Muza-śliczna koteczka z Ostródy ma Swój Domek:)

» Sob sty 10, 2009 17:59

Hopsniemy maleńką... :lol:

» Sob sty 10, 2009 21:25

Koteczko w górę. czekam na wieści ze schronu

» Sob sty 10, 2009 22:14

Ja też - ale na razie cisza

» Sob sty 10, 2009 22:23

Czekamy

Ona jest taka :love:

» Nie sty 11, 2009 10:49

A my hopsiamy, nie spadamy, czekamy na wieści!!!!

» Nie sty 11, 2009 12:24

Ona naprawde moze byc czyjas muza, nie tylko z imienia

Ma niesamowity urok osobisty, dziwie sie, ze nikomu jeszcze serca nie skradla. LUDZIE! OTWORZCIE SWOJE SERCA NA TE WIELKA MILOSC! ONA WAS NIE ZRANI, NIE OSZUKA, NIE ZAWIEDZIE NIGDY! :ok:

Trzymam kciuki za kiciunie, zeby szybko kogos skutecznie zauroczyla, oczarowala i rozkochala w sobie na stale

Kiciu-wielki hop po szczesliwy domek

» Nie sty 11, 2009 18:53

Strasznie tu cicho

» Nie sty 11, 2009 22:22

Skacz Muzo na pierwszą!

» Nie sty 11, 2009 22:43

Korciaczki pisze:Muziu...czemu nikt Cię nie chce?

To niemozliwe, zeby nikt nie chcial takiej słodkiej, malej i pokrzywdzonej przez los istotki, bo...........ja sie w niej zakochalam :1luvu:

w jej oczach od pierwszego spojrzenia i bardzo bym ją chciala, ale juz sie zaofiarowałam jako Dt dla szylkreci z Bialej Podlaski :oops:

...a na wiecej kotow po prostu nie mam juz miejsca :cry:

» Nie sty 11, 2009 22:55

Niestety ja też nie wiem jak kotka sie miewa. czekam na wieści od Agi. mam jednak przeczucie, że mała ma się dobrze i to co trzeba wykombinować to transport do wawy z Ostródy żeby Muzka dotarła do dt...
bardzo bym chciała żeby się udało. W górę maleńka

» Pon sty 12, 2009 9:04

niestety nie mogę zaoferować domku Muzie, bardzo mi przykro, ale małż wyraził kategoryczne "nie". Będę trzymać kciuki i oferuję pomoc w ewentualnym leczeniu w DT. Poproszę wtedy o PW.

» Pon sty 12, 2009 9:19

kirke18 pisze::cry: niestety nie mogę zaoferować domku Muzie, bardzo mi przykro, ale małż wyraził kategoryczne "nie".

Ta, skąd ja to znam... Próbowałaś. Nie martw się, będzie dobrze, ja to czuję.

» Pon sty 12, 2009 10:05

A na razie czekamy na wieści...

» Pon sty 12, 2009 12:32

to taka złośliwość losu, ja mogę, mój TŻ jest zwięrzęcolubem ( :lol:

), więc nigdy nie zgłasza sprzeciwu, tylko ta odległość , szkoda kotkę narażać na taką podróż
nie zgłaszam się na ochotnika, bo nie chce mi się wierzyć, że w blizszej okolicy nie ma domków, które marzą o takiej pięknej kotce. Są, na pewno, tylko nic jeszcze o niej nie wiedzą.

» Pon sty 12, 2009 14:54

Ja myślę, że ten zastój na wątku to też trochę wina braku dalszych informacji. Wszyscy czekają, co się okaże, a że nic nie wiadomo, to nadal czekają. I szukają innych kotów.

No więc? Muzo, co z Tobą? Chociaż nam sms-a wyślij

Muza-śliczna koteczka z Ostródy ma Swój Domek:)

Kto przegląda forum