Wa-wa -Burcia z ulicy w lecznicy-ma FIV prosimy o wsparcie

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob sty 03, 2009 20:31

I cisza. :(
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie sty 04, 2009 11:18

:?:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie sty 04, 2009 19:58

Jestem, przepraszam dopiero wróciłam do domu po kilkudniowej nieobecności,
czy nadzieja daje tymczas?
kocia jest w kiosku ul.Wynalazek rano ok. 7 godziny gdzie dostaje jeść, potem sobie idzie i żyje swoim życiem, czasami wraca o 15 i siedzi pod kioskiem,
ja pracuje tuż obok do 16 godziny........mogłabym o 16 spróbować ją złapać jesli będzie, bo wcześniej mnie z nią do pracy nie wpuszczą :(

ina11

 
Posty: 858
Od: Pon sty 29, 2007 2:29
Lokalizacja: ok.Warszawy

Post » Nie sty 04, 2009 20:54

Ina, Nadzieja, prosze prześlijcie mi swoje numery telefonów na pw.
Ja skończyłam mieć wolne dzisiaj, od jutra wracam do rutynowych obowiązków, nie będę już tak mogła jechać w dowolnym momencie.
Musimy chyba telefonicznie się dogadać, może tak się uda coś zrobić.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie sty 04, 2009 21:01

najlepiej jakby p. z kiosku chwile ja przetrzymala..gorzej jak bedzie bez malych..co wtedy z nimi?

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon sty 05, 2009 8:19

Teraz maluchów nie ma, pewno na wiosnę sie pokażą, póki co pręguska tylko przychodzi do kiosku rano na jedzonko.
Niestety pani w kiosku karmi pod ladą żeby ludzie nie widzieli bo tam są oprócz gazet artykuły żywnościowe- to taki sklepik gdzie wchodzi sie do środka, niektórym kot może mocno zawadzać wśród bułek :(
także przetrzymanie dłuższe niż rano godzinka dwie, nie wchodzi w rachubę.

ina11

 
Posty: 858
Od: Pon sty 29, 2007 2:29
Lokalizacja: ok.Warszawy

Post » Pon sty 05, 2009 8:21

ale mozna jej pożyczyć transporter i wtedy kot w nim może poczekać ile trzeba
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto sty 06, 2009 9:28

nadzieja7 pisze:super m0oge przyjac je chocby dzis:) maM4 SUPER POKOJE MINI POKOJE MOGE JE WZIASC NA TYMCZAS

nadziejo7 czy Twoja pomoc nadal aktualna? dziś w nocy było -18stopni :(

ina11

 
Posty: 858
Od: Pon sty 29, 2007 2:29
Lokalizacja: ok.Warszawy

Post » Wto sty 06, 2009 9:59

Nadzieja, proszę odezwij się, daj mi swoj numer telefonu na pw, ja zadzwonię i domówimy szczegóły.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob sty 10, 2009 22:24

Nadzieja się nie odzywa, na numer telefonu podany na stronie www (w profilu) nie moge się dodzwonić. :(

Ina, czy Ty masz jakieś nowe wiadomości o tej biednej kici?
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie sty 11, 2009 10:53

:?:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto sty 13, 2009 13:07

Agneska pisze:Nadzieja się nie odzywa, na numer telefonu podany na stronie www (w profilu) nie moge się dodzwonić. :(

Ina, czy Ty masz jakieś nowe wiadomości o tej biednej kici?

tak jak zwykle burcia przesiaduje rano w kiosku przy urzędzie skarbowym, wieczory i noce spędza na dworze,
wspomniałam pani, że będe chciała kicie wysterylizować, a pani na to cyt:" ona za stara na takie coś" 8O
wspomniałam, że szukam jej domu........
moim zdaniem kot ma nie wiecej niż 3 lata, sporo ich tu było,
teraz jest tylko ona, nie wiem gdzie reszta.........

ina11

 
Posty: 858
Od: Pon sty 29, 2007 2:29
Lokalizacja: ok.Warszawy

Post » Wto sty 13, 2009 13:25

Moja koleżanka pracuje w tym US, mogę podać jej transporterek (ewentualnie klatkę-łapkę) jeśli ktoś spotkałby się z nią na miejscu i przejąłby sprzęt.
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Wto sty 13, 2009 17:50

Jak dalej w tym tempie będziecie łapać tę kotkę to obawiam się że może zamarznąć. Trzeba tam pojechać rano np. w sobotę i ją po prostu zabrać.
AnielkaG
 

Post » Wto sty 13, 2009 19:03

AnielkaG pisze:Jak dalej w tym tempie będziecie łapać tę kotkę to obawiam się że może zamarznąć. Trzeba tam pojechać rano np. w sobotę i ją po prostu zabrać.

a dokąd? transporterek mam.

ina11

 
Posty: 858
Od: Pon sty 29, 2007 2:29
Lokalizacja: ok.Warszawy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości