Po drugiej stronie siatki - schr. łódź VI

[magdaradek]

a ja zgłosiłam jeszcze Piorunka do Śnieżynkowa:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3927125#3927125

fantastycznie!

[AgnieszkaZet]

HOPSAMY!!!!
bo domków szukamy!

[magicmada]

A ktos wie, jak Piorunki znalazły sie w schronisku?

Madziu, cieszę się z adopcji Indiego.

Sis, mam nadzieje, że Filemon dojdzie szybko do siebie.

[ruru]

Kotka tak mi napisała na PW, po zobaczeniu małego białego Piorunka:

Witaj. Widziałam to małe białe. Ono jest jeszcze w schronisku?
Dla takiego cukiereczka miałabym dom w parę chwil.
Ktoś musiałby go wyciągnąć. Transport pewnie znalazłby się, bo Łódż nie na końcu świata.
Ale jakoś nie wierzę, że on jeszcze tam jest.

zaraz dam jej link do tego wątku

[gosiaa]

Piorunki są po prostu nieziemskie

[CoolCaty]

Piorunki zostały odebrane z jednego domu z interwencji. Razem z nimi przyjechała tez koteczka nr 174 - bardzo sympatyczna czarnulka, która zamieszkała w pierwszym boksie. Cała trójka ma grzyba, a tatko Piorun ma świerzba w uszach.
Podjade rano do schroniska i zobaczę czy mały jest. Jeśli będzie to go zabiorę, tylko nie bardzo mam go gdzie umieścić.

[kotika]

Jeśli mogłabym pomóc w adopcji malucha dajcie znać.
Jest niesamowity. Ciekawe czy słyszy?

[AgnieszkaZet]

Kotki czekają na domki...

[mokkunia]

Melduję się w wątku, lekko nieprzytomna i nie w temacie, ale obiecuję nadrobić i doczytać.
Asiu Sis, mogę przejąć z powrotem fundusz schroniskowy jeśli chcesz.
Magija, zaraz Ci wyślę tego maila o allegro (kwota) jeszcze raz.
Jeśli coś jeszcze proszę piszcie na maila, bo zanim doczytam na wątkach minie trochę czasu.

[Sis]

fundusz przekazany mokkuni.
Magicmada, dzieki za ciepłe myśli.

Czy mamy jakieś maluchy poza Piorunkiem, do adopcji?

[CoolCaty]

Niestety właśnie zepsuł mi się samochód i nie dam rady podjechać po małego Piorunka do schroniska. Jeśli ktoś mógłby go podrzucić mi dzisiaj do pracy (jestem do 20-ej), to wezmę go na tymczas.

[gosiaa]

Niestety właśnie zepsuł mi się samochód i nie dam rady podjechać po małego Piorunka do schroniska. Jeśli ktoś mógłby go podrzucić mi dzisiaj do pracy (jestem do 20-ej), to wezmę go na tymczas.

Może ktoś ma możliwość?

[casica]

Niestety właśnie zepsuł mi się samochód i nie dam rady podjechać po małego Piorunka do schroniska. Jeśli ktoś mógłby go podrzucić mi dzisiaj do pracy (jestem do 20-ej), to wezmę go na tymczas.

Ja niestety leżę w łóżku z ohydnym bólem gardła.

[andorka]

Dzisiaj nie dam rady siedzę murem w sklepie do 18,00 ale mogłabym pojechać po niego jutro raniutko i go przywieść. Jeśli nikt się szybciej nie znajdzie proszę o kontakt.

[Georg-inia]

jestem zablokowana w pracy od 8 do 16, albo i później