z tym białkiem to nie wiem, bo
1. zapomniałam wyników w pracy
2. sprawdziłam wcześniejsze wyniki badań jakie robiłam w tej firmie i tam też zawsze było białko 100, a żaden wet nie robił z tego problemów
na razie zakwaszam Polę, Iryska troszkę też mam zamiar, Bonnie jeszcze muszę sioośki złapać.
Za ok 3 tygodnie będę łapać siki do kolejnego badania. Koty jeszcze będą katowane wywarem ze znamion kukurydzy, który to pomysł kiedyś podsunęła mi Jola.