie sty 11, 2009 11:26

berni pisze:Wetka wspominała o takich testach w niemczech, na wszysko łacznie z bakteriami i grzybami. Tylko ze to bagatela kosztuje z 200 zł

mam dość tego smrodu, mycia, odkażania :( to nic nie daje...

Berni ja wlasnie wyslalam qupke Tornadka na badania w Niemczech, u Twojej znajomej wetki i zaplacilam 130 zl, tylko nie pamietam co bylo dokladnie w tym badaniu, napewno pierwotniaki. Mowila ze te badania w niemczech sa bardzo dokladne, wiec byloby super gdyby udalo sie zebrac te 200 zl na badania.

» Nie sty 11, 2009 11:48

bede zatem myslala instesnywnie nad tymi badaniami.

Daisy dostała 20 ml smekty. Jest bardzo kochana, ładnie piła.
Rano walczyłam z nią żeby podać jej taninal. A ona wypluwa wypluwa, ja spowrotem wciskam do gardełka....az patrze a daisy wypluła tabletkę i ją zjadła ze smakiem. Wiec dałam jej drugą ćwiartke żeby sie upewnić,. Tez zjadła bez problemów.
Kochana kotunia.

» Nie sty 11, 2009 11:51

Berni, trzymam, żeby sie te koopale unormowały wreszcie. :ok:

Piękne są Twoje tymczasy, takie... królewskie. Cudne.

» Nie sty 11, 2009 16:41

No nie...znowu te kupki...
A może to faktycznie skutek podawania leków? Może wystarczy odbudować florę bakteryjną?

» Nie sty 11, 2009 18:02

a ja za inne sprawy potrzymam i poczaruję :ok:

» Pon sty 12, 2009 17:47

Trzymamy więc za sprawy inne i koopalowe! :ok:

» Pon sty 12, 2009 23:06

» Pon sty 12, 2009 23:49

Daisy ciut lepiej, już sie z niej nie leje tylko to coś jest bardziej uformowane. Niestety zastrzyki to dramat dla niej, drze się jakby ją żywcem obdzierano ze skóry. a ponieważ za zastrzyki zapłaciłam 46 zł to je dostanie choćby nie wiem co.

W ramach atrakcji dziś po kolacji mały Piccolo rzygał jak najęty. Zwymiotował całą kolację i zaczął brykać jak szalony co robi do tej pory mordując ukochaną myszkę.

dobrej nocki.