Pelcusie. Małpeczka - coś źle się dzieje

[genowefa]

Ale spaślak z tego Zbója

[Jana]

Do zapłacenia 276 zł, ale 400 zaoszczędziłyśmy na testach

Wyszło 379,00 - doszły badania krwi, kroplówka i leki dla Pusi. Mam dokładny wydruk z lecznicy.

[Jana]

Ale spaślak z tego Zbója

No Jest dwa razy większy od Małej Wyrywnej

Aha - Mała Wyrywna ma krzywy ogonek, lekko upośledzone czucie w nim i w okolicach krocza, ale bez dramatu (cytat z wypisu). Mam się nie martwić. Ogon już się raczej nie wyprostuje, najważniejsze, że pod ogonem wszystko gra, sika i robi kupę normalnie.
Może to być pourazowe, może być wrodzone.

[Jana]

Odrobaczenie można uznać za niebyłe.
Któryś Pelcuś rzygnął, niestety - nie podpisał się

[Satoru]

Odrobaczenie można uznać za niebyłe.
Któryś Pelcuś rzygnął, niestety - nie podpisał się

haha nieważne ex tunc )))

[Migota]

Do zapłacenia 276 zł, ale 400 zaoszczędziłyśmy na testach

Wyszło 379,00 - doszły badania krwi, kroplówka i leki dla Pusi. Mam dokładny wydruk z lecznicy.

Fakt, na moim wydruku tego nie ma, ale nie załapałam. Może wet. później dopisała. A są już wyniki badań?

[Jana]

Do zapłacenia 276 zł, ale 400 zaoszczędziłyśmy na testach

Wyszło 379,00 - doszły badania krwi, kroplówka i leki dla Pusi. Mam dokładny wydruk z lecznicy.

Fakt, na moim wydruku tego nie ma, ale nie załapałam. Może wet. później dopisała. A są już wyniki badań?

Nie było dziś tej wetki, więc nawet nie pytałam. Jutro będzie, zadzwonię do niej.

[Migota]

Wzięłam do siebie tę małą, o której wczoraj pisałam. Ma chyba ze trzy miesiące, może więcej. Oczki czyste, uszy czyste co mnie zdziwiło, tylko troszkę takiego zwykłego brudu wygrzebałam. Co do pchełek to nie wiem. Ślepa jestem i nawet jeśli jest jaki drobiazg to nie wypatrzę. Pazurki obcięte. Normalnie wszystko przy niej zrobiłam łącznie z lekkim pucowaniem, bo śmierdzi, jak to uliczny kot. Już mruczy oczywiście. Na razie odbywa kwarantannę w łazience i walczy z małpką. Robale pewnie są bo brzuszek spory. Jutro na przegląd. Tylko czy mi teraz zbuntowana rodzinka pozwoli wziąć Pelcusie No ale nie mogłam jej zostawić jako siedemnastego kota u p. Ewy.
Oto i panna z Kijowskiej. Może ktoś ma pomysł na imię.

[Satoru]

Migotka?

[ewaw]

Rozkoszna jest

[Migota]

Migotka?

Ojej, cudnie, że też na to nie wpadłam. Ja mam problemy z nadawaniem imion. Dziękujemy cioteczce.

[ariel]

Kijowianka?

[Migota]

Myślałam żeby coś od ulicy, ale trochę długie.

[ariel]

Myślałam żeby coś od ulicy, ale trochę długie.

Zawsze mozna skrocic do Kijanki

[Migota]

A u koteczek prawie bez zmian. Pusia nadal ma zaczerwienione powieki i ropkę w lewym oku. Dopiero przy mnie pani jej oko przemyła. Ksena podobno trochę odżyła bo ganiała się z Pusią, ale ja tego nie widziałam. Drugi raz dziś tłumaczyłam żeby poszli na przegląd z kocurem, bo zestaw robali ten sam, w uchu czarno, ale chyba bez skutku.
Jana, czy przed sterylką trzeba jeszcze zabrać te kotki na przegląd czy już nie?