Tymek, biało-bury chłopiec z Krakowa

[nanetka]

Kurcze dziewczyny nie czekajcie tylko migiem do weta!

[nanetka]

Kurcze dziewczyny nie czekajcie tylko migiem do weta

[nanetka]

Kurcze dziewczyny to nie czekajcie tylko migiem do weta

[Nordstjerna]

Kilka postów wyżej pisałam:

Czy wiesz, że odrobaczenie takim środkiem jak profender, advocat czy stronghold może wywołać u kota zapalenie płuc, jeśli w mocno zarobaczonym organizmie rozkładowi ulegną stadia rozwojowe glist bytujące w płucach?

Kaszel nie jest od tasiemca. Może być spowodowany migracją larw nicieni (czyli na przykład glisty kociej) w płucach.

Obym nie była złym prorokiem. Ostatnio bywam zbyt często.

Myśka, nasza rezydentka, została "na wejściu" odrobaczona strongholdem przez bardzo polecanego weta (na wszelki wypadek napiszę, jakby umknęło: stronghold to ta sama substancja czynna).
Ma problemy z płucami. Kaszlała non-stop przez pół roku, była konsultowana u jednego z najlepszych specjalistów w kraju. Teraz, po dwóch latach czytania i analizowania, podejrzewam właśnie stronghold.

Wiem, że na forum jest jeszcze co najmniej jedna kotka, która dostała zapalenia płuc z powodu rozkładu larw glist w płucach.

[nanetka]

Kurcze oby to nie było Ewo to, co piszesz... Tymuś, kochany nie strasz nas

P.S. Sorki za zdublowany mój post powyżej. Coś się mi forum sypnęło

[inciula]

Tymuś był u weterynarza. Nie stwierdzono zapalenia płuc. Dostał lek odrobaczający: Flubenol. Od wtorku Timi nie zakaszlał ani razu. Czuje się świetnie, wciąż bryka, a my zastanawiamy się skąd w nim aż tyle energii. Co najciekawsze, nauczył się zanosić w pyszczku piłeczkę kangurka do łazienki, tam wrzuca go do brodzika i bawi się w najlepsze.
Serdecznie pozdrawiamy
Timi i Rodzinka

[ogrodniczka65]

Co najciekawsze, nauczył się zanosić w pyszczku piłeczkę kangurka do łazienki, tam wrzuca go do brodzika i bawi się w najlepsze.

Mądry kotek !
Wie, że z brodzika żaden kangur mu nie zwieje !

Trzymamy kciuki za wygonienie robali !

[nanetka]

No to się niezmiernie cieszę! Oby wszytko dobrze się skończyło

[nanetka]

Cicho wszędzie, głucho wszędzie... Co to będzie, co to będzie? Tymuś co tam u Ciebie?

[inciula]

Hehe
Jesteśmy, jesteśmy!
Tyle, że bardzo zajęci
Timonek świetnie, obecnie nosi dwa imiona: Tymuś i Timuś Reaguje bezbłędnie na oba
Nadal nas zachwyca swoim intelektem i wciąż się przymila [kochany] :):)
Zawsze wita nas pod drzwiami, gdy wchodzimy ;]
A dzisiaj postanowił, że chce zmienić kolor futerka na czarny Nie zauważony wszedł do wiaderka po węglu. Troszkę się usmoilił
Kuracja odrobaczająca zakończona. Oby pomyślnie. Od chwili zauważenia tego jednego tasiemca, nie spotkałyśmy już żadnego.
Zdjęcia dodamy w wolnej chwili, ale to może troszkę potrwać, bo jesteśmy baaardzo zajęte (koniec półrocza)
No to pozdrawiamy cieplutko wszystkich, zwłaszcza tych najbardziej nam przychylnych , i do szybkiego posta!!!
Buziaki od Tymusia!

[nanetka]

A dzisiaj postanowił, że chce zmienić kolor futerka na czarny Nie zauważony wszedł do wiaderka po węglu. Troszkę się usmoilił

Coś te kociaki lubią wchodzić do wiader. Moja Pepsi baardzo lubi ładować się do wiadra z ziemniakami a jeszcze lepiej jest jak to wiadro jest puste Wtedy tak fajnie można się wybrudzić

[_Elza]

Kikun kocha miednicę na pranie

[ogrodniczka65]

A dzisiaj postanowił, że chce zmienić kolor futerka na czarny Nie zauważony wszedł do wiaderka po węglu. Troszkę się usmoilił

Była kiedyś taka bajeczka o trzech kotkach : białym, czarnym i burym. I one kiedyś najpierw zrobiły się białe, bo wpadły do mąki, potem czarne, bo wlazły w sadzę, a na końcu zrobiły się ...mokre, bo wskoczyły do stawu !
Tymek ma za sobą na razie tylko jedną część eksperymentu, dwie następne jeszcze przed nim i przed Wami Powodzenia !!!

[nanetka]

Haaalooooo jest tu ktoś? Co u Tymka słychać?

[_Elza]

hej, hej?

Żyw kot i żywe Pańcie?