BIAŁA Księżniczka i CZARNY Książę - dokoceniowa beznadzieja.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 09, 2009 14:51

nie stresuj się tym, że podawałas kotom kk i whiskasa....ja też byłam nie uświadomiona i przez 8 lat moją koteczkę karmiłam marketowym jedzonkiem....
na szczęscie wyniki ma dobre

:ok: :ok: :ok: :ok: za zdrowie Śnieżynki i Młodego
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 09, 2009 16:55

Szkrabek, w ogóle się tym nie przejmuj :)

Te rzadkie kupki to faktycznie po tym mogły być, zaraz sie to unormuje :)
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt sty 09, 2009 17:08

Dziękuję za słowa otuchy :)
Tak czy inaczej odrobaczyłam kotelki. Młody nie prostestował za bardzo 8O ...natomiast ze Śnieżką musiałam trochę powalczyć...ale już są "namaszczone" tym syfkiem :)
Co do karm to myśle że będzie ok. Pro Plan House Cat baaaardzo im smakuje. Gourmet nie jest raczej najgorszą karmą tak jak słyszałam...niemniej na kolacje dam Śnieżynce dosłownie jak na spróbowanie, bo ona rzeczywiście powinna jeść więcej suchego przynajmniej przez 2 dni..
Dzisiaj czuje się dobrze. W ogóle się jeszcze nie wypróżniała (a wczewśniej bywało do 3 razy dziennie) i nie wymiotowała.
Synuś mój Młody
ObrazekObrazekObrazek

szkrabek

 
Posty: 197
Od: Wto wrz 11, 2007 9:58
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Pt sty 09, 2009 17:35

To znaczy ,że jest lepiej.
Ona jest zdrowa,
więc taki eksperyment jedzeniowy jej nie zaszkodzi... :lol:
No trudno , cóż czasami i my czymś się przytrujemy... :D
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt sty 09, 2009 17:56

Nio tak bywa... :roll: Tylko my decydujemy o tym co jemy a koty są od nas zależne... :evil: Ale cieszę się że się zorientowałam co i jak...

Kurczę Młody liznął sobie Advocate'a.....chyba nic mu się nie stanie?? Raczej dobrze mu to rozprowadziłam, ale troszkę poszło po jego długim kłaku na karku i myjąc się (ale on giętki 8O ) niechcący tam liznął.. O matko jak się rzucił!! Nie smakuje mu to...to chyba dobrze, bo nie ma ochoty tam sięgać więcej :D

Boshe ja jestem nienormalna że tak strasznie się martwię... :roll:
Synuś mój Młody
ObrazekObrazekObrazek

szkrabek

 
Posty: 197
Od: Wto wrz 11, 2007 9:58
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Pt sty 09, 2009 18:04

Nie przejmuj sie tu wszyscy tacy normalnie "nienormalni"... :lol: :lol:
Mam nadzieję,że to tak niesmaczne, że Młody więcej tego nie ruszy.
Biedny kotulek..takie fuj mu Duża zakropiła. :roll:
Będzie dobrze... :D
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob sty 10, 2009 9:55

Dzień dobry! :D

Młody cały i zdrowy :wink: Tylko wściekły że mu to zapuściłam :P
Śnieżynka już raczej lepiej. Wypróżniła się wczoraj późnym popołudniem i dziś rano. Konsystencja-średnia :roll: Takie pół na pół.. Kurczę nie wiem jak mam to obrazowo opisać :D Nie wymiotowała. A apetyt wciąż duuuuży.... 8) Bardzo posmakował jej Gourmet. No ale KiteKat też jej bardzo smakował :? Zobaczę jak będzie reagować...

Co do relacji kotelków i ich dokacania... Wydaje mi się że jest naprawdę coraz lepiej. Już W OGÓLE nie słyszę fuuuczenia Młodego i burczenia Śnieżynki. Reagują bardzo różnie. Przedwczoraj nawet przyłapałam ich na buziaczku 8O Młody uciekł wtedy jakby zawstydzony :lol: Czasem jednak dochodzi do krótkich spięć. Szczegółnie gdy Młody jest natarczywy. Śnieżynkę denerwują też jego gwałtowne odruchy (nagłe przebieganie koło niej, wskakiwanie na fotel, keidy pod nim siedzi). Wtedy dostaje małe manto :roll: (liścior.. a rzadziej go przegania)

Zauważyłam jedną ciekawą rzecz - Młody wskakuje mi na kolana o wiele częściej niż przedtem... Dosłownie tylko usiądę (najczęściej przed kompem), a on już w gotowości... Czyżby się jakoś obawiał że nie będę już na niego zwracać uwagi czy coś takiego?? :roll:
Synuś mój Młody
ObrazekObrazekObrazek

szkrabek

 
Posty: 197
Od: Wto wrz 11, 2007 9:58
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Sob sty 10, 2009 20:25

Pojawiła się konkurencja do kolan :D


I ja będę tu gościem.
Gratuluję dokocenia.
Ostatnio edytowano Sob sty 10, 2009 20:54 przez MaybeXX, łącznie edytowano 1 raz

