Banda Prawdziwych Drani. Part One. PROSZĘ O ZAMKNIĘCIE.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 12, 2009 22:15

no dobra :twisted: ale mogę co najwyżej napluć i pokopać, s....a oszczędzę :roll:

Nusia właśnie zakopuje Miamora :twisted: :twisted: :twisted:
może Rózia genowefy miała rację :roll: :twisted: ?
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pon sty 12, 2009 22:19

Wielbłądzio pisze:no dobra :twisted: ale mogę co najwyżej napluć i pokopać, s....a oszczędzę :roll:

Nusia właśnie zakopuje Miamora :twisted: :twisted: :twisted:
może Rózia genowefy miała rację :roll: :twisted: ?


Moja Myska kocha miamora ale jedynie w puszeczkach (tego to i ja bym zjadła bo pachnie wybornie) w saszetkach oba koty nie bardzo ale ostatecznie, jak tylko suche dostępne zszamią :wink:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pon sty 12, 2009 22:21

A na jakim podłożu tak pracowicie zakopuje? :roll:

Uwielbiam widok kota, który usiłuje zakopać coś w wykładzinie :twisted:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 12, 2009 22:22

ano saszetki, i to i tak od święta :twisted:
ale skoro zaraza nie chce, to niech żre suche. albo jeszcze lepiej NIC :twisted:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pon sty 12, 2009 22:25

skaskaNH pisze:A na jakim podłożu tak pracowicie zakopuje? :roll:

Uwielbiam widok kota, który usiłuje zakopać coś w wykładzinie :twisted:


na terakocie :twisted:
przed chwilą zakopała jeszcze suche sanabelle :twisted: (w żelaznej miseczce i na plastikowej tacce - w ten sposób wykopała tackę na środek kuchni :twisted: dobrze, że tym razem nie rozsypała :twisted: )
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pon sty 12, 2009 22:28

Wielbłądzio pisze:
skaskaNH pisze:A na jakim podłożu tak pracowicie zakopuje? :roll:

Uwielbiam widok kota, który usiłuje zakopać coś w wykładzinie :twisted:


na terakocie :twisted:
przed chwilą zakopała jeszcze suche sanabelle :twisted: (w żelaznej miseczce i na plastikowej tacce - w ten sposób wykopała tackę na środek kuchni :twisted: dobrze, że tym razem nie rozsypała :twisted: )


na terakocie to jeszcze lepszy widok :twisted:
tak kopie i kopie czasem się zastanawiam jaka była klasa ścieralności bo zapomniałam :wink:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pon sty 12, 2009 22:30

O, i suche też nie pasi? :twisted:

Kocina wyrazila swoją dezaprobatę wobec serwowanego menu :twisted:

W kwestii zakopywania - moje czasami próbują jeszcze przysypać to zakopane tynkiem ze ściany albo flizami kuchennymi :roll:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 12, 2009 22:33

w marcu będzie cztery lata jak Nuśka (Norysia) u mnie jest, zakopywała żarcie od samego początku i podłodze jeszcze nic nie jest :twisted:

ino miejscami poobtłukiwana przez rzucane (upuszczane znaczy się, bo chłopa żadnego coby w niego rzucać;), nie mam :twisted: ) przeze mnie gary i kubki :roll:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pon sty 12, 2009 22:34

Wielbłądzio pisze:Nusia właśnie zakopuje Miamora :twisted: :twisted: :twisted:
może Rózia genowefy miała rację :roll: :twisted: ?


Najśmieszniejsze było to, że ona zazwyczaj TO jadła :roll: Może za wiele jej było :twisted:

Skoro jesteśmy przy tematach żywieniowych, to ja wczoraj chyba przebiłam Twoich sąsiadów Wielbłądzio :oops: Otóż mam kota dzikiego, którego dostałam z workiem puszek i saszetek z pewnej fundacji oraz informacją, żebym to żarcie dała swoim kotom, bo ten dziki jada tylko surową wołowinę i łopatkę 8O Dziki musi codziennie przyjmować unidox i żeby nie było skuchy daję mu w mięsie mielonym. Wczoraj wieczorem (niedziela) mięso mi się skończyło. Wiadomo, że w niedzielę wieczorem mięsa surowego nadającego się do spożycia w sklepach nie uraczysz. Tzn. była wołowina, ale w kawałku, a przecież nie będę myć maszynki po kawałku mięsa dla kota. Tak więc nabyłam dla dzikiego kota pakowany hermetycznie tatar wołowy firmy Morliny :oops:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon sty 12, 2009 22:36

e tam, najpiękniej i tak się zakopuje zawartość kuwety :roll: najlepiej wciągnąć doń ręcznik, ubrania Pańci, rozwinąć całą rolkę papieru toaletowego... a Babci kocica jest jeszcze gorsza: potrafi przyciągnąć z przedpokoju całkiem spory dywanik i właśnie nim nakryć :twisted:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pon sty 12, 2009 22:40

tatar wołowy mówisz... :roll: nie wiem ile toto kosztuje, od nastu lat nie jem mięsa... powiem tylko, że moja mama z kolei karmi kota rybą solą :twisted:

a tak a propos: znalazłam dwa ładne zdjęcia Maryśki (tri rodziców), ale po moim zeskanowaniu będzie marny efekt :oops: pozastanawiam się jeszcze... a potem zawołam Alę :oops:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pon sty 12, 2009 23:05

z rybą bym uważała bo moja maupa zaczęła mi krwią sikać jak jej dawałam za dużo :roll:
tatar wołowy hmm dawno nie jadłam ale dla koteczka wołowinkę tak raz w tygodniu kupuję niech ma kocurek :wink: bo koteczka olewa wołowinkę woli żebrać o moje jedzenie :twisted:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pon sty 12, 2009 23:17

Marynia ma już ponad 9 lat i książkowe wyniki krwi :roll:
rozpaskudzona bestia tylko...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pon sty 12, 2009 23:31

Wielbłądzio pisze:Marynia ma już ponad 9 lat i książkowe wyniki krwi :roll:
rozpaskudzona bestia tylko...


ktoś musi być rozpaskudzony :wink:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto sty 13, 2009 0:35

jestem tumanem, nic nie wymyśliłam :placz:

oto Marusia:
Obrazek
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 150 gości