Aniu i Krzysiu - z ta łapką - ja go kładłam na kolanka, on się zwieszał a pani Danusia czarowała łapkę... Nadal kciuki
O
Asika - oddanie tej Twojej koty to mistrzostwo świata. Wiadomo jak chętnie ludzie biorą dorosłe koty

A już ponad 1 roku to zupełnie... Super.
Oddał się też biały kić pana Mirka - taki którego pan zmarł. Pan Mirek szczęśliwy.
Wczoraj bylam na sesji foto u byłej szefowej pani Danusi - takiego dzieciaka sobie znalazła-miłe,grzeczne:

;
Nastepnie na ul Sybiraków - tam fajna pani, której latem na balkonie zalęgło się 5 maluchów (mieszkały potem w szpitalu) złowiła malutką czarnulkę. 2 dni temu wzięła klatkę w celu złapania kocicy co się tam napatoczyła - złapała, wycięła. A potem złowiła dzieciaka - cud, że to stworzenie przeżyło - to nowe osiedle,nie ma otwartych okienek - małe właziło do silników.
Obecnie siedzi w garażu u pani,jutro już ma zamieszkać w klatce w łazience (mąż pani wyjeżdża

)
Dziś rano zadzwonili państwo - brali od nas kotka 2 mce temu (jeszcze nie wygrzebałam, którzy to:D, ale chyba parka, która brała kotka od Szałwii)
Wracając wczoraj z imrezy (ech, niektórzy mają życie

) znaleźli w śmietniku małe whiskasiątko. Zabrali, ich kocurek chce je zeżreć

Norma czyli.
Już negocjuję z p.Danusią...
Zadzwoniła też kobita, że chce coś małego, może się spodoba. Zobaczymy.
Koleżanka Emilci, która znalazła Mini jest pod wrażeniem tego jak kicia zaczyna przypominać kota