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Sob sty 10, 2009 20:44

MaybeXX pisze:Pojawiła się konkurencja do kolan :D


Heh :D Ale dziwnie to wygląda, bo nadal jest na mnie lekko obrażony. Nie tak jak na początku, ale jednak... a na kolana bardzo się domaga! Wcześniej wchodził ale nie aż tak...

kilka foteczek.. sorki znowu za jakość :oops:

Piękny mężczyzna patrzy w dal...
Obrazek

Lubię na podłodze :)
Obrazek

na kolankach u pani też dziś spałam :)
Obrazek

Na rozwalonym kocyku jest lepiej niż na ułożonym w kostkę :D
Obrazek

Dokocenie naprawdę ślicznie przebiega... 8O No jestem bardzo zadowolona! DOSŁOWNIE z dnia na dzień lepiej! :love:
Ze Śnieżką już naprawdę ok. Parę godzin temu zrobiła prawie zwartego kupala :D (jeszcze lekko rzadkawego) , ale od razu widać po niej zmianę karmy.... A Młody jak wcina! Biedactwo moje- tak go truć przez ponad rok... :evil:
Synuś mój Młody
ObrazekObrazekObrazek

szkrabek

 
Posty: 197
Od: Wto wrz 11, 2007 9:58
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Nie sty 11, 2009 14:01

Hop, nikt nie zagląda :(
Śnieżynka dostala z samego rana całkowitego rozw. po Gourmet.. :evil: :evil: :evil:
NIE DAM JUŻ TEGO ŻADNEMU Z MOICH KOTÓW... :(
Muszę teraz pokarmić dziewczynę suchym wg wskazań kristinbb, żeby się jej wszystko ustabilizowało w biednych flaczkach...
Od rana jest spokojnie...obserwuję...
Synuś mój Młody
ObrazekObrazekObrazek

szkrabek

 
Posty: 197
Od: Wto wrz 11, 2007 9:58
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Nie sty 11, 2009 15:01

Może kicia ma po prostu wrażliwy przewód pokarmowy i warto jej podawać karmę dla kotów wrażliwych 'sensitive'.
Kciuki za Księżniczkę i Księcia!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 11, 2009 18:05

Piękne zdjecia :)
Szkrabek, tak się cieszę, ze to własnie Ty zaadoptowałas Księżniczkę :)
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie sty 11, 2009 18:25

szkrabek pisze:Hop, nikt nie zagląda :(
Śnieżynka dostala z samego rana całkowitego rozw. po Gourmet.. :evil: :evil: :evil:
NIE DAM JUŻ TEGO ŻADNEMU Z MOICH KOTÓW... :(
Muszę teraz pokarmić dziewczynę suchym wg wskazań kristinbb, żeby się jej wszystko ustabilizowało w biednych flaczkach...
Od rana jest spokojnie...obserwuję...


ja też mam wrażenie, ze w gurmecie jest coś
co powoduje rozwolnienie-
wieloryb tylko to chciał jeść
i zaczął mieć biegunki
przestałam mu to podawać, przeszedł na suchą karmę jest ok.
Gurmety które zostały (bo zrobiłam spory zapas, żeby utuczyc wieloryba szczęsliwa, że coś je) zawiozłam
rodzicom i wszystkie ich 3 koty
zaczęły mieć straszną nie powiem co
pomógł suchy hills i/d...
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 11, 2009 18:26

kordonia pisze:Piękne zdjecia :)
Szkrabek, tak się cieszę, ze to własnie Ty zaadoptowałas Księżniczkę :)

DZIĘKUJĘ :D
Ja się bardzo cieszę, że trafiłam na Księżniczkę i na Was:) Cieszę się też że tu trafiłam...i uświadomiliście mnie co do karm.... :oops:
Synuś mój Młody
ObrazekObrazekObrazek

szkrabek

 
Posty: 197
Od: Wto wrz 11, 2007 9:58
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Nie sty 11, 2009 18:29

ruru pisze:
szkrabek pisze:Hop, nikt nie zagląda :(
Śnieżynka dostala z samego rana całkowitego rozw. po Gourmet.. :evil: :evil: :evil:
NIE DAM JUŻ TEGO ŻADNEMU Z MOICH KOTÓW... :(
Muszę teraz pokarmić dziewczynę suchym wg wskazań kristinbb, żeby się jej wszystko ustabilizowało w biednych flaczkach...
Od rana jest spokojnie...obserwuję...


ja też mam wrażenie, ze w gurmecie jest coś
co powoduje rozwolnienie-
wieloryb tylko to chciał jeść
i zaczął mieć biegunki
przestałam mu to podawać, przeszedł na suchą karmę jest ok.
Gurmety które zostały (bo zrobiłam spory zapas, żeby utuczyc wieloryba szczęsliwa, że coś je) zawiozłam
rodzicom i wszystkie ich 3 koty
zaczęły mieć straszną nie powiem co
pomógł suchy hills i/d...


No widzisz...dziękuję za opinię:)
W sumie jak przyjrzałam się składowi, to jeśli jest lepsze od wh i kk to w BARDZO niewielkim stopniu...
Dziękuję raz jeszcze ruru
Synuś mój Młody
ObrazekObrazekObrazek

szkrabek

 
Posty: 197
Od: Wto wrz 11, 2007 9:58
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 128 gości